
Justyna_krk
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Justyna_krk
-
Monika moj akurat w wozku sie uspokaja, pokolysze go chwilke i spi gleboko, czasem lepiej go uspic wieczorem w wozku niz na rekach/przy piersi. Moze Wasz wozek nie jest wygodny dla maluszka? Ja zakupilam Graco travel system i jestem super zla na fotelik samochodowy, bo kompletnie nie trzyma glowki wiec do zasypiania dziecko ma wlozone kilka cienkich kocykow tak zeby mial prosto i wygodnie. Moze u Ciebie tez to by sie sprawdzilo?
-
Monika wrocilam do samej piersi, od jakiegos tygodnia jedziemy bez butli, ale kilka dni dopajalam, bo nie moglismy wrocic do wagi porodowej.. w ogole nawet przy formule slabo mi przybieral, ma 3 tyg i 4 dni a wazy 3.6kg, waga urodzeniowa 3.5kg. Nie wiem co mam robic, bo lekarze caly czas zachecaja mnie do kp, ale jak wzrost wagi bedzie taki slaby to nie widze sensu.. oboje sie meczymy, maly, bo nie zjada wystarczajaco pokarmu, a ja bo piersi bola.. a raczej palą zywym ogniem. Slabo z tym karmieniem, myslalam, ze bedzie latwiej w kwestii posiadania odpowiedniej ilosci pokarmu, a tu sie okazuje, ze to nie takie oczywiste :( Czy ktoras z Was karmi/dokarmia butla? Czuje sie winna, ze nie moge dziecka wykarmic i szczerze mowiac, wydaje mi sie, ze cierpie na baby bluesa i ciezko mi sie w tym wszystkim odnalezc. Jolka czekam na to wypadanie wlosow, bo raczej nie licze, ze te bujne loki mi zostana.. chociaz po ponad 3 tyg nadal nie mam fali opadu. Paula a u nas z kapiela bywa roznie, sa dni kiedy maluch garbie sie do wody, a sa dni kedy placze niemilosniernie.. Zauwazylam, ze lubil sie kapac w rumianku, mial ogromna wysypke po uredzeniu i akurat runianek zadzialal natomiast maluszek sie bardzo cieszyl z takiego pluskania.
-
Mp1 Meju mam ten sam problem... jak tylko zaczyna leciec wolniej, malybsie denerwuje i non stop puszcza i lapie piers.. przez to karmienie trwa godzine z hakiem i jest meczace :( zastanawiam sie czy mam wystarczajaco mleka, bo skoro az tak sie dziecko irytuje, moze nic mu nie leci.. lekarze mowia zeby dostawic formule, ale przez butelke maly mial problemy z przyssaniem sie fo piersi. A juz na sam koniec 4ty dzien nie mamy kupki w pieluszce. Niby to sie zdarza, ale jednak mnie martwi. Wiecie moze jak sobie radzic z zaparciami u noworodkow?
