"Sekret zdrowia"
Dzień to był deszczowy i słońce za chmurą,
Król spojrzał na królewnę, ta z miną ponurą,
Przez okno na strumyk beztroski zerkała,
Lecz słysząc szum deszczu głęboko wzdychała.
Wnet minę zdziwioną przybrała dlatego,
Że ujrzała nad ruczajem siłacza wesołego.
Otworzyła swe okno i tak za nim woła:
Skąd twe mocne zdrowie i mina wesoła?
Czy surowe jajko i szpinak w twej diecie?
A możeś wynalazł jakiś nektar w kwiecie?
Lecz siłacz głośno woła: Każdy przecież wie,
Że zażywać trzeba witaminę D!
Szanowna Komisjo, ten wiersz wrzuciłem kilka dni temu, jeszcze przed rejestracją konta - użyłem jako nicka mojego adresu e-mail. Opacznie zrozumiałem zapis w regulaminie, który mówił o wpisaniu wiersza i uzupełnieniu danych w formularzu rejestracyjnym.