Witajcie dziewczyny! Podczytuję Was od samego początku i cieszę się, że będę miała przyjemność poznać inne mamusie, które są na podobnym etapie życia ;)
Jestem już mamą jednego żuczka, który ma 3latka.
Obecnie jestem w 10tyg i 3 dniu ciąży wg. om. Termin wg lekarza mam na 20.03. Ciążę podejrzewałam od samego początku, ponieważ ok. tyg po jajeczkowaniu zaczął mnie ciągnąć brzuch (trochę za wcześnie jak na okres) i miałam mega spadek formy. Generalnie dopiero od tygodnia nie przesypiam całych dni ;)
Na usg byłam w ostatni pt. i lekarz powiedział, że wszystko jest ok. Widziałam bijące serduszko, jak krew przepływa przez to maleńkie ciałko, rączki i nóżki. Mimo to lekarz zalecił mi zrobienie usg genetycznego i testu PAPPA.. (podobno jest rekomendowane) Nie miałam tego w planach i szczerze to bardzo się boję tych badań. W pierwszej ciąży nie zalecał mi ich a teraz zasiał we mnie poczucie strachu i niepewność. :(