N4t4

Usmiech ??? co to za się uczepiło??? Uśmiech, myślałam że jakimś szyfrem piszesz :) Miłego dnia Dziewczyny!

No tak, skandynawskie podejście... Trzymaj się, wierzę że będzie dobrze :)

Nefer - najważniejsze to trzymać się planu - donosić, urodzić i przeżyć. Musi się udać! Z tego co pamiętam z wcześniejszych wpisów masz już dwójkę dzieci, poprzednie ciąże przebiegały bezproblemowo? Przykro mi z powodu Alexa...

Cześć Dziewczyny! To ja też się pochwalę moim Maleństwem :) jestem po badaniach w Polsce, wszystko wygląda dobrze. Pierwsze usg w Szwecji dopiero 07.01. Kartę ciąży mam założoną w PL i tutaj. Tutaj nawet zrobili mi już krzywą cukrową, więc badania przebiegają "trochę" inaczej niż w Polsce. Terminy porodu też mam dwa - 02.06 lub 05.06, czyli Moniaaaa gonię Cię. Brzucha nie pokażę, bo mam duży. Trzymajcie się zdrowo - zwłaszcza stardust!

Cześć Dziewczyny! Jak miło się Was czyta :) Dawno się nie odzywałam, ale czytam na bieżąco. Przyjechałam na tydzień do Polski - zrobiłam komplet badań z krwi i moczu i czekam z niecierpliwością na wizytę w poniedziałek :) mam nadzieję, że z Maluchem wszystko dobrze. Niestety od 2 dni walczę różnymi domowymi sposobami z jakimś paskudnym przeziębieniem. Oby to cholerstwo nie wpłynęło źle na dziecko. Miesiąc temu poszłam prywatnie na usg w Szwecji (pierwsze przysługuje tam dopiero po 18 tc) przez brak jakichkolwiek dolegliwości ciążowych nie wiedziałam czy wszystko dobrze się rozwija. Był to 8 tc i zrobili mi usg przez brzuch, dobrze że nie zdjęłam spodni z przyzwyczajenia do wizyt u polskiego ginekologa ;) serduszko biło, a ja dostałam takiego ataku śmiechu, że cały obraz usg się zamazywał. Miłego wieczoru!

Kasia12345 Z obliczen wynika mi ze jestem w 7 tygodniu . Czy w tym czasie mieliscie juz jakiej objawy ? Bardzo sie boje ze cos bedzie nie tak . To moja pierwsza ciaza , mimo tego ze mam dopiero 19 lat nie chce jej stracic , bardzo chce tego dziecka i czekam juz z niecierpliwoscia na jegi narodziny mimo ze to jeszcze dlugi okres . Kasia, ja jestem w połowie 8 tygodnia i od początku przechodzę ciążę bezobjawowo. Nie mam okresu i chodzę częściej do toalety i to by było na tyle. Podobno niektóre kobiety znoszą ciążę bardzo dobrze ;) Przyznam, że też martwi mnie brak porannych mdłości czy bólu piersi, ale każda ciąża jest inna i nie ma co martwić się na zapas. Czekamy na wieści po Twojej wizycie u gin!

~Asienka91 N4t4 a w jakim kraju jestes? Bo ja w Irlandi i ide prywatnie do Polskiego lekarza zrobic pierwsze usg zeby byc spokojniejsza bo dluzej bym nie wytrzymala... W Szwecji, koleżanka poleciła mi jednego ginekologa w naszej miejscowości ale na wizytę do niego czeka się ok. 3 miesiące :) A do polskiego ginekologa mam ok. 500 km. Tutaj i tak w pierwszym trymestrze nie ratują ciąży, podchodzą do tego że co ma być to będzie. Odliczam do mojej wizyty w Polsce :)

Ale Wam zazdroszczę tych usg w Polsce! Tutaj robią dopiero w 18 tc. Udało mi się zaplanować wyjazd do Polski i wizytę u lekarza mam 16.11, ale to jeszcze tyyyyle czasu... Nie wiem jak zniosę tą niepewność. Dobrej nocy Dziewczęta!

stardust.serw Dziewczyny dziękuję Wam z całego serca przedstawiam wam moje maleństwo crl 16.2mm pęcherz 33 mm fhr 167. Żyje dzięki Bogu idę dziś do kościoła. Gratuluję serdecznie!

