Nat34

Ataa, ależ fantazyjnie te gwiazdy nakleiłaś, normalnie droga mleczna :)

Objadłam się jak bąk Leżę i nie mam siły się ruszyć.Miila co to za ptysie z Herta? czuję że jeszcze mogłabym takiego wszamać

Ja pierd...lę zwariuję dziś...

Chrup, chrup, mniam, mniam ta Gabrynia, słodka bardzo Dobrze ją matka karmisz, widać nawet po paluszkach jakie paróweczki się robią :) Miszka, mnie też się wydaje że to normalne takie ruchy.Pisałam niedawno, że Młoda jakaś ospała była, nic bardziej mylnego jak się za kilka dni rozruszała to miałam dość...Nie ma chyba na to żadnej reguły.

Heltinne, na szczęscie się już topi bo jest +3 .Jutro już ma być ładnie i dobrze bo śnieg w kwietniu nie jest porządany jak dla mnie! Flawia, pokaż Gabrynię :)

Miiluś biedaku, widzę że też noc przecierpiałaś :( Ale to już kwestia chwili dosłownie, daj znać :*

Hej Kochane, ale nas śniegiem zasypało szok normalnie, nadmienię że we wtorek ma być 21 stopni. Noc przespałam sle strasznie mnie wszystko bolało, miałam problem żeby się przewrocic z boku na bok , czułam jakby każda kość w okolicy miedniczno-krocznej miała się rozpaść na części auć...Dopiero dospałam jak dzieci piszły do szkoły. Czarna biedactwo, mam nadzieję że problem z karmieniem przejdzie do historii, w domu na pewni łateiej będzie o to zadbać , z tymi przeciwciałami to nie pomogę bo nie mam pojęcia. Ataa, miałam taki sam sen, tylko jakiś czas temu.Widzę, że mężu ogarnięty w temacie, tak tdzymać :) Heltinne, dobrze że to tylko przepowiadające.Ja czekam aż Twoja mama przyjedzie, wtedy dopiero możesz rodzić ;) Kciuki za wizyty dzisiejsze!

~Magda10 10 Heltinne to znaczy ze dzidziuś jest większy o tyle dni co nie znaczy ze szybciej wyjdzie. Ja miałam termin usg na dzis a OM na 4 wiec jeszcze czekam Jedziemy na tym samym wózku siostro ;) Jutro, maseczka, kosmetyczka, kawka na mieście z ciachem i relax a nie doszukiwanie sie glutow w majtach To i tak się stanie ;)

ramajani25 No to ja z 1. USG miałam termin na 26.03, na jutro mam termin z OM. Jak do soboty nie urodzę, to noga na nogę i tez sobie z mężem zrobimy ostatni weekend. Postanowione :) Lubię to! Pomyślałam sobie , że może faktycznie przez te ostatnie dni możemy sobie zrobić jakieś święto dla nas tylko.Ja dziś te lody, mam zamiar jeszcze trochę kontrowersyjnego żarcia wciągnąć :P Wyleżeć i wybyczyć się na zaś

Ło bożeno jaka cudna ta Klarineska :*

anawee oraz cutis help mimi. O to, to!!!Pisalam juz o tym nie raz, to jest absolutny hit, Sylveco też :)

Ale mamy burze z piorunami, szok!!! No u mnie raczej szans na marzec nie ma ;) Jutro to data z USG robionego przed 12 t. c czyli najdokładniejsze jak pisze Magda, termin z OM mam na 04.04 także nie spinam się tymi datami tak zbytnio, co mabyć to będzie, nie bardzo możemy coś zrobić ;) Heltinne, bubchen ma niefajny sklad, hipp troche lepszy.Fajne sa dunskie Urtekram sa eko i dobre sklady.Dobre sa z DM ich marka lokalna babylove .

Vena, cudny cukierasek z Klary ❤️ Super, że z twoim zdrowiem się stabilizuje, jeszcze trochę i zapomnisz o wszelkich medykamentach :* Magda1010, u mnie bz ale u Ciebie może ta krew to jakiś znak ;) Trzymam kciuki!!! Zobaczymy co nam noc przyniesie hihihi :)

Motylka, gratulacje ogromne❤️ Heltinne, mogę przejąć te skurczybyki , trochę cię odciąże ;) Secondry, Zuzia może ma trochę wolniejszy rozruch ale z pewnością wszystko pięknie nadrobi.Tego się trzymajmy, Ty Kochana musisz wypocząć trochę, nie dasz rady z takim zmęczeniem.Trzymam mocno za Was kciuki!!!

