Trafił z bólami brzucha, klatki, dusznosciami do szpitala, zdiagnozowali cukrzycę, podlaczyli do pompy coś tam jeszcze, w nocy musieli go reanimowac 3 razy :( ta jebana cukrzyca mu tak zaatakowała trzustki, płuca... Teraz leży podłączony do maszyn, nerki płuca wszystko maszyny, a jeszcze nie wiadomo w jakim jest neurologicznym stanie :( bo 30 minut był miał niewydolność krążenia :( dziewczyny on ma 31 lat, dwójkę dzieci, to jest jakiś koszmar, rok temu zmarła teściowa....