KamidiankaMaggie ja nie szczepiłam i na razie nie zamierzam. Może po roku, raz, że dziecko starsze, dwa, że mniej dawek. Jakoś tak sceptycznie nieco podchodzę. Może się mylę...Malinko a żebyś wiedziała, że górne gorzej wychodzą, bo zatoki i oko, bardziej to bolesne. Moja przy dolnych to w połowie tak się nie wyżywała na gryzakach. A przy górnych, których dalej nie widać, oprócz spuchnietych bulew, dosłownie zjadłaby wszystko, co wezmie do buziuni. Stysiu mnie sie nie otwiera fotka :( Aga super, że wszystko sie powiodło w operacji Mateuszka. CZekamy na dalsze wieści!!! krlnk no tak, jak asymetria, to Vojta najlepszy ponoć.
Co do zupek, to nie mam pomysłu, moja je wszystkie i słoikowe, i mojej roboty. Wczoraj dostała z kaszą manną, wyszedł taki lekki krupniczek z mięskiem. Ale może faktycznie, dodaj coś, co smak wzmocni, osłodzi albo nada wyrazistości. aretas no w ogóle najwięcej niech na brzuchu leży, wzmocni miesnie grzbietu, ramion, karku. Mnie lekarz polecił kojec drewniany, ale ja nie mam miejsca. Twoja Lusia się zbiera do raczkowania, już na czworaka staje hehe. Moja jeszcze nie umie. A właśnie Lenka szalała w łóżeczku, że musiałam interweniować, bo się przekęcała, a że mało miejsca, to o barierki główką buch. No wlasnie i ja tak pomyslalam, ze po roku, ale szczepionke juz kupilam i trzeba ja przechowywac w specjalnych warunkach, a do roku malej troche brakuje, kurde nie wiem juz co robic...:(