AgaPl

Ja dalej biegam siku co chwile. Najgorzej jest jak gdzieś wychodzę. Zwiedzam wszystkie publiczne toalety ble

No tak Renia masz rację z tym rodzinnym ale przeraża mnie wizja sterczenia w poczekalni pełnej kwękających, przepychających się i kłócących się o to która pierwsza wchodzi babć. Nie martw się ja tez tylko przez okno mogę popatrzeć na świat bo mała nie chce założyć temblaka żeby podtrzymać rękę z gipsem a co za tym idzie nie chce wychodzić z domu :( jak nie ma narzeczonego to jestem uziemiona. Siedzę i jem co wpadnie w łapy.

Kalae pech chciał, że te ręce dopadły mnie pierwszy raz w nocy z pon na wt w pon wieczorem byłam u mojego gin a następna wizyta dopiero 26.10 . Myślę czy by nie podejść do rodzinnego bo nie wyrabiam w nocy z bólu a mam 4 letnią córkę z ręką w gipsie od ramienia po same palce i musze jej pomagać we wszystkim z tymi obolałymi łapami :/ Renatka wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki za siostrę. A pozostałym mamom życzę udanych imprezek rodzinnych. Ja po raz czwarty dzisiaj idę wciągnąć kapuśniak :)

Witam z samego rana :) Dzisiaj znowu noc pełna wrażeń. Wstawałam z bólem dłoni 5 razy a o 4 nad ranem obudziła mnie córka wrzeszcząc, że goni ją pomarańczowa ośmiornica co ma dwie oczy pełno nogów i chce ją zjeść ( zapis oryginalny wymowy ). Ta glukoza nie jest taka najgorsza do wypicia ale czekanie to katastrofa. Ja jeszcze nie muszę tego robić ale podejrzewam, że po następnej wizycie w październiku dostane skierowanie. Miłej soboty :)

Brałam pod uwagę magnez ale to nie takie zwykłe skurcze tylko kompletny brak czucia i ból niesamowity. Boję się czy nie mam jakiś ucisków na nerwy czy coś takiego. Jak przez weekend nie przejdzie to chyba faktycznie do rodzinnego się wybiorę

Iwona skoro tak policzyli to nie kombinuj. Widocznie tak ma być :) Dziewczyny mam pytanie. Od kilku dni w nocy drętwieją mi całe dłonie, budzi mnie okrutny ból rąk, nie mogę potem spać. Musze trochę pochodzić po domu po kilkunastu minutach zaczyna odpuszczać ale jak tylko się położę i zasnę historia się powtarza :/ Wstaję rano i nim cokolwiek mogę zrobić rękami to mija około godziny. Nie daje rady niczego chwycić bo mam ręce jakby obrzęknięte, bez czucia, jak by to były cudze a nie moje własne...W dzień zaczynają drętwieć np podczas jedzenia jak podnoszę je do góry. Czy któraś tak ma albo miała? Bo już nie wiem czy wszystko ze mną ok...

Iwona7777 ja połówkowe mam na 26 październik i będzie równo 21 tyg 0 dn. Nie mam pojęcia jak to powinno wyglądać dokładnie. Mi lekarz mówił, że musi się zmieścić przed ukończeniem 22 tygodnia.

Generalnie opłaca się siedzieć na L4 płacone 100 % bo wychodzi więcej pieniędzy ( u mnie około 500-600 zł ). Ja teraz jestem na opiece na córkę płatną 80 % i też wyszło mi ok. 100 zł więcej. Siedzę w domu już 3 tydzień i końca nie widać.... Co prawda mam co robić ale im dłużej siedze tym bardziej mi się nic nie chce :)

Witam wszystkie marcowe mamy :) Ja mam termin na 8 marca. To moja druga ciąża w domu mam 4 letnią córeczkę. Teraz nie wiadomo kto siedzi w brzuszku bo na genetycznym wychodziło, że chłopak a na ostatnim usg jajeczka zniknęły i wychodzi na to, że druga dziewuszka. Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieję, że można się przyłączyć :P