Skocz do zawartości
Forum

SylwiaKa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez SylwiaKa

  1. Enfamil Premium 2 to pierwsze mleko jakie podałam synkowi więc nie mam porównania z innymi. Synek na początku niechętnie pił ale tak samo było by pewnie z innymi mlekami bo to raczej kwestia nauczenia się picia z butelki. Po małej praktyce mleko zostało zaakceptowane, a każda kolejna porcja mleka z chęcią i ze smakiem wypijana.
    Nie zaobserwowałam żadnych zaparć czy dziwnych rewolucji brzuszkowych, wręcz przeciwnie. Czasami jak karmiłam piersią synek miał wzdęty brzuszek. Przy Enfamil nie ma takiej reakcji. Mleko jest bardzo dobrze przyswajalne, łatwo się rozpuszcza, nie pieni się, ładnie pachnie. Plusem jest puszka która chroni mleko przed wilgocią. Nowe opakowanie jest bardzo ładne i nawet synkowi się spodobało bo jak przyszła paczka z mlekiem to od razu chciał dotknąć i obejrzeć z każdej strony.
    Mleko nie należy do najtańszych, ale jego jakość i bogaty skład są warte swojej ceny.
    Z chęcią będę polecać je innym mamom.

    monthly_2015_12/testujemy-mleko-modyfikowane-enfamil-premium-2_40834.jpg

    monthly_2015_12/testujemy-mleko-modyfikowane-enfamil-premium-2_40835.jpg

    monthly_2015_12/testujemy-mleko-modyfikowane-enfamil-premium-2_40836.jpg

  2. Jesteśmy już po testach, więc przyszedł czas na opinię. Oba produkty sprawdziły się przy przeziębieniu u mojej córki, dlatego jestem bardzo zadowolona z ich działania. Po dwóch dniach od podawania syropu Pyramidonek katar i kaszel zmniejszył się, a po pięciu dniach całkowicie zniknął. W przypadku pastylek do ssania to już na drugi dzień stosowania córka przestała skarżyć się na drapanie i pieczenie w gardle. Efekty przy stosowaniu leków Pyramidonek były szybsze niż w przypadku poprzednio stosowanych tego typu preparatach. Dodatkowym plusem jest ich smak. Żeby wiedzieć jak smakują sama spróbowałam. Syrop jest słodki ale nie za słodki. Czuć delikatną nutę ziołową na szczęście miód przebija się przez całość więc wcale to nie przeszkadza. Natomiast pastylki są smaczne. Na początku wyraźnie czuć mleko i karmel, później zaczyna dominować smak miodu. Nie ma posmaku ziół. Zuzia z chęcią przyjmowała kolejne dawki Pyramidonków, a pastylki zaczęła traktować jak cukierki. Dlatego musiałam je schować tak żeby ich nie znalazła. Na pewno w razie potrzeby będę sięgała po syrop i pastylki Pyramidonek oraz z przyjemnością polecę je innym mamom.

    monthly_2015_10/test-konsumencki-pyramidonki_37860.jpg

    monthly_2015_10/test-konsumencki-pyramidonki_37861.jpg

    monthly_2015_10/test-konsumencki-pyramidonki_37862.jpg

    monthly_2015_10/test-konsumencki-pyramidonki_37863.jpg

  3. Dziś przyszła do nas paczka a w niej syrop Piramidonek Zatkany Nosek i Drogi Oddechowe oraz Piramidonek Gardełko. Dziękujemy za możliwość testowania. Od czasu gdy wypełniałam ankietę by wziąć udział w akcji córka zdążyła wyzdrowieć. Miałam nadzieję, że długo poczekam zanim będziemy mogli wypróbować leki. Jednak od dwóch dni ma objawy przeziębienia. Gdy tylko przetestujemy produkty podzielimy się opinią. Tymczasem gdy będziemy czekać na efekty czas córce umili dołączona do przesyłki kolorowanka.

    monthly_2015_10/test-konsumencki-pyramidonki_37470.jpg

    monthly_2015_10/test-konsumencki-pyramidonki_37471.jpg

  4. SylwiaKa
    Przedwczoraj po raz pierwszy podałam synkowi deserek morelowy zjadł zaledwie 3 łyżeczki, krzywił się, nie chciał otwierać buzi. Wczoraj spróbowałam jeszcze raz zaczyna się przekonywać do nowego smaku zjadł cały deserek ale zajęło mu to z pół godziny. Z kolei dziś Staś zjadł prawie cały deserek malinowy, ten smak bardziej mu odpowiada. Jadł spokojnie i ładnie otwierał buzie po kolejna łyżeczkę. Będziemy dalej testować deserki, są dla niego nowoscią i myśle ze potrzebuje więcej prób żeby się przekonać.
    . Dziś zakończyliśmy testowanie deserów Jogolino. Po kolejnych próbach synek nie dokonca zaakceptował smak morelowy. Trzeba go zagadywać, odwracać uwagę żeby zjadł kilka łyżeczek, dojadam po nim i tak mała 60-cio gramową porcje. Natomiast smak malinowy to traf w 10. Posmakował synkowi i z chęcią będziemy go kupować. Jestesmy ciekawi także innych smaków dlatego na malinowym napewno nie zakończymy
  5. Przedwczoraj po raz pierwszy podałam synkowi deserek morelowy zjadł zaledwie 3 łyżeczki, krzywił się, nie chciał otwierać buzi. Wczoraj spróbowałam jeszcze raz zaczyna się przekonywać do nowego smaku zjadł cały deserek ale zajęło mu to z pół godziny. Z kolei dziś Staś zjadł prawie cały deserek malinowy, ten smak bardziej mu odpowiada. Jadł spokojnie i ładnie otwierał buzie po kolejna łyżeczkę. Będziemy dalej testować deserki, są dla niego nowoscią i myśle ze potrzebuje więcej prób żeby się przekonać.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...