Cześć dziewczyny ;)
Ciagle gonie zeby przeczytać wszystko, ale jesteście za szybkie :p albo ja za mało czasu tu spędzam.
Termin mamy na 23 marca.
Ale wczoraj wylądowaliśmy w szpitalu - dostałam strasznego ataku astmy mimo tego ze od 10 lat był spokój. Powiem wam ze mimo gorszego sprzętu niż u mojego gin (chodzę prywatnie ) pani doktor potwierdziła płeć a nawet miałam możliwość posłuchania serca mojego synka.
Maz jest mega dumny choć ja liczyłam na corcie.
Pozdrawiam wszystkie marcoweczki ;)