Kumi, ło boziuniuuu jaki cydny Smyk ❤️ Gratulacje, dzielna Mamo!!! Paulina, bidulo, szybko znajdziecie swój rytm bez twojej mamy ale wiem jakie to bywa trudne, przytulam :* Oj dziewczynki musicie chyba mocniej zawołać tą upartą Helenkę bo prócz czopa i jakiś pojedynczych skurczyków, głucha cisza...Poczekam jeszcze jakoś bardziej cierpliwa na starość się zrobiłam :P

~Bbbbb Magda2600 mam do Ciebie 2 pytania techniczne ze tak to ujmę :) 1. Czy wody mogą odejść bez wcześniejszego wpadniecie czopa? Tu ja ci odpowiem bo miałam taką sytuację, przy pierwszym porodzie .Wody odeszły , nagle odpłynęły jak na filmach a czopa nie widziałam, możliwe że upłynnił sie razem z wodami, tak też podobno się dzieje.Czasem odchodzi już w trakcie zaawansowanej akcji. Co do kąpieli przy połogu, to wiadomo jak mocno krwawisz i rana jeszcze niezagojona, to odradzane są takie wymaczanki, ale jak już plamisz delikatnie, szwy zejdą, można się kąpać w wannie bez problemu. Zjadłam właśnie ćwierć pudełka lodów, zaraz się porzygam bleeee....

Och dziewczyny :) Oprócz takiego ciągnięcia , naporu w dole brzucha nic się nie dzieje, więc zajmuje się jakimiś porządkami i staram nie nakręcać, bo może być róznie ;)

Ataa, to wspaniałe podejscie teojej mamy, pogratulować :) Miila, widzę że u Ciebie też zmiana w tej kwestii i to jest bardzo budujące na przyszłość :)

Magda, poki co to tylko czop.Fakt, że mnie trochę przegina w podbrzuszu ale na razie nic się nie dzieję.Obserwuję sytuację i czekam na moją panią od sprzątania :) Będę Was informować, nie martwcie się ;) Mi się za to całą noc śniła Miila, pisałam do niej papierowe, listy takie old schoolowe;) Poza tym 2 nice z rzędu śpię jak dziecko,szok normalnie.Tylko na siku ale to z zamkniętymi iczami i dalej sen.

Chcecie opisu czopa? no dobra:P Dużo gęstego ale nie stałego śluzu, przezroczystego ale tak może delikatnie, bardzo subtelnie różowawego.Odszedł jednorazowo póki co .

Kumi, kciuczę za szybkie rozwarcie!!! Mi właśnie odszedł czop, widziałam go po raz pierwszy w życiu :P

Tak Ziemowit :)

Miila, już nie długo spróbujesz swoich wspólnych kąpieli z Jeremim w dużej wannie.Wspaniałe doznanie dla obydwojga, dobrze mieć wtedy męża gdzieś na podorędziu, żeby w razie czego wyjął dzieciaka w ręcznik ;) Vena, spróbuj Klarze posmarować pod noskiem delikatnie mascią majerankową, powinno pomóc na katar.Moj syn też złapał po wyjsciu ze szpitala przez tropiki tam panujace i dawałam mu sól morską, frida i maść własnie.Przeszło po kilku dniach choć trochę sapał zwlaszca podczas ssania.

Weleda jest fajna ale jak już pisałam ma dość intensywny nagietkowy zapach, pretestujcie nie każdy lubi tak intensywne zapachy na bobasach.

Ja na początku miałam trwogę przed włożeniem tego małego, kruchego ciałka w to wiadro.Mąż to robił :P Dzieciak tam balansuje jak korek w wodzis zamoczony po szyjkę, podtrzymuje mu się tylko delikatnie pod bródką, żeby całkowicie się nie zanużył.Ziemko był tak zachwycony tym stanem, że prawie zawsze zasypiał, odprężony, zanurzony w cieplutkiej wodzie, było to genialne przy wszelkich bąkach, gazach które się gromadziły w brzuszku.Pozycja z łona, pierwotna, błogostan.Szkoda, że filmów nie kręciłam wtedy. W wanience też dawałam zawsze dużo wody, żeby dziecko było zanurzone i było mu ciepło.Generalnie ja bardzo często kąpałam się z takimi maluchami w dużej wannie, rozkosz ogromna.Warto wcześniej wziąć prysznic.Potrafiliśmy tak z pol godziny leżeć, dolewając tylko ciepłej wody, cudowne uczucie, polecam :)