Skocz do zawartości
Forum

ruda_wydra

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia ruda_wydra

0

Reputacja

  1. gosiajTak mi przykro z powodu tych maluchow, ktore nie daly rady...Mimo wszytsko ufam swojemu cialu, bo ona najlepiej wie czy ten maly ludzik w brzuchu da rade czy nie. Jesli nie poradzil sobie w brzuchu to widac nie bylo mu dane pojawic sie na swiecie, moze bylby chory, albo slaby... Zycze KLEO, zeby nastepnym razem wsztyko sie udalo...do trzech razy sztuka! A Ruda _Wydre sciskam mocno...witajcie nowe grudnioweczki! Dzieki za te slowa. Znikam z forum z wiadomych przyczyn ale bede trzymac za Was Wszystkie kciuki. Zazdroszcze troche dziewczynom z Polski bo macie wiecej opieki. Jestem w Szkocji i tu nie ingeruje sie zupelnie (zadne podtrzymywanie ciazy, leki, wizyty u lekarza) az do pierwszego skanu ok 10-12 tyg i potem tez nie dopiero po 25 tyg uznaja ze rzeczywiscie bedzie dziecko i zaczynaja skakac do okola ciazy. Trudno mi nie myslec ze moze z hormonami by mi sie udalo (mam endometrioze) I ze nie bedzie nas razem w Swieta....eh Jeszcze raz powodzenia i zabraniam sie zamartwiac!!! Jak sie ktoras chce na zapas martwic to natre uszy Calusy
  2. kleoWitam w ten tak smutny dla mnie dzień Niestety nawet nie doczekałam do wizyty jak dzisiaj rano straciłam swoją kruszynkę:-( jest mi tak bardzo źle ale cóż pozostaje tylko nadzieja....Kochane życzę Wam wszystkim dużo zdrówka i spokoju, mi będzie niestety za trudno tu zaglądać, no może po jakims czasie. Powodzenia Ja dzis mialam swoj pierwszy skan.. polowa 11 tygodnia chyba powinna wyjsc. Okazuje sie ze jakies 2 tygodnie temu poronilam. Serducho malenstwa nie bije A ja nadal mam wszystkie objawy ciazy!!! Podobnotak tez sie zdarza (raz na 100 ciaz) Staram sie jakos dojsc do siebie bo tak na prawde dopiero dzisiejszy dzien uswiadomil mi jak szybko pokochalismy nasza kruszynke i jak przyzwyczailismy sie do mysli ze na zawsze juz bedzie z nami. Kurcze! zero objawow!!! Tak trudno uwierzyc. Bede musiala sie zapisac na zabieg Mam nadzieje ze nie doluje was
  3. cherry82hheh a mam pytanie do ruej wydry skad taki nick Jeszcze z liceum. Wymyślił mój pierwszy i choć nie był ostatni to nick jakoś został. Raczej nie mam problemów że już jest zajęty jak gdziess się chce zalogować. Ot cała prawda
  4. dorotaiwikikleoDziewczynki a widzicie u siebie już większy obwód brzuszka, bo ja jestem dopiero w 6 tyg a już dostrzegam, nie żeby był wielki, jeszcze we wszystkie spodnie wchodzę, ale z niektórych już mi się wylewa tu i tam i zaczynam się martwić co to będzie potem - nie chciałabym wyglądać jak wieloryb hehe moja poczatkowa waga to 59 sprzed ciązy a teraz juz wskazuje 62Kg to chyba szybkoheheh masz identycznie z waga jak ja ,a co do obwodu to normalne bo zmienia sie szerokosc bioder i talia zanika no nie wierze!. Ja też zaczynałam z 59 a teraz mam 62...
  5. Mam do Was drogie dziewczyny pytanie odnośnie sexsiku- czy kochacie się bez oporów czy może boicie się w tej sytuacji. Jeśli chodzi o mnie to dałam sobie albo raczej mojemu m na wstrzymanie, bardzo boje się o wszystko i wolę przeczekac te 3 mies. Napiszcie jak jest u was, czy lepiej przeczekac czy może jednak życ normalnie sam a juz nie wiem? Wiem, ze jesli miałaś już kiedyś problemy z donoszeniem, to lepiej nie. Ale jak jestes w 100% zdrowa i co najważniejsze chetna.... A hormonki podobno są teraz naszymi sprzymierzeńcami hihi. No i jeszcze nie jesteśmy 'gabarytowe'. Jak mowi moj : ty nie jestes jeszcze ciężarówka. Nawet vanik nie jestes Jak mi chlop wyzdrowieje to sprawdze. Na razie to w nocy zwiewam na koniec łóżka bo od mojego paruje gorączka i chrapie....grrrrr.... jak to odpocząć?!
  6. Jak byłam młodsza to jak słyszałam ' zrób jak uważasz' to dostawałam białej gorączki. Nie po to sie człowiek w koncu o radę pyta, żeby usłyszeć taką' mądrość'. No ale chyba właśie o to chodzi. Ja nie umieściłam ŻADNEGO zdjęcia na NK. Chyba jako jedyna z klasy i wśród znajomych. Ale tak właśnie chcialam zrobić. Tym bardziej nie widzę powodu by teraz wstawiać pierwsze by sie pochwalić. Ale to tylko noja prywatna decyzja. Nie uważam, żeby chwalenie się było w jakikolwiek sposób naganne. A już w te wszystkie przesądy!!! Dostaję gęsiej skórki jak słyszę 'nie noś naszyjnika, bo dziecko ci sie oplacze pepowina' itp. Chyba w koncu jest XXI wiek, nie? Więc jak chesz to się chwal. Niczego nie 'zapeszysz'
  7. A moj ma teraz jakas grype i jest bardziej jędzowaty niz ja jak mam okres ;-)
  8. jeszcze napisze mnie jakiego mam kochaniutkiego meza: dzis mowie do chlopa,ze mi niedobrze i wogole na co on "to chyba dobrze,dumny jestem" Nie wiem czemu ale ten tekst mnie zupełnie rozłożył! Rozczulił i rozbawił jednoczesnie. Buziaki dla mężusia ;-) No dobra, nie dokazuje juz ;-)
  9. Ja mam termin na 12 grudnia. Nigdy nie bylam aktywnym forumowiczem, ale w tym wypadku mam ochote dzielic sie swoimi i ciekawa jestem waszych opinii.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...