Skocz do zawartości
Forum

ruda.n

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ruda.n

  1. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Cześć dziewczyny :-) śledzę Was na bieżąco, ale niestety nie mam ani czasu ani weny na pisanie :-( za dużo się dzieje. Generalnie z mloda jest ok. Waży już ok.3350, więc pakuje równo;-) ale nie chce jej się wychodzić. Miała być Wczesniakiem,urodzić się dużo wcześniej, a tu takie coś. Nawet nie zaczęła się przygotowywać.Szyjka nawet nie ruszina, łożysko drugi st.nawet nie szuka drogi do kanału ;-) czeka nas zatem pobyt na Oddziale za kilka dni aż do rozwiązania. Mąż ma przeczucia, że jednak cc będzie... bardzo się cieszę i gratuluję wam maluszków! Super, że macie je już że soba. :-) co do fotelików to moje chłopaki z pracy też mówią, że z ich punktu widzenia, ratowników, najbezpieczniej jest za kierowca. Pozdrawiam Was serdecznie! :-)
  2. ruda.n

    Majóweczki 2016

    ruda.n • przed chwilą Dziewczyny! Zdrowych, spokojnych świąt Wielkanocnych. Byle jak najdłużej w dwupaku:-) Mam nadzieję, że wszystkim nam się uda i będzie już tylko lepiej...! :-* --
  3. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Dziewczyny! Zdrowych, spokojnych świąt Wielkanocnych. Byle jak najdłużej w dwupaku:-) Mam nadzieję, że wszystkim nam się uda i będzie mi tylko lepiej...! :-*
  4. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Hej Dziewczyny. w końcu przeczytałam wszystkie Wasze posty- 70 kilka stron,ale chciałam być na bieżąco. Nie było mnie trochę i się nazbierało. Cieszę się ,że u Was dobrze- chociaż widzę,że są dni i lepsze i gorsze. Współczuję tych infekcji- u mnie odpukać chwilowo przystopowało. Tak jak i ja.Przyszedł w końcu czas,że zamiast ciągle łazić w większości poleguje.Krzywa cukrowa wyszła mi okej- tylko na czczo cukier za niski był.I powiem Wam szczerze...nie miałąm z nią porblemów,nawet mi smakowała;) może mój brat miał rację całe życie mówiąc mi,że jestem inna;p na wizycie lekarz doczepił się trochę do mojej szyjki, ale koneic końców powiedział,że jest okej,więc mam nadzieję,że mogę mu wierzyć. Na moje schizy odnośnie sączenia się wód płodowych trochę mnie zbył. A mi ciągle gdzieś w głowie siedzą. Tym bardziej,że to był czas ,gdzie przypominałam sobie zeszły rok i nieudaną próbę. heh. Ale jakoś przeżyliśmy ten czas- rzucenie się w wir prac domowych i robienie tysiąca innych rzeczy- dało radę się przeżyć ten czas jakoś. teraz mam jedynie 'problem'z kłuciem w pochwie. Niby lekarz mówił ,że to normalne itp. ale dzisiaj doszło takie zakłuwanie w dole, jakby w pęcherzu. Wzięłam nospe mam nadzieję,że przejdzie. tłumaczę to sobie też tym,że młoda jest nisko i strasznei sięwierci,więc to jej sprawka:) Za tydzień pobyt w spa- ICZMP będzie mnie gościł na badaniach;) Jeżeli chodzi o zakupy to powoli zaczynam do nich dojrzewać- mam upatrzone mebelki ( znaczy dużo powiedziane;) ) komodę i łóżeczko- Marsell z Klupś póki co to