Skocz do zawartości
Forum

Agnieszka S.

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Częstochowa

Osiągnięcia Agnieszka S.

0

Reputacja

  1. karolicia! Trzymaj się! Odpoczywaj tak jak piszą dziewczyny. Może się przecież wchłonąć. Szanse są :*
  2. Mindtricks! Będziemy trzymać kciuki i czekamy na post :) Ja już przeżyłam przeziębienie, opryszczkę, małe zapalenie krtani i krwawienie z nosa w tej ciąży. Tylko domowe sposoby i leki ewentualnie jak dla maluchów (np. Disnemar do nosa). Z tego powodu lekarz kazał mi siedzieć w domu, bo do 12 tyg. kształtują się narządy i powiedział, że nie chce, żebym brała leki. GreenRose! Karolicia dobrze radzi - inhalator dobra rzecz. Ja nie mogłam, bo miałam świeżą opryszczkę i mogła się rozsiać. Ale moje dziecko korzystało ostatnio pierwszy raz i udało się bez antybiotyku. Poza tym dużo odpoczynku i mało kontaktu z ludźmi, bo teraz grypy szaleją, a możesz być osłabiona.
  3. maaaaaag Czesc Dziewczyny! U mnie dzien pełen wrażeń. Byłam dzisiaj u lekarza i po raz pierwszy słyszałam bijące serduszko :) cos cudownego ❤️ Na usg juz widac rączki i nóżki i duża główkę ;) dzidzia ma 1,5 cm. Jutro koncze 8 tydzien a termin mam na 27.09. Oprócz tego moj mężczyzna oświadczył mi sie dzisiaj :) takze w ogóle jestem przeszczęśliwa ! Az normalnie nie moge zasnąć z tych emocji. Pozdrawiam Wszysykie Mamcie! Trzymajcie sie zdrowo ! Ja również gratuluję!!! Tyle szczęścia w tak krótkim czasie :* Trzymam też kciuki za egzaminy i nie rozpędź się za bardzo, bo jeszcze doktorat napiszesz nim się obejrzysz :P
  4. Kochana! Lekarz powinien być spokojny i studzić trochę nasze emocje, bo nie zawsze jest aż tak źle, jak sobie wyobrażamy. Gdyby widział mega zagrożenie, kazałby Ci przyjść od razu albo jechać natychmiast do szpitala. Odganiaj złe myśli!!!
  5. Karolicia! Każda z nas w momencie plamienia/krwawienia by się bała i to jest normalne. Byłabyś "dziwna", gdybyś się nie martwiła. Znając siebie, to bym poleciała od razu na izbę przyjęć tak jak MoliOO :P Głowa do góry! Już jutro masz wizytę. Nie chcę Cię załamywać, ale taki już NASZ los - los mam. Martwisz się o swoje dziecko mniej lub bardziej od momentu zrobienia testu chyba do końca swojego życia... Jest Ci na pewno ciężko, ale zobaczysz, że jutrzejsza wizyta to zmieni :)
  6. karolicia! Już widzę, co pisałaś niedawno. Będzie dobrze! Myślę, że Padme chociaż trochę Cię uspokoiła :)
  7. Hej Dziewczyny! Trochę mnie nie było, ale nadrobiłam zaległości :) Cieszę się Waszym szczęściem i są to najpiękniejsze posty, jak piszecie o Waszych maluszkach :) Ja idę na wizytę jutro. Co do mojej nieobecności, to powodem były meeeeega wymioty, nawet po wodzie. Na szczęście trochę się uspokoiło i tak na wszelki wypadek lekarz przepisał mi czopki przeciwwymiotne (jeszcze ich nie wzięłam). Nie pamiętam, która z Was pisała o tym problemie, ale w ciąży okazuje się, że to spory problem, bo grozi nam wtedy odwodnienie. Co do zaparć, to też mam. w pierwszej ciąży miałam od samego początku, teraz od niedawna. Piłam wtedy syropek Lactulosum, a teraz znowu muszę powiedzieć o tym lekarzowi ehhh karolicia - czekamy w takim razie jutro na dobre wieści! Ale jakaś poprawa już jest?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...