A brzuch może trochę boleć, duże zmiany zachodzą w środku :)

Karolala, mam podobnie z tym wystającym brzuchem. Przez wakacje przybyło mi kilka kg i wlasnie miałam zacząć zrzucać wagę, bo w spodniach już robiło się ciasno, a tu niespodzianka! Wkrótce będę musiała zrezygnować z jeansów, bo mnie męczą ;)

stardust.serw Pączki to ja wczoraj zjadłam :( i to aż 4 o 7 rano...... Może pójdzie w cycki, a nie w brzuch ;)

Ja jestem płaczliwa i podobno miewam fochy ;) wczoraj mój partner powiedział, że już chyba wolałby żebym miała mdłości itp. niż była taka nieznośna! A później przyrządził obiad i dziś też stoi przy garach, mimo że wcześniej bywał w kuchni raczej jako smakosz. Więc on też ma jakieś huśtawki ;)

Karolala, miło że jesteś z nami! Gratuluję owocnej nocy poślubnej ;) Dziewczyny, nie znalazłam tu pączków więc usmażyłam dziś oponki serowe... Już prawie wszystkie zniknęły!!

Moniaaaa, ja też wpadam na kartacze i 3 bita! ;) a tak poza tym to od 2 dni chce mi się prawdziwego, polskiego pączka... Muszę znaleźć tutaj jakiś zamiennik, ale łatwo nie będzie.

Bea.ta, Moniaaaa - dzięki za odp. Chyba muszę się bardziej wyluzować i mniej grzebać w internecie ;) No i najważniejsze Moniaaaa, że wszystko u Ciebie ok. Miłego wieczoru!

Dziewczyny, napiszcie proszę jak to jest z tym bólem piersi? Naczytałam się, że jak nie bolą tzn. że jest niedobór progesteronu...Do Polski jadę dopiero za 3-4 tyg, wtedy dopiero będę mogła zrobić badania krwi i porozmawiać z moim lekarzem. Ale do tego czasu chyba zwariuję z powodu braku tych objawów. Są wsród nas mamy - czy któraś z Was przechodziła ciążę bezobjawowo?

Dziewczyny trzymam za Was kciuki, musi być dobrze! Te co mogą niech leżą grzecznie w domku, a te co muszą chodzić do pracy niech się nie przemęczają :) ja mam chyba coś z krążeniem - wszystkim domownikom ciepło, a ja ubrana na cebulkę i wciąż marznę. Niedogrzana ;) Miłego dnia!

Kokardka A u Was jak dziewczyny z objawami na tym etapie? Sorki jesli sie powtarzam. Podejrzewacie cos czy to chlopczyk/dziewczynka na podstawie popzednich ciaz i objawow? Ja wciąż bezobjawowo (poza brakiem @), nie wiem czy to dobrze czy źle...

Kokardka, ja mieszkam w Szwecji i tutaj też nie mam możliwości chodzić do gin tak często jak dziewczyny w Polsce. Właśnie dlatego tak odliczam, bo planuję za 3-4 tyg pojechać PL :)

Oj tak... Dni się bardzo dłużą. Ja odliczam do kolejnej wizyty u gin, żeby dowiedzieć się czy maleństwo jest, czy się dobrze rozwija itp.

Cześć Dziewczyny! Boję się pisać, żeby nie zapeszyć... ale czytam to forum od jakiegoś czasu i wypadałoby się dopisać. Termin wg daty OM - 03.06.2016. To moja pierwsza ciąża, nie mam żadnych objawów, poza brakiem okresu i częstszym oddawaniem moczu (ale piję sporo, więc to może dlatego). Mieszkam od niedawna w Skandynawii i tutaj podejście do wczesnej ciąży jest zupełnie inne niż w Polsce - np. pierwsze USG w 18 tyg. Byłam u lekarza w PL 01.10, było widać maleńki zarodek. Kolejna moja wizyta w PL i tym samym u polskiego ginekologa zaplanowana jest na połowę listopada. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze... chociaż martwi mnie ten brak "typowych" objawów pierwszego trymestru. Mam nadzieję, że wszystkie nasze historie rozwiążą się szczęśliwie w czerwcu (a może nawet w maju) :)