Skocz do zawartości
Forum

chilli11

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez chilli11

  1. chilli11

    Styczeń 2016

    Cześć dziewczyny. Ja pewnie ostatnia ale właśnie mam za sobą krzywą cukrową, nie pozwolili mi wcisnąć cytryny i było ciężko ale udało się. O tyle dobrze, że tu gdzie chwilowo mieszkam laboratorium jest 1 min od domu i mogłam przeczekać na własnej kanapie. Welka - mnie nie ciągnie blizna, ale lekarz wspominał mi że tak może być - tkanka blizny jest mniej elastyczna, stąd ból przy rozciąganiu się skóry na brzuszku. Mama Amelii - współczuję straty. Ja jako dziecko miałam tylko małego zwierzaczka świnkę morską ale do dziś pamiętam jak płakałam. Potrzeba czasu, będzie dobrze. Cod o środków piorących polecam balsamy do prania Biały Jeleń. Do dziś piorę w nich córce ubranka, ma bardzo delikatną skórę. Ja piorę zawsze nowe rzeczy ze sklepu. Czy macie jakiś złoty środek na lepszy sen? Męczę się strasznie z zasypianiem a potem w ciągu dnia chodzę jak zombie:( Pomaga trochę napar z melisy przed snem ale i tak jest kiepsko.. Pozdrawiam w ten szarobury dzień
  2. chilli11

    Styczeń 2016

    Dziewczyny, a propos kosmetyków dla maluszka, uważajcie na Johnson's Baby - to najbardziej uczulające kosmetyki, do tego stopnia, że przy uczuleniu na skórce, główce dziecka często pierwsze pytanie lekarza brzmi - czy używacie kosmetyków tejże firmy!! Moja córcia miała uczulenie jeden raz w życiu i to właśnie na oliwkę JB. Koleżanki córeczka miała po szamponie JB skorupę na głowie. Aż ciężko uwierzyć jaka jest siła marketingu:( Wydaje mi się, że najlepiej wybrać kosmetyki z jak najprostszym składem, bez zapachów itp. Ja kupuję serię Emolium. pozdrawiam
  3. chilli11

    Styczeń 2016

    Witaj Wesna, ja jestem z Krakowa i tam będę rodzić. Mam juz doświadczenia z Ujastkiem, teraz obstawiam Siemiradzkiego, ale ostateczną decyzję podejmę jak w końcu wybiorę się na dni otwarte. Ale ja będę mieć planowane cc, więc będę zwracać uwagę na trochę inne rzeczy. Siolcia ja tez teraz więcej leżę dzięki pomocy rodziny i o niebo lepiej, więzadła przestały boleć (a to był główny powód mojego bólu). Dzisiaj wizyta, ciekawe co powie lekarz, mam nadzieje że szyjka będzie ok:-) Zaczyna mnie "brać" jakieś choróbsko. Macie jakiś złoty sposób oprócz imbiru, malin, miodu, czosnku..? pozdrawiam
  4. chilli11

    Styczeń 2016

    Rety!! Calina84 - ale się dziewczyno napracowałaś!! pomysł rewelacja! Dziewczyny ja też mam ostatnio problemy z zasypianiem - serce mi szybko bije, mam duszności, przekręcam się z boku na bok a potem sobie przypominam, że trzeba na lewym.. Wydaje mi się że to na tle nerwowym. dzisiaj pije meliskę przed spaniem może trochę pomoże. Co do programu "Moje 600 gramów.." nie mogę oglądać bo się za bardzo denerwuję i rozklejam. Moja córcia była na tym oddziale 2 dni, choć nie była aż takim wcześniakiem (35tc). Wszystko bedzie dobrze wszystkie urodzimy w styczniu I JUŻ! miłej nocy
  5. chilli11

    Styczeń 2016

    Cześć dziewczyny. Dawno nic nie pisałam, czasu brak, ale śledzę co się u Was dzieje. Moja starsza córa po 3 tyg. przedszkola tak się pochorowała, że momentami myślałam, że grozi nam szpital. Ja sama nie najlepiej się czuję, chociaż niby nic takiego się nie dzieje. Niby ten 2 trymestr taki najlepszy a dla mnie znacznie gorszy od 1. Cały czas czuje ból więzadeł, pleców, ciężko spać, cokolwiek zrobić. W tamtym tyg. miałam połówkowe - wszystko w jak najlepszym porządku, chłopak potwierdzony, to mnie trzyma na duchu:-)) U mnie też szykuje się mały remont ale dopiero w listopadzie. Wtedy też pomyślę o mebelkach itp. mam nadzieję, że zdążę ;p Kiedy byłam w 1 ciąży wykańczaliśmy dom, chodziłam w nocy siku po betonowych schodach bez barierki trzymając się ściany, nie mieliśmy drzwi - teraz się z tego śmieję, nie ma co się stresować takimi rzeczami. pozdrawiam wszystkich gorąco w te pierwsze jesienne dni:-)
  6. chilli11