-
Hej dziewczyny. My tez juz w domu, wypuscili nas po 48h w niedziele. Skonczylo sie na wywolywaniu przez wkladke domaciczna z hormonami. Powiem Wam, ze jedno mnie super zaskoczylo, pojechalam do szpitala na wywolywanie, siedzialam 2h zanim mnie przyjeli, majac straszny bol brzucha, juz mialam jechac do domu, bo stwierdzilam, ze nie wytrzymam i chyba sie czyms przytrulam, a tu sie okazalo, ze u mnie skurcze sa co 3 minuty i akcja powoli sie rozkreca sama.. jedyny problem to brak rozwarcia stad wkladka. Poniewaz tutaj nie daja znieczulenia dopoki nie ma rozwarcia 4cm, zanim doszlam do tego pulapu myslalm, ze ducha wyzione z bolu, a dostalam morfine dozylnie i nic mi to nie pomoglo! Za to sam porod-bajka! Tu rodzi sie na znieczuleniu wiec nic nie czuc! W PL nie daja znieczulenia, bo zazwyczaj twierdza, ze jest za pozno.. Sylwia, glowa do gory, bedzie dobrze! Silna mama to i dzieciaczek sily. Przytualm Cie mocno! Nierozpakowane mamy- jedyne co mige Wam dziewczyny powiedziec na pocieszenie, to ze od piatku sypiam po 2h na dobe.. jestem kompletnie nieprzytomna, ale okazuje sie, ze taka mala kruszynka porusza w czlowieku poklady milosci i wytrzymalosci, o ktorych nigdy wczesniej sie nawet nie snilo! Na prawde unikatowe przezycie, warte kazdego bolu, zmeczenia i troski! Mamy, ktore juz maja swoje pociechy- tez macie hustawki nastrojow? Ja w jednej chwili sie smieje, a za moment placze rozczulona albo zupelnie bez powodu.. zastamawiam sie czy to hormony po porodzie czy implant antykoncepcyjny, ktory mi wszepili w ramie w szpitalu.. Pozdrawiam Was wszystkie i sciskam mocno! :-)
-
Jolka i Monika, dzieki za wsparcie! Zmeczenie upalem i bolem daje mi siewe znaki... dzisiaj sie kreci i wierci w brzuchu wiec pewnie wczoraj mial jakis senny dzien, a ja panikuje.. Nie wiem czy tez tak macie/mialyscie, ze w ostatnich dniach maluch napiera mi juz nie tylko na pecherz, ale tez jelita i nerw kulszowy, powodujac bol.. ide dzisiaj do szpitala na wywolanie, jesli oczywiscie wszystko dobrze pojdzie to maly bedzie najpozniej jutro rozpakowany. Hybryda gratulacje! Fajnie, ze poszlo, duzo zdrowka dla Was i napisz jak sie czujecie, kiedy do domu itp ;) Monika oby relaks pomogl! To czekanie jest srednio przyjemne takze trzymam kciuki! Poza tym w ogole porod bez oksy jest ponoc lepszy wiec oby samo poszlo. A tak na marginesie, nie mialam pojecia, ze masaz szyjki moze powodowac dodatkowe urazy! Dlaczego lekarka mi o tym nie powiedziala?? Tez moze mi sie jeszcze ta moja na cos przydac wiec zanim sie zgodzilam powinnam yla doczytac.. ehhh bycie babka jest jednak meczace ;)
-
Dziewczyny, trzymam kciuki zeby szybko poszlo! I tym samym zazdroszcze, drugi raz masaz szyjki i nic, zero skurczy... 4 dni po terminie, zaczynam wariowac! Do tego mam wazenie, ze maly jakos mniej sie rusza, a tu w US nikt ktg nie robi... OSZALEJE!
-
Jakarta gratuluje! Przeczytalam Twoj wpis i sie poryczalam... ja nadal w komplecie, szykuje sie oksy, jak pomysle przez co przeszlas to szczerze nie mam nic przeciwko zeby maluch jeszcze posiedzial... nie moge sobie wyobrazic jak bylo Ci ciezko! Tym bardziej, gratulacje i zdrowia!
-
Dziewczyny, poczytalam troszke o Waszych objawach i od razu czuje sie pewniejsza! Jakos te internetowe materialy kompletnie do mnie nie przemowily, ale jak czytam od siwezynek, ze nie da sie tego bolu pomylic i bede wiedziala kiedy akcja sie zaczyny, jakos robi mi sie lzej i poziom stresu nieco spada ;) dzieki, ze nas wspieracie! Co do sesji rodzinnej, super pomysl, pamiatka na cale zycie ;) Jesli Jajarta faktycznie rodzi, to trzymamy kciuki moco! Patologia i wywolywanie to jest w tym momencie najgorszy horror o jakim moge pomyslec, co prawda tu w Stanach chyba po prostu daja oksy i klada do lozka, ale i tak mnie to wszystko przeraza. Przede wszystkim chcialabym byc w szpitalu jak najkrocej, a tutaj wyglada to troszke szarawo z tymi kroplowkami... No i zaczelam swirowac, nie przejmujcie sie dziewczyny, to czekanie sie kiedys skonczy ;)
-
Page117 gratulacje! U mnie od rana skurcze, ale nie sa regularne... za to bolesne troche. Cos ta pelnia slabiutka ;) Czekamy dalej... Dajcie znac jakie jeszcze inne objawy mialyscie przed porodem. Nie mam pojecia jak rozpoznac czy to juz czy jeszcze nie, nie wiem jakiego bolu sie spodziewac, mysle, ze pewnie cos jak na okres tylko bardziej intensywnie? Eh to czekanie!
