Witamy się wieczorowa pora :) w końcu się zalogowalam. Ciężko was nadrobić w ogóle ale to dobrze :)
Zapisałam Tosie na spotkanie z rehabilitantka. Oczywiście prywatnie bo na NFZ długo by było czekać. Zobaczymy co nam powie i doradzi. Wczoraj mała ładnie zasnęła bo od 19.30 do prawie 2 spala później pobudka przed 5 i o 7.30 wiec w miarę się wyspalam pomijajac godzinne sesje z laktatorem. Złapałem przeziębienie. . Z nosa cały czas mi cieknie woda i głowa pobolewa:/ obym małej nie zarazila. Chciałam sobie zrobić inhalacje ale jak na złość maszyny znaleźć nie mogę.
Spolczuje dziewczyny wam teściowych. Ja na swoją nie tesciowa nie mogę narzekać bo życia mi nie uprzyksza :)
Wszystkiego najlepszego dla 4 miesieczniakow :)