    Styczeń 2016

    Dagmara1984 ja używam adaptera do pasów, mam jeszcze z 1 ciąży. Z racji miejsca zamieszkania wszędzie poruszam się autem i nie wyobrażam sobie jazdy bez niego. Polecam. Co do karmienia piersią, ja przy starszym dziecku nie miałam takiej możliwości z racji komplikacji po porodzie choć bardzo chciałam. Teraz nastawiam się na 100% na karmienie piersią jeśli wszystko będzie OK. Myślę że to bardzo wyjątkowe przeżycie, którego nic nie zastąpi i oczywiście duży benefit zdrowotny dla dzidziusia:-)
  7. chilli11

    Styczeń 2016

    Ani_ala, Jula, Margaretka - i ja mam termin na 29 stycznia - to jest nas 4! Jakiś wysyp:-) A 28 mój m ma urodziny, ciekawe czy będą świętować razem;-) Co do ubranek, ja mam z H&M oraz Happymum. Dagmara1984 - ja właśnie zakupiłam taką kurtkę z wstawką w Happymum i jest super! Po ciąży wyciąga się wstawkę i jest super szczuplutka kurteczka. Polecam! Styczniówka - mega fajna ta twoja kurtka! Co do starszego dziecka podczas usg, ja miałabym obawy czy moja energiczna 4 latka nie rozniesie gabinetu;-) więc chyba odpuszczę, chociaż tam gdzie chodze dzieci sa mile widziane. Gratulacje pozytywnych połówkowych i ślicznych brzusiów. miłej nocki
  8. chilli11

    Styczeń 2016

    moja lekarka mówi, że z racji tego że jestem po cc mam automatycznie absolutne prawo do cc w 2 ciąży. Nikt nie będzie mnie nakłaniał do porodu naturalnego, bo w tej sytuacji to poród podwyższonego ryzyka i trzeba wręcz podpisać zgodę na taki poród. Jeśli będę chciała bardzo rodzić naturalnie to będzie mój wybór, moje ryzyko. Którego chyba nie podejmę... Welka oprócz tego co wymieniłaś warunkiem jest zdaje się 2 lata (jeśli się nie mylę) odległości od ostatniego cięcia.
  9. chilli11

    Styczeń 2016

    fiolet, welka - no właśnie takie okładanie po narządach wewnętrznych:-) a już myślałam że to mi się cos dziwnego podziało;-) Welka - ja jestem po cc (robione ponad 4 lata temu), też wskazaniem było zagrożenie życia dziecka. Ja właśnie bardzo się boję, że podczas porodu naturalnego po cc coś może pójść nie tak, że macica np. nie wytrzyma. Nie boję się bólu, skurczy ale właśnie tego - zresztą po cc też jest ból tylko inny. W tym momencie jestem na 90% za planowanym cc, ale znam kilka dziewczyn które rodziły naturalnie i było ok. Na pewno taki naturalny poród byłby pięknym doświadczeniem..
  10. chilli11

    Styczeń 2016

    Gratulacje dla dzielnych "szkolniaków" mnie to czeka dopiero za rok:-) Dziewczyny macie takie uczucie jakby dzidziuś kopał "do środka" brzucha? - ja mam wrażenie, że często okłada mi pęcherz :] A tak wybiegając w przyszłość do dziewczyn po cesarce - będziecie próbować rodzić naturalnie czy bezwzględnie cesarka?
  11. chilli11

    Styczeń 2016

    z tym kwasem foliowym spotkałam się z różnymi opiniami, jeden lekarz powiedział mi, że w 2 trymestrze już nie trzeba go brać. ale przecież chyba nie zaszkodzi..ja ostatnio kupiłam Pharmaton Matruelle - ma i kwas foliowy, i DHA i dużo roznych witamin. przed okresem jesienno-zimowym chyba warto się wspomóc. Co do karty ruchów - coś mi się obiło o uszy, ale w 1 ciąży nie miałam czegoś takiego. Któraś z Was wspominała o uczuciu "ciężkiego ciągnącego brzucha". Też tak mam od czasu do czasu ale coraz rzadziej, szczególnie jak dłużej poleżę;-)
  12. chilli11

