
olka135
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez olka135
-
Dziewczyny, czy wy też czujecie ucisk na... Pochwę?/macicę,odbyt? Od dziś w nocy mam taki ucisk, zauważyłam też że z rana nie miałam nigdy dużego brzucha, dziś taki od rana duży i napiety, i nagle w spodnie dopiac się nie mogę. Czy to może być sprawka nagle większego brzuszka?
-
U mnie dziś trzeci dzień bez wymiotowania od połowy lipca!!! Apetyt straszny, właśnie jem szóstą miskę zupy jarzynowej. Mniam! Generalnie od wejścia w ten drugi trymestr, nawet z 4-5 dni przed czuje się lepiej, energia, więcej jem, już jest coraz lepiej
-
Termin połowowych na 14 października - urodziny mojego Michała ale będzie miał prezent
-
Nika a no chyba że tak, bo śmietaną podbijam już jak wylacze żeby mi się grudki nie porobily :d Mnie sutki bola, ale nie swedza, ogólnie strasznie zaczęły mnie... Brzydzic? Moje piersi, nie wiem... :/
-
Mnie nie tyle sutki, co brodawki arrr.
-
Nika - zupa szczawiowa mniam! Wydaje mi się że możesz ale osobiście ja surowego jaja tym bardziej w ciąży bym nie zjadła, jednak się trochę bym bała. Ja mam 14t3d i mam termin na 5.03 dlatego też mnie kamillazaintrygowala ;d
-
Ja mimo że nie mam dolegliwości to i tak ta nutka strachu przed wizytą jest, czy wszystko w porządku, tym bardziej że znam kilka sytuacji gdzie było wszystko ok a nagle... No... Nie będę dokanczac. Ja wózek czy fotelik zostawie na styczeń, do tej pory ciuszki, kosmetyki, pieluchy itd :)
-
Kamilla to na kiedy masz termin?
-
Asia następną wizytę u ginekologa mam 24.09 ale nie wiem czy zrobi mi USG bo nie robi mi na każdej wizycie, jeśli chce iść na połówkowe to musze iść prywatnie . Kamilla dokładnie jak nati wytłumaczyła :) 17t0d-17t6d to już się zaczął ten 18 tydzień, bo 17 już skonczylas :)
-
Ja nie mogę spac, budze się do toalety i potem godzinę mogę się kręcić i wiercic i po godzinie jakoś zasne. ;/ Dziewczyny czy któraś z Was ma już termin na badanie połówkowe? Chodzi mi o to, że trzeba się zapisać na między 18-22 tygodniem, liczyć według USG czy OM? Mówiąc 18tc mogę się zapisać na np 17t5d czy po skończeniu 18t? Niby takie proste.. A jednak. :)
-
Napewno dużo, ale moim zdaniem lepiej jest kupować stopniowo a nie zostawiać wszystkiego naraz, może tak tego strasznie nie odczujemy. :)
-
Kamilla ja do tej pory mam mdłości i wymiotuje :( może w końcu przejdzie :/
-
Przepraszam za spam, coś mi tablet szwankuje :-/
-
Cześć dziewczyny, ja już w szkole, nie czuje się najlepiej, miałam sen że plamilam, ale jakoś w śnie się tym nie przejmowałam ani brzuch mnie nie bolal. Oczywiście pobieglam do toalety zobaczyć, ale na szczęście nie.. Ufff, teraz Siedze taka podlamana tym snem... Niby tylko sen, a jednak :((
-
Cześć dziewczyny, ja już w szkole, nie czuje się najlepiej, miałam sen że plamilam, ale jakoś w śnie się tym nie przejmowałam ani brzuch mnie nie bolal. Oczywiście pobieglam do toalety zobaczyć, ale na szczęście nie... Ufff, teraz Siedze taka podlamana tym snem.. Niby tylko sen, a jednak :((
-
Cześć dziewczyny, ja już w szkole, nie czuje się najlepiej, miałam sen że plamilam, ale jakoś w śnie się tym nie przejmowałam ani brzuch mnie nie bolal. Oczywiście pobieglam do toalety zobaczyć, ale na szczęście nie... Ufff, teraz Siedze taka podlamana tym snem... Niby tylko sen, a jednak :((
-
Moni - kurcze przeczytałam Twoja odpowiedź chyba z 3 razy... Też tak spróbuje... Może zadziała... Czasem sposoby są takie proste, ale trudno nam je zauważyć.
