A my juz po szalenstwach snieznych.40 min biegania,turlania i rzucania sie snieżkami i gagatek w 7 niebie:) A ja chyba w spodniach narciarskich bede chodzic na takie zabawy
Serena z kupnym pasztetem bym nie ryzykowała.
Starletka oby choróbsko Was nie dopadło!
A jak sobie przypomne, ze w tamtym roku jechalismy jak sie niemyle blisko 3 h zeby gagatek zobaczył snieg a dzis mam to na wyciagniecie reki to kolejne potwierdzenie ze w Ojczyznie najlepiej