Cześć, odnośnie pieluch i kosmetyków pilnie czytam Wasze sugestie i wskazówki, ostatnio mój niby mąż zakupił w promocji pieluszki Dada w biedronce, (powiedziałam , że dziewczyny na marcówkach polecają, więc pobiegł i kupił) po czym stwierdził, ze taka wystarczy na 3 miesiące, delikatnie go wyśmiałam, biedny chłop, to jego pierwsze dziecko, on nie ma zielonego pojęcia co go czeka... Mój pierwszy syn był chowany na tetrowych pieluchach, pampers tylko na wyjście(takie były czasy), nigdy nie miał dupki odparzonej, na nocnik nauczył sie wołac mając 1,5 roku, ale niestety wiecznie prałam te pieluchy. Smoczka nie brał, więc nie miałam problemu z odzwyczajaniem. Oliwki to tylko bambino używałam i żadnych nawilżanych chusteczek- jeszcze chyba ich na polskim rynku nie było , a jak będzie teraz, po prostu czytam Wasze rady i porady, zapisuję i w praktyce się pokaże co będzie odpowiadało mojemu syneczkowi,