Za górami, za lasami, 
za rzeczkami, strumykami  
żyła mała królewna Dorotka, 
która ojca,matki nie słuchała 
i słoneczka unikała. 
Chorowita przez to była 
i siły wiecznie traciła. 
Król zawezwał więc lekarzy, 
doradców i dygnitarzy. 
Wszyscy oni rozprawiali 
i Dorotkę namawiali, 
by o zdrówko swe zadbała 
i się dobrze odżywiała. 
Po ogrodzie niech pobiega, 
to nabierze siły mega! 
Jajka niech zjada na śniadanie, 
to siłaczem wnet zostanie. 
I Dorotka... posłuchała, 
witaminę D dostała. 
A ta takie czyni cuda, 
że królewna dziś to chluba 
- Ibuvit D reklamuje 
i królestwem się wzorowo zajmuje!