Skocz do zawartości
Forum

nina83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez nina83

  1. nina83

    Grudniowe 2014 maluszki :)

    Vanesa 35 z mlekiem krowim chcę się wstrzymać do roku. Poki co podaje mu kaszke manna błyskawiczną. Wcześniej od 6 miesiąca dostawał niewielkie jej ilości celem ekspozycji na gluten. Dodawałam ja głównie do obiadków. Teraz stanowi ona razem z owocami jeden posiłek. Mój też jest z tych niejadków. Muszę się nieźle nakombinować żeby zjadł posiłek. Na początku je ładnie, a potem zaczyna się łapanie łyżki, jedzenie śliniaka, wyginanie na krzesełku. Karmienie jego trwa godzinę, a potem nadaje sie juz tylko do kąpieli :) Do lipca ładnie przybierał na wadze, cały czas był na 25 centylu więc też nie należy do dużych, ważył około 8,7 kg. Teraz nie wiem jak z wagą, muszę z nim iść na kontrolę, ponieważ przez te upały też mało jadł, poza tym doszło raczkowanie więc pewnie też sporo spalał. Wcale bym się nie zdziwila jakby waga stała bo jak go noszę mam wrażenie, że nic go nie przybyło. Gabi82 sprawdź może wagę swojej córeczki na siatkach centylowych. Porównaj ją np. sześć miesięcy wstecz i jeśli mała utrzymuje się na tym samym centylu to nie ma powodu do obaw, jeśli spada to udałabym sie do pediatry i niech podpowie co dawać jej do jedzenia żeby dalej nie spadała. Może wystarczy zmienić kaloryczność mleka, ja co prawda nie wiem jak, ale oni chyba maja sposoby. Pamiętam jak na którejś wizycie Dominik był troszke pod 25 centylem i pediatra powiedziała że trzeba obserwować i uważać żeby waga nie leciała dalej - naszczęście odbił.
  2. nina83

    Grudniowe 2014 maluszki :)

    Cześć Dziewczyny. Też jestem mamą grudniowego Dominika. Nie dawno Was znalazłam i postanowiłam dołączyć. Dominik ma prawie 8,5 miesiąca (ur. 20.12.2014). Jest pogodnym i ruchliwym dzieckiem. Pełza, raczkuje, wspina się po wszystkim, wszędzie go pełno. Choć z tym wstawaniem i wspinaniem mam go hamować bo ponoć nie czas jeszcze. Więc staram się jak mogę, ale z jego temperamentem to prawie niemożliwe. O hamowaniu jego zapędów wiem od naszej rehabilitantki, pod której jesteśmy opieką w związku ze wzmożonym napięciem mięśniowym i asymetrią (na szczęście już jest wszystko w porządku). Jedno tylko mnie martwi, mój syn do tej pory nie gaworzy - nie ma mamama babababa, jest tylko yyyyyy oooooo eeeee bu aj ej. Czy Wasze maluchy już opanowały gaworzenie? Ja codziennie młodemu powtarzam mamama bababa tatatata, ale jedyne co to się uśmiecha, powtarzać sam nie chce ;/ Co do karmienia to jesteśmy na mm i troszkę na piersi, głównie w nocy i w ciągu dnia na uspokojenie. Nasz jadłospis poniżej: mleko około 8-9, kaszka około 12-13, potem obiadek około 15-16 (staram się gotować sama, ale też zdarza się, że podam słoiczek), deserek około 18-19 i tu albo same owoce albo owoce z kaszką manną, po kąpieli na zaśnięcie mleko około 21. W ciągu dnia chrupki kukurydziane i ryż preparowany (polecane przez logopedę). Pozdrawiamy :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...