
róża2
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Leżajsk
Osiągnięcia róża2
0
Reputacja
-
Dziewczyny żyję, przepraszam was jak ogarne sytuację w domu to napisze więcej. I na fb postaram się zalogować... Kochane jestescie że się o mnie martwicie pomimo swoich spraw i dzieciaków... u mnie ciężki czas ale walczę ... buziaki
-
Hej dziewczyny mam kryzys, i muszę się wyzalic. Jak sytuacja z tym fb przyjmiecie mnie jeszcze , tylko że ja nie mam zielonego pojecia co i jak się tam robi. Normalnie muszę pogadać z kimś obiektywnym a nie chcę na forum wszystkim truć.
-
Lutowka u mnie wielkich zmian nie ma z mężem, jak jest ok i myślę że juz tak będzie to na nast dzień wszystko się psuje. Pomocy ze strony m za wielkiej nie mam jeszcze ani raz nie zostal z dziećmi na dluzej niż godz a i to tylko pare razy. Jakmi trzeba gszies jechać to biorę ekipę i jadę , dzieki Bogu mam samochód. Trochę mi czasie dzieci szkoda ze je tak wloke ze sobą ale trudno... Alicja od zeszlego tygodnia raczkuje i staje w łóżeczku no i powoli siada samodzielnie. Za bardzo nie chce w nocy spać i to mnie trochę meczy... za to Michas ma bunt dwulatka( tak juz pół roku) połączony z zazdrością i to jest straszne, ma takie ataki złości ze nie wiem jak nad nim zapanować... czasem myślę ze jak mieszkalibysmy w bloku to policja moglaby pomyśleć ze obdzieram dziecko ze skóry....ale ogólnie to nie mam czasu na nudę
-
Mamusie miło znów się czyta forum ruszyło... witam nowe mamusie :-) ... u nas Alicja super pelza, podpiera się na łokciu a drugą ręką ciagnie i tak sobie dojdzie wszędzie gdzie chce, maly silacz bo ostatnio przesuwa krzesło razem z bratem :-)...tez teraz w nocy pobudki częste co 2-godZ i ja spać nie mogę a rano jak zombi. Na odparzenia to dziewczyny dobrze piszą bephanthen najlepszy a ja dostałam z Francji Mithosyl cos jak sudocrem i tez jest fajny. Mamusie jakie zupki gotujecie maleństwom?
-
Dziękuję, to już 7 tydz serduszko bije więc nie wytrzymali i powiedzieli najbliższym, ja też jestem dobrej myśli,.. a jak u was z karmieniem w nocy? Bo ja już powoli jestem zmęczona ale nic nie zapowiada że Alicja prześpi całą noc. Z nowości to pojawiły się dwa ząbki na dole, odkryte przypadkiem- synek jadł jabłko a Alicja slinotoku dostała aż nią trzeslo, no to dałam jej kawałek żeby sobie lizala i słyszę skrobanie zagladam a tu 2jedynki.
-
Mamusię pamiętacie jak pisałam wam o bratowej i o tym że nie udaje się utrzymać ciąży( 3 poronienia) jest światełko *) proszę was o modlitwę aby tym razem było dobrze...
-
Kochane mamusię u mnie też dużo wolniej kg spadają dopiero miesiąc temu osiągnęłam wagę sprzed ciąży, w pierwszej po 2 miesiącach już nic nie bylo a po pół roku to jeszcze na minusie7 kg- ale przyznaję się bez bicia że teraz pozwalam sobie na wszystko więc nie ma się co dziwić.
-
Kochane czyżbym was zmobilizowala do pisania , super...Alusia tez juz prawie 7miesięcy skończone i nawet nie wiem kiedy to zlecialo... i wiecie co czasem mi brakuje brzuszka i gdyby nie to ze muszę sobie z dziećmi radzić sama to moglabym byc w ciąży ,po pierwszej ciąży nie czułam takiej potrzeby ... ciesze sie ze się odzywacie...
