W pewnym mieście niedaleko,
Za strumykiem i za rzeką,
W pięknym zamku z klocków zbudowanym
Mieszka mały król Maciusiem zwanym.
Bardzo lubi harce i zabawy,
Siłacz z niego doskonały.
Z rana gdy słońce wstaje
Witaminę D dostaje.
Gdy królewna go poznała
Zaraz się w nim zakochała.
Król wspaniale nam panuje,
Zdrowie jemu dopisuje.
Jajko zjada na śniadanie
I buziaka daje mamie.
Na wyprawę się wybiera,
Swych rycerzy wnet zabiera.
Tak wojować przez dzień cały
Może nasz król doskonały.
Wszyscy kochają króla małego
Bo nudne życie było by bez niego.
I tak się kończy historia króla
Który rozrabia i ciągle hula.
A morał z bajki wynika taki
Że trzeba kochać wszystkie dzieciaki.