-
Kamilla i mój ma to samo przy kolegach, z tym że jemu nie ma kto (oprócz mnie) powiedzieć, że zachowuje się jakby mnie nie było. Wiorka ja nie zmienilam oczekiwań, z tym że sama w sobie mam potrzebę na przytulanki itd, ale mój tego nie rozumie, nawet jeśli mu mówię
-
Renatka może Jedz na pogotowie tak jak kalae mówi, skoro ledwo z łóżka wstałas, lepiej sprawdzić co to jest i mieć spokojną głowę
-
Wiorka też nieraz chce wrócić a żeby On został, jeśli jest w dobrym towarzystwie, ale żeby go do tych znajomych puścić sama... To jednak nie mam zaufania, już były akcję po alkoholu o których dowiedzialam się przypadkowo od kolegów, a on stał obok blady jak ściana :/
-
Kamilla - właśnie o to chodzi, znajomi... Akurat mój trenuje jakieś sztuki walki, a że i koledzy lubią się bić - to biją się po pijaku 'na żarty' a nie raz kończyło się krwią... Nie ufam jego kilku znajomym, albo maryske proponują albo coś. Kalae - Michał mi mówi żebym nie wstawala bo On sobie zrobi ale jedynie tak mogę go... Nie wiem.. 'Wyreczyc' po całym dniu pracy, w sumie niedawno poszedł do pracy więc może po tygodniu dwóch będzie już sam sobie robił Ja wychodze do szkoły np pół godziny później, albo godzinę wcześniej :) Teraz trochę się opamietal, chyba dzięki pracy, też mu mowie żeby kupił sobie piwo nieraz, ale właśnie te imprezy gdzie nieraz jak dzicz się zachowuje przy kolegach...
-
Zu2ia ale to nie jest tak, że ja dre się na niego za nic. Zrobi blahostke to się wkurze, ale czasem krzykne sama do siebie i on mówi że przesadzam, zamiast przemilczec to, to mnie bardziej to drażni i przez to się klocimy i potem mówi że dostaje mu się za nic, a Nic bym nie mówiła jakby ciągle nie narzekał że przesadzam, mimo że mowie coś sama do siebie. Ja osobiście nie toleruje w związku 'bycie pod pantoflem' czy ze swojej, czy z chłopaka strony. Oboje się szanujemy :) Kalae - owszem chciałabym czasem niespodziankę, nawet mowie mu że nie chodzi mi o biżuterię czy jakiś wyjazd w nieznane - chodzi mi np o zrobienie śniadania - ale nawet na to nie mogę liczyć, oczywiście ja wstaje codziennie żeby mu zrobić do pracy, a jeśli ja wcześniej lekcje zaczynam to wieczorem robię i wszystko czeka na niego w lodowce. Dziewczyny a jak jest u Was z kwestią alkoholu? U mnie akurat w sierpniu/wrześniu było dużo okazji do napicia się - oczywiście nie zabraniałam pić chłopakowi, ale RAZ na ..10? poprosiłam go czy mógłby w ten dzień nie pić, z wielką łaską się zgodził, ale potem wyprosił czy może się napić... No i w końcu pil.. Nie potrafi sobie odmówić.. Rozumiem że człowiek nie wielbłąd napić się musi, ale nawet raz odpuścić nie może. Gdzie ja siedziałam na tych imprezach czy spotkaniach zmęczona (wtedy miałam anemię ciazowa więc byłam podwójnie zmęczona, prawie nieprzytomną).. A jak jest u Was?
-
Zu2ia czasem właśnie próbuje czymś usprawiedliwić mojego Michała, najczęściej jest to, że jest młody... Może mu przejdzie.. Moze jak pójdzie ze mną na połówkowe (o ile pójdzie) to przytuli mnie i mi powie że kocha i mnie i dziecko, cokolwiek. Na szczęście jeszcze mam cierpliwość. Fakt faktem jest że faceci inaczej to czują, ale mi w ciąży zwiększyło się zapotrzebowanie na buziaki, przytulanki, mówienie sobie jak bardzo się kochamy, a on chyba tego nie rozumie, mimo że już o tym z nim rozmawialam.
-
Marta, dokładnie! Ja poronilam 30 maja, on wtedy poszedł na piwo z kuzynem, ja płakałam w domu... Okazało się że to była ostatnia miesiączka przed tą ciążą teraz, przez 2 tygodnie nie chciałam myśleć o dziecku, a Chłopak wtedy chciał - okazało się że ciąża. Od tamtej pory... Też spadł mu entuzjazm... Ostatnio jedynie byłam w szoku jak powiedział, że szkoda że nie mógł usłyszeć bicia serduszka Naszego Maleństwa.. Mówi że będzie pracowal 7 dni w tygodniu żeby zarobić na dziecko itd... Faktycznie, pracuje, ale da mi pieniądze, a wydawać mogę je sama... A mi właśnie zależy na wspólnych zakupach z Nim, żeby wybrał coś dla dziecka... :( jak się klocimy to on mówi że jak zwykle o wszystko mam problem... Nie potrafi mnie zrozumieć, że czasem musze krzyknąć i mi przejdzie... :( Mógłby czasem sam z siebie coś wymyślić, a nie tylko wtedy jak ja to powiem. :-/
-
Marta, mam to samo co Ty, niby kochający chłopak itp, ale chce mi się płakać to przytuli, a za chwilę siedzi już na telefonie czy komputerze... Nie czuje wsparcia, jest mu obojętne czy pojdziemy kupić coś dla dziecka, jeśli tak to zawsze ja musze wybrać te ladniejsze body czy spiochy i takie sytuację sprawiają że wracam do domu i czuje się... Sama. Nie pamiętam czy sam z siebie zapytał się jak się czuje... Czy pójść mi po coś do sklepu.. Niby takie błahe sprawy... Ale na dłuższą metę to dobija.. :-/