    Styczeń 2016

    Cześć stycznióweczki. I znowu upał:( U mnie właśnie na termometrze 36,5 C :-O Co do pracy - nie wahajcie się nawet wziąć L4. Tez miałam dylematy, jestem już prawie miesiąc na zwolnieniu i widzę jak poprawiło się moje samopoczucie, mniej mnie boli, ciągnie, jestem mniej nerwowa. Znając Państwo Polskie zdążymy jeszcze się napracować do późnej starości;-) Poza tym mało kto jest w stanie docenić wysiłek pracowania w zaawansowanej ciąży. Dziewczyny z kolkami, skurczami - dbajcie o siebie i trzymajcie się - damy rade do stycznia!! Witaj Sabina, powodzenia w nowym roku szkolnym, oby samopoczucie pozwoliło Ci dotrwać do grudnia:-)
  13. chilli11

    Styczeń 2016

    Andzik mnie też tak kłuje w pachwinach od czasu do czasu i przechodzi. Rośniemy i wszystko się rozciąga:-) Mój mąż za to jest na kontrakcie zagranicznym do końca października i jestem w domu sama z czterolatką. Dużo bym dała żeby był z nami. Też mam czasami gorsze dni i gorsze myśli, a czasami wręcz fruwam - ach te hormony... Fajnie dziewczyny, że dzielicie się swoimi odczuciami i obawami - dobrze wiedzieć, że nie jest się samemu w tym szaleństwie:-)
  14. chilli11

    Styczeń 2016

    Siolcia kiedy przeczytałam Twój post o nagłym bólu pleców od razu pomyślałam o kolce. Ja to przechodziłam w 1 ciąży, wiem co to znaczy. Ból jest okropny, ale na szczęście taka kolka nie zagraża dziecku, chyba że się zaniedba i dojdzie do mocnego stanu zapalnego. Ja miałam w 1 ciąży 3 mocne ataki - pomogła tylko dożylna kroplówka z Pyralginy. Dziecku to nie zaszkodziło. Najważniejsze, że wiesz co się dzieje - od bólu gorszy jest tutaj strach. W ciąży kolka może wystąpić z kamieniami lub bez. 3mam kciuki, żeby atak się już nie powtórzył.
  15. chilli11

    Styczeń 2016

    u mnie 3,5 kg na plusie (waga startowa 50kg) a dodam że jem jak oszalała i nie miałam nudności od początku ciąży. brzuszek widać w bardziej obcisłych ubrankach. Najbardziej urósł biust na razie z B na D i to zapewne nie koniec:/ A co myślicie o wózkach firmy Hartan? Ma bardzo dobre opinie. Ja mam na oku Hartan Topline S XL 2014
  16. chilli11

    Styczeń 2016

    cześć dziewczyny. u mnie z samopoczuciem jak w kalejdoskopie - raz super mogę biegać, sprzątać, gotować, a za chwilę coś zaczyna kłuć, ciągnąć i muszę się położyć. ogólnie wieczorem czuję się gorzej i cały czas bym leżała. a siku mi się chce zaraz po wyjściu z wc;p w nocy wstaję z 2 razy. echh uroki;p Dzidzia czuję na razie bardzo delikatnie, muszę się "wsłuchać" - taka rybka:-) Dzisiaj mam zachciankę na domową pizze więc zabieram się do roboty. Miłego dnia;)
  17. chilli11

    Styczeń 2016

    fiolett - w takim razie witaj w "nerkowym" klubie. U mnie właśnie nie ma kamieni, ból związany jest z zastojem moczu - macica rośnie i uciska na moczowody/nerki. To właśnie ból w prawej pachwinie i po prawej stronie pleców. Co można robić? Pić dużo wody np. super jest lecznicza woda "Jan", umiarkowanie się ruszać (najgorsze jest długie siedzenie), spać na lewym boku, ja zażywam jeszcze tabletki z żurawiną. W diecie mniej mięsa i np. szpinaku. Mam nadzieję, że to podziała:-) Jeśli chodzi o imię synek będzie na 99% Leoś :-)
  18. chilli11

    Styczeń 2016

    dziękuję za przyjęcie:-) witaj Meggy. Dziewczyny ile z Was jeszcze pracuje, a kto już na zwolnieniu? Ja do tej pory pracowałam ale skapitulowałam, nie daje rady. Miałam ambicje popracować jak najdłużej, ale dobro dzidzia najważniejsze..
  19. chilli11

    Styczeń 2016

    Cześć wszystkim wspaniałym stycznióweczkom! Mój termin na 29/01 mam nadzieję że mogę do Was dołączyć:-) Mam już 4 letnią córeczkę i już wiem, że czekamy na synka. Na razie wszystko z ciążą OK oprócz zmęczenia, bólu pleców i kłucia w pachwinach. W 1 ciąży miałam problemy z kolką nerkową i bardzo się boję, żeby i teraz mi się to nie przydarzy. Czy któraś z Was miała podobny problem? pozdrawiam w ten piękny słoneczny dzień!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...