Skocz do zawartości
Forum

Megomega

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Megomega

  1. Polly
    Kurczę, nadal cię trzyma?

    Moja mama pracuje w służbie zdrowia w Polsce i jak przyjechała tu na oddział z moim T to powiedziała ze jeszcze czegoś takiego w życiu nie widziala. 6 bab z dziecmi w jednym pokoju, goście wkolko przychodzą, jak na jarmarku, glosno i... Brudno niestety. Przez 4 dni mi zakrwawionej pościeli nie zmienili, musiałam ich prosić. Goście pan przychodziły na plotki do 1 w nocy. Masakra! Ja już psychicznie wysiadałam i błagałam żeby mnie wypisali, a mamie do słuchawki płakałam ze chce do domu bo ram od 3 dni oka zmrużyć nie mogłam. Anglicy to mega brudasy. Przez cały pobyt faszerowali mnie paracetamolem, ibupromem i żelazem, który powodował tylko zatwardzenie. Szpitalne jedzenie dobre dla swin ( sorry). Wszystko z mikrofali. Na tym jedzeniu nie miałam sil. Po powrocie do domu od razu odzylam.
    Roksi
    Mnie ubylo ponad pol litra krwi. Na krew rob sobie zupki z burakow, jak chcesz to zapytam mame I ci napisze:) zelazo tylko zatwardza.

  2. Natalia
    Ale slodziaszek:)
    Moja Eliza juz zasnela po kapieli, tatus przyszedl podpity bo oblewal pepkowe:)

    Roksi
    Mnie tez dupa boli ze szok, nie moge siadac na twardym. Mam tam szwy I jak sikam to tez czuje bol. Ciebie tez cieli?
    Cieszę się ze mała jje!:)
    Ja przez pierwsze dni byłam zrozpaczona ze nie radzę sobie z siara, kazali mi odciągać pokarm, a on leciał tylko kropelkami. Do tego żółtaczka, a przy niej dziecko musi jeść, czułam okropna presje w szpitalu : ze mam odciągać, starać się. Każda minutę poświęcałam na zbieranie siary. Opłaciło się bo jak tylko wróciliśmy do domu to Eliza zaczela jeść jak należy. Jak karmie ja z lewej to z prawej leci mleko.
    Jest przesłodka:) mój ponad 30 godzinny poród idzie w zapomnienie :)
    Jak mi ja lekarz dał to tak jakby ktoś mi dal najlepszy prezent na świecie:)
    W bólach bardzo pomSga myśl o dziecku, ze ono tam czeka i niedługo się spotkacie:)
    Wogole to chyba mi tez hormony szaleją bo jakaś płaczliwa się zrobiłam po porodzie.
    Dotąd sama nie wierze ze ona wyszła ze mnie.

  3. Dziewczyny
    Myśle żeby coś napisać ale wkoło nie ma kiedy. W środę wieczorem wyszliśmy ze szpitala, mała nadal ma żółtaczkę i dziś musimy pojechać do szpitala na sprawdzenie poziomu.
    Wody puściły mi o 22 w piątek a w Niedziele o 4 się urodziła. Ohydnie długo to trwało:( na koniec nie miałam już siły pchać i klelam jak szewc. Epidural już nie działał w ostatniej fazie - mówili ze działa a ja ze nie działa. Nacieli mnie i wyjęli mała pompka( ventouse) z moim parciem.
    Było b cieżko ale malutka jest piękna i wogole. Mama przyleciała z polski pomoc.
    Jem dużo buraków i zup buraczanych bo poziom żelaza mam niski i straciłam ponad pół litra krwi.
    Nie mogę się na nią napatrzeć:)
    A która z Was już rozpakowana?
    Myślę o Was na forum tylko cieżko się zebrać, nie mam siły, a malutka trzeba non stop karmić i przewijać. Ja siedzieć nie mogę bo cała poszyta jestem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...