Skocz do zawartości
Forum

Zuzita

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Zuzita

  1. Masz racje Joanna89a jeszcze nie zdazylam sie odezwac. Tak wiec melduje, ze 2.09 przyszla na swiat Basia. 3650, 57 cm, 10pkt. Historia zabawna, a podobno porod nie wyglada jak na filmach. W skrocie: po wieczornych skurczach przyjeli mnie na patologie (bylam tydzien po terminie) gdzie stwierdzili rozwarcie na opuszek palca i ze te skurcze to przepowiadajace choc byly co 2 min i bolalo jak diabli. W koncu poczulam jakby parcie, wezwalam polozna. Po zbadaniu okazalo sie ze pelne rozwarcie. I od tego momentu takie zamieszanie: ktos krzycy "przyprowadzcie wozek", "dzwoncie na porodowke". Usadzili mnie na tym wozku i biegiem przez szpitalne korytarze :) Dojechalismy do sali porodowej, kazali mi sie szybko przesiasc na lozko i na pierwszym skurczu juz przec :) Bo 20 min Baśka była ze mną. Do meza zadzwonilam po godzinie od urodzenia sie malej bo wczesniej nie mialam przy sobie telefolu (a mielismy rodzic razem :)). Takze 20 min od momentu kiedy mowia Ci ze nie rodzisz do chwili kiedy trzymasz malenstwo w ramionach :) A teraz zejdzmy na ziemie...mala strasznie duzo spi. Nie upomina sie praktycznie o zadne karmienie ale ja wybudzam - choc to meeega trudne. Ciumka 15, 20, zeszl,ej nocy ponad pol godziny. Czy powinnam sie martwic? W sumie kupy byly juz dzis 3... Help help :)))
  2. Zuzita

    Wrześniówki 2015

    joanna89a normalnie sie zgralysmy. Twoj przedostatni post moglby byc moimgdyby nie fakt ze my z mezem pojechalismy do Auchan ;) Moje skurcze staja sie pomalu regularne. 3 ostatnie to 8, 7 i 6 min. Nie boli jakos nie wiem jak bardzo ale wyraznie inaczej niz wczesniej i zaczelo sie tak nagle. Godzine temu odszedl mi czop. Trzymam kciuki!
  3. Chyba cos sie zaczyna Dziewczeta :) Od wieczora pojawily sie skurcze jakby miesiaczkowe, mocniejsze niz wczesniej. Poszlam z mezem na zakupy jedzeniowe i jak wrocilismy zrobily sie jeszcze troche mocniejsze. A potem zaczal odchodzic czop (wyplynelo cos rozowego, to chyba to...). Skurcze w ostatniej godzinie czeste ale chyba nie bardzo regularne: miedzy 3 a 9 min, Nie wiem kiedy jechac do szpitala...myslalam ze to bedzie bardziej oczywiste...:)
  4. joanna89a glowa do gory! Widzialam ze juz udzielasz sie we Wrzesniowkach ;) Ja tez tam zagladam bo tu na forum coraz mniej nas, dwupaczkow :) Dziewczyny juz niedlugo beda wybierac dzieciaczkom liceum :)
  5. czarnamamba08 nie sluchaj opowiesci ze dziecko bedzie grube od czestego karmienia piersia. Ssie bo tego potrzebuje. TYm bardziej ze tak goraco a mleko matki jest nie tylko posilkiem ale i piciem wiec moze m.in uzupelnia plyny. Na poczatku dieci moga sie wydawac tlusciutkie (szczegolnie te karmione w nocy bo mleko jest wtedy bardziej "tresciwe") ale to przechodzi i nie powoduje problemow z otyloscia w pozniejszym, takze doroslym zyciu. Ja dzis chodze snieta, spalam w ciagu dnia dwie godziny. Moze to wlasnie przez upal, moze przez nadchodzaca zmiane pogody. Naszczescie u nas w domu dosc chlodno bo grube mury dosc dobrze izoluja ale na zewnatrz masakra. Pozdrawiam Was wszystkie, szczegolnie Dwupaczki! Ja juz 6 dni po terminie. Jutro izba przyjec... W sumie chcialabym zeby mnie juz przyjeli bo siedzenie w domu doprowadza mnie do szalu...
  6. Ja tez juz bede wrześniówką! Zazdroszcze tym z Was, ktorym juz cos zaczelo sie dziac. Ja wciaz czekam. Musze powiedziec ze przed terminem to sie caly czas spodziewalam ze to juz a teraz jakby emocje opadly. Mysle ze Mala moze mnie jeszcze zaskoczyc jak sie pojawi :)))
  7. Gratulacje Pampuszka! I masz racje, nie pisz szczegolow. A jesli bedziesz chciala to zaznacz to prosze w poscie wyraznie to nie przeczytam. Najwazniejsze ze juz po - teraz czas na dojscie do siebie. Dziewczyny, mam jeszcze takie pytanie: czy u ktorejs z Was lekarz, przy wyliczaniu terminu z OM bral pod uwage Wasza dlugosc cyklu? Bo moja lekarka korzystala ze standardowego "koleczka" dla 28-dniowego cyklu a moje cykle byly dosc regularne ale trwaly az 37 dni! To moze dlatego ja wciaz czekam na rozpakowanie (juz 5 dni)? :)
  8. Joanna89a - takie zachowanie i teksty babki sa niedopuszczalne. Staraj sie nie panikowac. Mysle, ze jezeli czujesz regularne ruchy dziecka, tak jak wczesniej to mozna poczekac do wyznaczonej wizyty i bedzie ok. Mi po KTG w szpitalu w wyznaczonym terminie porodu kazali przyjsc na IP po tygodniu, czyli w najblizsza srode (na ktg wszystko wyszlo prawidlowo). Z drugiej jednak strony jezeli cos Cie niepokoi - masz prawo to sprawdzic - chodi przeciez o Twoje dziecko :)
  9. Gratulacje Natalia1983. Czekam na relacje bo ja wciaz jeszcze przed, mimo ze 4 dni po terminie
  10. Anosmia - ja rowniez trzymam kciuki!
  11. Mamuśka01 - no to musimy byc cierpliwe. Jak termin mija to zawsze stres ale chyba nie ma co panikowac (chociaz warto byc pod opieką lekarzy). Ja w dniu porodu pojechalam do szpitala na ktg. Wszystko wyszlo prawidłowo ale jeszcze nic sie nie dzialo. Kazali mi sie zglosic na IP po tygodniu. Czyli to bedzie w najblizsza srode. Nie wiem czy wtedy mnie beda od razu przyjmowac czy jeszcze odesla. A moze sprawa rozwiaze sie sama wczesniej? :) Wlasnie wrocilismy z mezem z 6 km spaceru. Padlam :) Ale moze to pomoze. Trzymajcie sie Dwupaczki!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...