agusia26814

Mój 4letni synuś idąc za przykładem swoich nastoletnich sióstr które z zamiłowaniem robią sobie selfie postanowił zostać królem selfi z dziubkiem

edzi wyświetlonych od najnowszego) agusia26814 agusia26814 • 08.06.2017, 10:23 Co może bardziej uszczęśliwić żywego jak ogień ,szybkiego jak błyskawica i ciekawskiego świata 3lata?? Zdecydowanie rowerek biegowy.Już widzę błysk w małych oczkach i uśmiech na twarzy mojego synka kiedy wsiada na rowerek i pędzi niczym bolid Formuły 1.O, tak taki rowerek w bardzo przyjemny sposób spożytkowałby te niezliczone pokłady dziecięcej energii ,a dodatkowo pomógłby rozwijać zmysł równowagi o poznawaniu świata na pierwszych swoich dwóch kółkach nie wspomnę

Co może bardziej uszczęśliwić żywego jak ogień i szybkiego jak błyskawica i ciekawskiego świata 3lata?? Zdecydowanie rowerek biegiwy.Już widzę błysk w małych oczkach i uśmiechu na twarzy mojego synka kiedy wsiada na rowerek i pędzi niczym swiatki.O, tak taki rowerek w bardzo przyjemny sposób spozytkowałby te niezliczone pokłady dziecięcej energii ,a dodatkowo pomógłby rozwijać zmysł równowagi o poznawaniu świata na pierwszych swoich danych kółkach nie wspomnę

Kochani rodzice ostatnio wraz z synkiem miała okazję przetestowania bardzo fajnej, a zarazem bardzo bezpiecznej zabawki edukacyjnej jaką jest Mobilny jamniczek.Zabawka zaskoczyła nas bardzo pozytywnie od samego poczatku. Sympatyczny piesek w atrakcyjnych dla dziecka kolorach od razu przyciąga wzrok każdego szkraba i zachęca do zabawy.Jamniczek mimo, iż nie jest zabawką na baterię jak ma to miejsce w przypadku wielu zabawek edukacyjnych, to doskonale pobudza dziecko do ćwiczenia zdolności motorycznych.Synek wprost uwielbia zabawę suwaczkami, guziczkami czy kręcenie pokrętłem.Nie tylko sprawia mu to wiele radości, ale uczy również bardzo ważnej rzeczy mianowicie myślenia przyczynowo-skutkowego, dodatkowo fakt iż zabawka nie wydaje dźwięków pobudza wyobraźnię dziecka , a wskakujące suwaczki wywołują na twarzy malca niepohamowany śmiech.Dla mnie jako rodzica bardzo ważne w tej zabawce jest to ,iż wykonana jest naprawdę bardzo starannie.Brak ostrych krawędzi i małych elementów sprawia ,że zabawka jest bardzo bezpieczna.Po za tym dzięki niewielkim rozmiarom dziecko może się bawić jamniczkiem praktycznie wszędzie.Zarówno w domu jak na dworze czy podczas jazdy samochodem.Jamniczek posiada z tyłu bardzo praktyczne dwa paski z mocowaniami na rzepa dzięki którym zabawkę bez trudu zamocujemy na pałąku wózka,fotelika czy na oparciu siedzenia w samochodzie.Dzięki temu, że paski są wykonane z mocnego materiału zabawka będzie pasowała na różne rozmiary pałąków, a dodatkowo zabezpiecza to przed zgubieniem naszego edukacyjnego przyjaciela.Zabaweczka przeznaczona jest dla dzieci w wieku od 9 -36 miesięcy. Mobilny jamniczek to idealny prezent dla małego odkrywcy.

Julek uwielbia jeść sam szczególnie palcami

Julianek 15 mcy każdy dzień zaczyna z uśmiechem na buźce.

Kochane mamusie i tatusiowie;-) od jakiegoś czasu testuję nowe pieluchomajtki Pampers.Do tej pory używałam standardowych pieluszek wielu marek, ale Pampers Pants biją wszystkie na głowę.Synuś ma 14miesięcy i jak każdy brzdąc w tym wieku jest bardzo ruchliwy.Zmiana tradycyjnej pieluszki(położenie dziecka na plecy) kończyła się ogromnym płaczem, po za tym mały wiecznie odpinał rzepy.Dzięki łatwemu zakładaniu i zdejmowaniu pieluchomajtek nie muszę już "szarpać " się z dzieckiem aby zmienić pieluszkę, bo pieluchomajtki jak sama nazwa wskazuje zakłada się jak zwykłe majteczki.Gdy pieluszka ulegnie zabrudzeniu wystarczy rozerwać elastyczne boczki i gotowe;-)Po za tym pieluchomajtki są super chłonne nic nie przecieka, synek nawet całą noc przesypia w jednej pieluszce.Bardzo dużym atutem który docenia mój szkrab jest to,że pieluchomajtki są bardzo mięciutkie i miłe w dotyku,elastyczne dzięki czemu nic nie obciera nawet największego grubaska.Nie krępują ruchów dziecka więc maluch praktycznie nie czuje,że ma coś założone na pupę, a starszym pociechą z pewnością ułatwia naukę korzystania z nocnika.Naprawdę jako mama polecam bardzo

Witam dziś dostałam przesyłkę z deserkami Nestle Jogolino.Synek(13 mcy) od razu przeszedł do testowania;-).Smakowały mu oba smaki, ale córcia(5lat) już była wybredniejsza bo zakochała się tylko w morelowym, malinowy jej nie przypadł do gustu, ale to i tak duży sukces bo do tej pory nie chciała żadnych jogurtów.A moim zdaniem deserki mają świetną konsystencję idealną dla maluchów, smak też idealnie wyważony(czuć owoce i delikatny smak jogurtu).Plusem jest też to, że nie trzeba ich przechowywać w lodówce oraz to że zostały wzbogacone w magnez, wapń i cynk dla prawidłowego wzrostu maluszków.Bardzo polecam.

Julek wstaje i od rana wciąż domaga się banana. Julian 13miesięcy

Była sobie Julcia mała co w arbuzach się kochała. Arbuz wielki jak jej głowa temu buźkę za nim chowa. Julia lat5