je widziałam i chyba mi się podobają. Wózek będę kupowała od koleżanki - coto baby messina chyba ew . teutonię jeszcze nie zdecydowałam do końca.Ja jestem za tym,żeby wziąć messine, znam ten wózek,dobrze się prowadził- mój mąż za tetuonią. Ubranek młoda ma już trochę po koleżance starszej :) te koszule nocne mnie trochę przerażają,nie lbuię w nich spać, preferuje piżamy jednak;D Dobrze wiedzieć,że ktoś rozumie mój ból ze spaniem w nocy...wł. jego brakiem. NIe mogę zasnąć do 2-3,przewracam się z boku na bok i zonk. Na siku wstaje średnio co godzinę. Z kosmetyków zainteresowałyście mnie tym olejkiem.Muszę go poszukać.Do tej pory myślałam o bay dream- od kilku lat czytam srokę i z jej opisów właśnie na to się zdecydowałam. Ponad to mam w planach ( zobaczymy jak wyjdzie;) ) nie przesadzać. Nie spać z dzieckiem, przyzwyczaić do łóżeczka i stałych pór karmienia i kąpieli. hah zobaczymy co będzie. Nie jestem zwolenniczką jakieś przesadnej sterylności i wynalazków,ale na pewno się skuszę na ten monitor oddechu. Rozmawiałam ze znajomymi bardzo chwalą, a jak ma mi to ułatwić życie- a przede wszystkim Młodej, bo nie będę jej budzić co chwilę,żeby sprawdzić czy oddycha;) Cudowne brzuszki macie! mój już też widać, nie jest jakiś mega wielki,niby tylko idzie mi w bzuch bo po nogach itp nie widze a już będzie z 9 kg do przodu ! kurczę tyle chciałabym Wam jeszcze napisać, poodpisywać na wszystkie posty a sama nie wiem już od czego zaczynać , mój pst i tak długaśny będzie. i trochę egoistyczny bo głównie o sobie!wybaczcie! Pozdrawiam was cieplutko!
  5. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Cześć Dziewczyny! Nie było mnie tutaj dwa tygodnie, do nadrobienia tyle wpisów. Zaraz się za to zabieram:-)!
  6. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Cześć :-) ja dzisiaj przeszłam sama siebie i o czwartej jeszcze nie mogłam zasnąć...do tego młoda się wiercila jakby na jakieś zumbie była... Może to przez te skitelsy i tort bezowy? :-D rozpychala się na boki. Ewidentnie nie pasowało jej spanie na lewym boku. Na prawym już bardziej, a na plecach było idealnie. Szkoda to, że mój kręgosłup nie był tego samego zdania ;-) Miłego dnia!
  7. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Śliczne Brzusie i dzieciaxKi:-) ja dzisiaj intensywnie :-) ale wybrałam łóżeczko chciaz -chyba;-) Co do włosów itp -to strasznie łamią mi się paznokci:-/ miały być tak piękne i mocne q tu zonk:-P kłamstwo w biały Dzień.;-) W piątek czas badań.Krzywa i inne.A mi znowu przyplatal Sue jakiś kaszel:-/ ja nie wiem człowiek nie choruje tyle czasu a tu nagle jeden raz za drugim :-/