-
Hej dziewczyny, dawno mnie tu nie bylo... gratulacje dla wszystkich rozpakowanych mam! My nadal w duecie.. dzisiaj mamy termin, ale czarno to widze. We wtorek juz mnie chcieli umawiac na wywolywanie, ale stwierdzilam, ze mam czas.. babeczka zrobila mi za to jakis trik z oddzieleniem membramy lozyska od sciany macicy, mialo wywolac porod do 48h... no niestety, nic z tego, mega bol na nic. Zastanawiam sie czy kobitki, ktore juz sa po sprawie, wszystkie mialy biegunke i/lub wymioty przed porodem? U mnie nagle objawily sie problemy w druga strone, a cala ciaze mialam z tym jednym jako taki spokoj... Co do wywolywania, boje sie tej oksytocyny dozylnie, bo jak pomysle o moim kroczu i mozliwych scenariuszach po podaniu syntetycznego hormonu... w ogole nie wiem jak to sie stalo, ale od jakiegos czasu nie obawiam sie bolu porodowego, a raczej tego co bede przechodzic po fakcie... Marianna9111 tez nie wiem czy czop mi zszedl, dobrze wiedziec, ze nie jestem jedyna zagubiona w tej chwili... :)
-
Majka1982 z tym pierwszym porodem i stanem po, to bylo zle przez hemoroidy czy generalnie? Kurcze, obawiam sie tego, a juz szczegolnie, ze peknie mi szyjka i do tego jeszcze ten odcinek pomiedzy jednym a drugi wyjsciem.. plus, co jak zle zszyja? Niby nie widac, no ale trzeba miec jakies standardy :-D Zuzulinek tez mam wrazenie, ze ja z tych powsciagliwych, ale slyszalam historie gdzie dziewczyny w 8 mc dostawaly szalu zakupowego i nagle pare tysiecy znikalo z konta ;-) Olcia93 tez mam slabe paznokcie, a wlosy leca mi garsciami.. mam za to dobre wyniki z krwii wiec sie tym obecnie nie martwie. Gorzej bedzie jak zaczne tracic wlosy po porodzie, bede musiala o jakiejs peruce pomyslec :-P w koncu bede ruda haha
-
Dziewczyny! Bylam dzisiaj w klinice na Kopernika, przez te amniopunkcje.. okazalo sie, ze kolega po fachu tego lekarza, ktory mnie straszyl nie widzi problemu.. malo tego powiedzial, ze wszystko jest w normie i nie ma zadnych klinicznych zmian! Siedzac w poczekalni czwarta godzine, podsluchalam inne dziewczyny, ktore mowily, ze ten sam lekarz przyslal je na te kontrolne badanie i tez straszyl amniopunkcja.. Porazka! Nic sie zlego nie dzieje, a oni sobie nabijaja $$$ wysylajac pacjentki z prywatnych przychodni, do kliniki na NFZ, a potem sa kolejki i brak funduszy na badania.. nie ogarniam tego! Wniosek- trzeba wszystko 5 razy weryfikowac.. Z pozytywnych newsow, wszystko z maluchem ok, skacze i fika w brzuchu, kopie mnie po czyms tak, ze czasem mnie zgina w pol wazne, ze caly zdrowiutki!
