Weronika współczuję tej rozłąki z Maleństwem. Mój chory i tak się męczy przy oddychaniu ale jest bardzo dzielny. Nie doceniłam, że przynajmniej blisko mnie, że mogę go tulićwiczenia. Życzę siły, cierpliwości i żeby szybciutko był w ramionach mamusi- bo w nich najlepiej się zdrowieje;)
Banana rewelacyjny ten kocyk, idealny na sesję zdjęciową :) Gdzie kupiłaś? Maleństwo ma bardzo kontaktowe spojrzenie :)Śliczne :)