Za górami,za lasami 
Przed dawnymi bardzo laty 
W pięknym zamku nad strumykiem 
Żył król wielki i bogaty 
Siłę miał niespotykaną 
Bowiem dbał o swoje zdrowie 
Witaminę D zażywał 
Pił też często mleko krowie 
Strofowała go królowa 
Wypij lepiej jajko kurze 
Wyjdź na słońce,poopalaj 
Nie opieraj się naturze 
Król był jednak nieugięty 
Gardził słońca promieniami 
Nie minęło lat trzydzieści 
Leżał w krypcie już z przodkami 
Tutaj morał dla potomnych 
jak meander kręto wije 
Kto nie słucha dobrej rady 
Długo sobie nie pożyje.