-
Meeeg mam identyczny brzusio! Piekny :-)
-
Zuzulinek jaki piekny brzusio! Tez mam sporawa bombke przed soba, ale postanowilam, ze jestem niska a dziecko potrzebuje miejsca ;-) ciezko tylko sie schylic czasem hehe Karola_krk gdybym miala rodzic tutaj, pewnie bylby Narutowicz, wiem, ze tam sa troche przeczuleni, ale maialabym blisko i w sumie tez slyszalam kilka dobrych opinii. Bede rodzic w Stanach i tam wybierac szpital, w sumie moj maz juz cos wybral, ale ja na ten moment mysle o pakowaniu i formalnosciach, wyprawka i porod juz stamtad. Z innej beczki, lekarz na usg postraszyl mnie aminopunkcja.. znacie kogos kto przeszedl takie badanie? Macie jakies zdanie na ten temat? A bylo tak pieknie k wszystko z maluchem szlo z gorki... mam nadzieje, ze ten doktor, ktory wiecznie na Kopernika odsyla pacjentki, zwyczajnie mnie straszy... (nie przyjmuje do wiadomosci, ze mlze byc inaczej).
-
Hej dziewczyny, Nie bylo mnie jeden dzien a tu az tyle postow :-D W ogole jestem w ciezkim szoku, ze Wy wszystko wiecie o wozkach, fotelikach itp.. przyznam sie, ze sama patrzylam na kilka, ale jakos nie moge tego ogarnac.. czuje, ze zrobie spore zakupy przez internet gdzies w lutym :-D Jagoda bede mieszka w GA, niecale 3h od Atlanty, a Ty gdzie? Powiedz mi, jakie masz ubezpieczenie zdrowotne? Jak to jest z opieka medyczna, maja lepsze standardy niz w PL czy tez jestes zlem koniecznym? Wiesz moze ile trzymaja w szpitalu po porodzie, jesli nie ma zadnych powiklan? Ale sie ciesze, ze jestes duszyczka w USA! Mam tyle pytan, ze nie wiem od czego zaczac :-D
-
Mag90 ale Ci dzidzius zrobil psikusa! Dobrze, ze na drugim usg wyszlo, bo pewnie dostalabys leki na wywolanie @, a t pewnie kiepsko dziala na taka fasolke.
-
ashica Ale zbieg okolicznosci! Moj maz sie bardzo cieszyl, chociaz podszedl do sprawy sceptycznie.. moze to dlatego, ze jest w USA a ja jestem tutaj.. ale jeszcze tylko kilka tyg, pakuje moj dobytek (kot+pies) i jedziemy podbijac Stany! W ogole dziewczyny my tez juz 5 lat po slubie i w sumie zdecydowalam sie na dziecko w ramach 40-tych urodzin meza i wlasnie 5-ej rocznicy ;-) nie mialam parcia, chociaz kiedy podjelam decyzje, ze odstawiam tabsy, strasznie sie nakrecilam. To chyba tak wlasnid dziala. Co do porodu.. ja sie nie boje... ja jestem PRZERAZONA! Aleee ogladam duzo filmikow na youtube, tych gdzie pokazuja wszystko, lacznie z momentem kiedy dziecko wychodzi z mamy, za kazdym razem rycze na koniec, bo taak mnie to wzrusza. Plus relacje kobiet daja duzo do myslenia, mowia, ze boli, ale jak juz poloza to malenstwo na brzuchu, to bol sie nie liczy, jakby go wcale nie bylo. karola_krakow Wybralas juz szpital? Gdzie chodzisz do gina? Na pocieszenie polecam filmik na youtube (chlopaki daja czadu): .be
-