-
Kochaniutkie dzięki że się odezwalyscie odrazu lepiej... moja Alicja jest super z kazdym dniem moja miłość do niej rośnie... proby raczkowania się zaczynają pelzanie już opanowane, hopanie również, ząbków jeszcze nie ma. Ciągle karmię i chce do roku choc nocne wstawanie mnie juz meczy tym bardziej ze,Michas tez mi się budzi w nocy po kilka razy i wstaje kolo 6, wiec trochę ciezko i marzy mi się żeby choc raz pospac tak do 8 ale na to nie mam co liczyć. Alicja zajada zupki i kaszki albo nimi pluje bo ostatnio jej się to bardzo spodobało... w wolnej chwili dodam zdj.... buziaki
-
Mamusie nasze forum wymiera :( szkoda tak super czytało się co u was słychać, pewnie wszystkie na fb siedzicie, ja niestety raczej nie odwaze się założyć tam konta . Jesli jeszcze ktos tu zagląda to u mnie raz lepiej raz gorzej ostatnio nawet na zakupach byłam mąż mial zostać pierwszy raz sam z dziećmi ale i tak swoją siostrę wykorzystał do opieki ehhh... w małżeństwie kicha wiec całą miłość przelewam na dzieci...Alicja jest kochana bardzo radosma i grzeczna tylko w nocy nie śpi bo co chwilę chce jeść i nie wiem czy mm nie zacznę dawać. .. dajcie znać co u was. .. całuski
-
Kochane przepraszam was że się nie odzywalam, szalony czas! U mnie raz gorzej raz lepiej. Córcia rośnie i wszyscy mówią że sobie dobrze wygląda a ja się cieszę że robi się z niej maly "ludzik michellin" Jest naprawdę kochana i bardzo grzeczna- zatem w domu jest równowaga bo jej brat nadrabia i czasem naprawdę nie da się wytrzymać wrzaskow. Z m mamy ciągle wzloty i upadki mało się widujemy bo on ciągle w pracy i czasem zastanawiam się jak to by było gdyby pojawiał się w domu jak inni mężowie o 18 . .. Ja ogólnie czuję się ok staram się być jak najbardziej samodzielna i nieraz zaciskam zęby, jak mam cokolwiek zrobić biorę dzieci i próbuję ( choć teraz zwykłe zakupy to mega wyczyn) ale przynajmniej nikt mi nie zarzuca że musi się moimi dziecmi zajmować - bo jakiś miesiąc temu była akcja ale to może wam kiedyś napiszę bo takiego posta długiego nabazgralam że nie wiem czy ktoś do końca dobrnie... Moim obecnym zmartwieniem jest to że mam mało pokarmu a tak bardzo bym chciała karmić jak najdłużej ...pozdrawiam was mamusie i wasze maleństwa
-
Hej dziewczynki wszystkie uciekacie na fb, ja się chyba nie ogarnę nie mam pojecia co i jak z tym fb i czasu tez za duzo nie mam ...
-
Kochane nie przejmujcie się wasze dzieciaczki na pewno będą grzeczne, na ostatnim weselu u mojego kuzyna chrzcili swoją córkę - ma prawie rok i dali radę!.
-
Hej kochane! Misia cudnie że czujesz ruchy dziecka wszystko będzie ok. .. Z dobrych nowin to u nas w rodzinie będzie kolejna dziewczynka! Moja siostra jest w ciąży termin-Sylwester . .. my po kolejnym weselu , Alicja tradycyjnie super grzeczna, więc posiedzielismy trochę. Moj m się stara walczyć z nałogiem co prawda nie zawsze wychodzi . Buziaki dla was :*
-
Brzuszek ją chyba tylko trochę wieczorem pobolewal bo plakala ale za to bąki szly toksyczne:) U nas po sąsiedzku mała tragedia, zmarł sąsiad młody facet 37 l , zostawił 3 dzieci, dom w budowie ale prawdopodobnie przez alkohol oczywiscie nikt o tym głośno nie powie. Najbardziej to mi dzieci szkoda...