emigrantka

Matko jedyna, naczytałam się jak głupia i szczerze mówiąć nie ogarniam ile nas tu jest i która to która. Kto ma jakie problemy itd... ibardzo Was za to przepraszam :P Postaram sie jakos ogolnie to wszystko ogarnac. Temat pawia niestety jest mi obcy.. Pisze "niestety", bo było mi niedobrze tylko troche w 6, 7 tc, a pawia na oczy nie widzialam....i czasem sie zastanawiam czy w ogole jestem w ciązy, bo oprocz piersi jak balony i nieco zaokraglonego brzucha nic mi nie jest. Bardzo wspólczuje i jednoczesnie zazdroszcze tym mama, które wymiotuja :P Bedzie dobrze!!!

agabalbina mi tez termin wypada na 15 kwietnia i tez po jednym usg wskoczyło 17 kwietnia. Termin jest orientacyjny i juz :P Czytam tak która z Was ile waży i az sama sie poszłam zwazyc.... 68 kg czyli od poczatku ciazy przytylam 3 kg, a od ostatniej wizyty u lekarza, czyli 2 tyg temu, waga stoi w miejscu. No i teraz oczywiscie sie zastanawiam dlaczego nie tyje... byc moze dlatego, ze jem regularnie i to co ciezarnej "przystoi" czyli owoce, warzywa, kasze, owsianka na mlekku, chude miesa, pieczywo pelnoziarniste, jogurty...samo zdrowie, choc nie powiem, zdarza sie pizza czy frytki :P Jak jest u Was z dieta?

Zreszta...zapytaj na kolejnej wizycie. Powiedz, ze 40 tyg wypada 26 marca...

Hmm... liczac tak jak obliczyła mi moja ginekolog, czyli równo 40 tygodni to powinna Ci wyznaczyc termin na 26 marca... Wtedy wypada równa 40tka :P no ale to tylko takie moje rozumowanie wzgledem tego jak ja mam.

Czyli dokładnie o 7 dni Ci sie termin przesunął... byc może zle cos wpisała, obliczyła...a ostatnia miesiaczke kiedy mialas?