  8. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Ja przed ciąża nie miałam e ogóle problemów z piciem wody, spokojnie wypijalam 2-3 l.A teraz? Mogłabym prawie w ogóle nie pić w niektóre dni :-/ często w siebie wmuszam. Jeżeli chodzi o dietę to od początku moje posiłki wyglądają tak, że jem na co mam ochotę :-D jem wszystko do dano ci przed ciąża w ilościach takich samych. Mc donaldsy też się czasami pojawiają ;-) Nad monitorem się zastanawiam i chyba się skuszę. Dzisiaj weszłam z mamą na chwilę do sklepu wózki oglądać i łyżeczka. Znaczy myślałam, że była to chwila -okazała się godzina ;-) i mam jeszcze większy sajgon w głowie niż przed wejściem tam ;-) 2w tym momencie już sama nie wiem co chce :-D
  9. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Boszz nie zauważyłam,że tyle stron Przybyło :-D pisalyscie coś o Lekarzach na NFZ ja przy poprzedniej ciąży Chodziłam panstwowo do Lekarza i to do tego co ' znał ' mnoe od lat.niby badał,niby wszystko dobrze było fajnie odpowiadał na wszystkie pytania, ale przy tej ciąży jakoś już nie mogłam.tak chyba psychicznie,że wtedy się jednak nie udało. Teraz jeżdżę do lodzi, 100 km i oprócz podróży jestem bardzo zadowolona. Jeśli chodzi o wózek to serio nie myślałam. Póki co mam ofertę kupna od Znajomych teutoni i messiny czy jakoś tam.ten drugi testowalam jeżdżąc z jej pasażerka na spacery;-)
  10. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Ja się nie zdziwie jak nawet po wózek pójdę sama :-P bo będzie uważał, że jeszcze jest czas :-D ciągle praca,spotkania,wyjazdy i tak to pewnie wyjdzie:-D
  11. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Monikamam tak samo :-/ ciągle przeglądam zakupy na następną wizytę... Teraz sobie mówię a po 25 tyg zacznę... I żeby nie wyszło, że będzie 35 a ja będę miała kilka pieluszek:-D ale mój mąż też jakoś chętny nie jest do zzakupów,uważa że czas jest.ani to wózka z nim obejrzeć ani łóżeczka a o imieniu nie mówiąc. On ogólnie nie jest taki wylewny, a czasami chciałabym. Tłumacze sobie, że jest osobą z dystansem ogolnie, że po tej pierwszej nieudanej próbie też się boi i woli za szybko się nie cieszyć, ale czasami to męczące.
  12. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Ja mam kilka rzeczy w prezencie otrzymanych :-) a tak sama jeszcze nic nie kupowałam ;-) nic a nic :-D chyba będzie czas zacząć ;-) chciaz o tym myśleć ;-)
  13. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Ja test robiłam chyba tydzień po terminie okresu:-) nie wiem czy to nie był 1 września ;-) dwie wyraźne kreski.i na drugi dzień Lekarz i l4.wymóg mojego męża;-) w Pierwszej pracowałam aż z dyżuru trafiłam na patologie i skończyło się jak się Skończyło... .zatem obiecalam,że następnym razem pójdę od razu na zwolnienie i nie będę grać kafara, że przecież ciąża to nie choroba i można pracować. Chciaz nadal tak uważam (;-)) dla świętego spokoju i zdrowia Młodej tak zrobiłam. Fakt faktem racja trochę jest, że szpital nie jest miejscem idealnym na pracę w ciąży :-) A na wosp nie zawsze chodzę ( za czasów młodości obowiązkowo z paczką), ale co roku wrzucam do puszki od kiedy pamiętam.i widzę na codzień od lat wielu serduszka na sprzęcie w szpitalach - to jest ważne. :-) O rany ale się rozpisałam:-D
  14. ruda.n