O, w sumie fajnie, ze piszecie o testach ciazowych :-) @ mialam 14.08. w cyklu 28-dniowym 12.09. powinnam zaczac kolejny cykl, ale tak sie nie stalo. Poniewaz wiedzialam co robie (pierwszy cykl po odstawieniu tabletek) mialam gotwe dwa testy i tez cieniutka druga kreska sie pojawila. Tydzien pozniej poszlam do lekarza zeby zrobic test z krwi, a ten sie mnie zapytal dlaczego mysle, ze jestem w ciazy... ugryzlam sie w jezyk, bo pierwsza mysl jaka mialam to zaczac mu tlumaczyc jak to jest z pszczolkami itp. Przykry dowod na to, ze lekarze jednak traktuja nas jak obiekty, nie jak ludzi. Inna sprawa, na ktora tez nie bylam gotowa, to podejscie do zarodka- Was tez lekarze straszyli mowac, ze nie ma sie co cieszyc, bo to wczesnie jeszcze? Tak jakby wczesne poronienie i wstrzemiezliwosc w radosci w jakis sposob zmniejszaly traume poronienia... w ogole moje kolezanki, ktore juz maja dzieci, mowili, ze i h lekarze czsem do samego konca straszyli, ze moze byc zle. Przeciez ciezarne nie maja wystarczajaco duzo stresow i adrenaliny ;-)
-
Hej dziewczyny! Troche mnie pocieszylyscie, chociaz i tak jak czytam Wasze posty i widze 6.5kg vs. moje 10 to mam szczera nadzieje, ze waga, ktora mam w domu jest bezwzglednie zepsuta! majowa86 ja tez mialam info, ze moge miec przodujace lozysko, ale moj gin powiedzial, ze to sie wiaze z duzym krwawieniem z drog rodnych i gdyby mialo sie cos dziac, to juz bylyby jakies znaki.. generalnie gdyby zdarzylo Ci sie jakies plamienie, musisz jechac do szpitala. Dzieki dziewczyny za wsparcie i trzymam kciuki, zeby u Was wszystko bylo dobrze!
-
kicia1987 moj Fasolek wazyl ok 390 w 20t3d, tez mi sie wydawalo, ze sporo,ale to raczej w granicach normy;-)
-
Oesu, dziewczyny czytam ile przyrylyscie i chce mi sie plakac.. nie mam jakiegos super apetytu, nie objadam sie slodyczami, jem ok 5 malych posilkow plus jablko lub pomarancza i jest mnie 10kg wiecej! Lekarz mowi, ze ok ale przeciez widze inne ciezarne i czuje sie troche jak prosie.. gdybym jeszcze dawala mocno do pieca na noc itp ;-( z ruchem wszystko fajnie, ale nie chce sie przeziebic wychodzac z basenu.. czuje, ze bede wielorybem do czasu rozwiazania. W sumie duzo poszlo mi w brzuch, bo ten jest ogromny jak na poczatek 21 tyg, ale nie ma sie co oszukiwac, rozmiar do przodu..
-
Hej dziewczyny. Jestem po badaniu usg 4D plus genetyczne w Krk na Piĺusudzkiego. Generalnie ok, ale trafilam na lekarz, ktory wiecznie odsyla pacjentki do kliniki na Kopernika, straszac przy okazji.. Czy ktoras z Was wie moze co oznacza pielektazja w nerce u maluszka i czy jest to grozne? W internecie same fora dyskusyjne, malo faktow, a wizyta u lekarza prowadzacego dopiero w piatek.. Z innej beczki, widzialam, ze wspominalyscie cos o problemach z "mysleniem" (w moim przypadku sa to problemy z uzywaniem mozgu, ot tak poprostu). Podobno5 to jest syndrom baby brain i ustepuje po porodzie.. no coz, do tego czasu pozostaje mi swiecic przykladem dla wszystkich typowych blondynek, tych z najlepszych zartow. Co do problemow z bolami... basen faktycznie pomogl, ale przy mrozach szkoda ryzykowac. W ogole spaniena lewy boku jest do bani! A tu jeszcze tyle czasu! Macie moze te poduszki w ksztalcie litery C? Polecam, bo to na prawde podnosi komfort snu, chociaz ciezko sie okopac wstajac do lazienki w nocy.. tez chodzicie po 3 razyw nocy? Najgorsze, ze jak sie budzeo 2-3 nad ranem to potem czesto nie moge juz zasnac, a do pracy trzeb isc..