Nie pojechałam do szpitala, szczerze to głównie dlatego, że nie miałam siły wstać, a po drugie bałam się że zostawią mnie na 3dni nawet jak będzie dobrze. Tak mi zrobili w poprzedniej ciąży, która wiecie jak się skończyła. Strasznie się boję, że usłyszę coś złego. Dzisiaj standardowo słabo się czuję ale jak już pisałam wcześniej u mnie to od początku ciąży normalne i mój lekarz mówi że im gorzej się czuję tym lepiej. Zmartwiła mnie bardziej kilkugodzinna biegunka dzisiaj ale może panikuję.