    Majóweczki 2016

    U mnie twardnieje też brzuch czasami,ale nie boli przy tym odpukac,ale na wszelki wypadek sobie poleguje ;-) magnez 3x1.młoda szaleje od wczoraj, w końcu jej kopniaki są bardzo wyczuwalne.szczególnie jak chce spać;-) i zaczynam się bać o ten cukier,bo zmierzylam sobie dzisiaj glukometrem i mam trochę za wysoki.zobaczymy co z tego wyjdzie. Dzisiaj tak ciężki dzień, że bez kawy chyba się nie obejdzie.ledwo żyje, nie mam siły na nic :-(
  15. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Majka rodzina rodzina, ale jedna z tych osób jest mój mąż. Gdyby nie to, że będę rodzic w innym mieście, oddalonym o100 km to chętnie sama bym poszła rejestrować i postawiła na swoim ;-) :-D
  16. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Ja póki nie byłam pewna mówiłam obcy:-P teraz została Młoda, bo wszystkie moje wybrane imiona są torpedowane przez rodzinę :-P no i Czasami zolza,bo jest chyba już po mnie taka złośliwa, że na wybijanie run to the Hills Iron Maiden wybiera sobie akurat czas mojego snu ;-)
  17. ruda.n

    Majóweczki 2016

    meegnie łam się ją przez święta przytyłam 3 kg:-D więcej niż pprzez caly poprzedni okres razem :-D nawet gin był w szoku, że idę na rekord ;-)
  18. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Ja nie mam pojęcia czy coś się w nim dzieje czy to nadwrażliwość. Nawet nie wiem który to :-( ból mi promieniuje od 1 do 3:-(
  19. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Magmój strój jakoś dziwnie też się zmniejszył, to pewnie przez pranie:-D 2;-) na szczęście mama ppożyczyla mi swój :-D na nią za duży na mnie idealny -jeszcze ;-) Ja też jem wszystko na co mam ochotę :-) w święta najlepiej wchodził mi śledzik pod pierzynka ;-) póki co boli mnie ząb :-/ powinnam być już u dentysty, ale ze względu na katar nie da rady :-/
  20. ruda.n

    Majóweczki 2016

    MajkaJa osobiście lubię, chciaz bardziej z lenistwa zawsze mówiły do mnie bąbelki i ciepło jacuzzi,ale jak nie można to i to pływanie niech już będzie :-D a poważnie to jedyne na co mi gin pozwolił, więc co jakiś czas korzystam. Na szczęście (odpukac)nie złapałam póki co żadnej infekcji,za to chlor zawsze dobrze działał mi na cerę :-D się powiem Ci szczerze, że z tą grupa żołądkową nie zaskoczyłaś:-D
  21. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Ja dzisiaj dla odmiany postanowiłam się Ruszyć i iść na ten basen. Nie powiem,że pływalam duzi, bo bym sklamala ;-) ale pochodziłam sobie w wodzie z córką koleżanki i w sunie od razu lepiej - przestałam tak czuć kręgosłup. Plus mąż wyciągnął mnie do kina - prawie nie spalam! ;-) nam nadzieję,że to coś da... I w nocy w końcu pospie.młoda dzisiaj strasznie leniwa nawet po słodkim ma mnie gdzies-kopnie trochę a potem martw się matka. Od zeszłego tyg. Czyli od wizyty nie wchodzę na wagę - wolę się nie denerwowac :-P
  22. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Ja sobie tłumacze, że jeszcze nadrobimy :-) w końcu są rzeczy ważne i ważniejsze :-) Karmelek ja dzisiaj miałam wyjątkowo spokojnie.przespalam nawet w ciągu 5 h! Ale oprócz tej nocy inne podobne są do Twojej... SiedIalam idę na basen,może będzie lepiej :-) chciaz obawiam się, bo znowu przyplstal mi się katar i mam nadzieję, że dalej to nie zajdzie.
  23. ruda.n

    Majóweczki 2016

    My mieliśmy ślub w kwietniu i było jak w przyslowiu ;) tydzień przed padał śnieg, w dniu ślubu świeciło głównie słońce :) chciaz nie-w kościele jak byliśmy lał deszcz ;)w trakcie wesela pogoda swietna- ciepło,nawet bardzo :)
  24. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Ja z brązowym plamieniem miałam do czynienia w pierwszej ciąży, dla własnego spokoju lepiej to sprawdzić szybciej - żeby lepiej spać :-) dzisiaj apropo Ciuszków -dostałam torbę rzeczy dla Młodej. Niby używane, a w rzeczywistości zagrożone raz, góra dwa bo mała O.bardzo szybko rosła. Muszę znaleźć na to miejsce ;-) poza tym i kilkoma rzeczami w prezencie nie mam nic :-) na glukize wybieram się za tydzień. Może być ciężko - nie wchodzą mi słodkie rzeczy. Słyszałam, że duzi pomaga sok z cytryny wpuszczony do niej, prawda to ? Zobaczymy co z tego eksperymentu wyjdzie :-D u mnie 23 tc i do wtorku było 5 kg na plusie teraz pewnie więcej :-D
  25. ruda.n

    Majóweczki 2016

    Ja o wózku nie do końca myślałam. Mam propozycję kupna teutoni i messiny czy jakiś tak. W ogóle się zastanawiam nad kupnem rzeczy dla małej , teraz jest tyle promocji,może powoli zacząć kompletowac. Nie jestem przesadna, ale to jakoś tak nie wiem czy już czas,po poprzedniej ciąży został mi jakiś strach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...