olka135
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez olka135
-
Dziewczyny miała któraś syrop prenalen?i tabletki na gardło? Pomogły coś? :'( ile kosztują? Angina mnie wzięła, katar, zatoki, jeszcze ucho mnie zaczyna bolec, niech jeszcze zapalenie ucha mi dojdzie to już w ogóle :'( Tym bardziej że do szkoły musze chodzić, nie mogę leżeć w domu.
-
Matko, podziwiam Was dziewczyny! Ja jem to na co mam ochotę, z wyjątkiem alkoholu -mam ochotę się napić, ale chyba tylko dlatego że jest zakazany papierosów nie pale w ogóle, atatara nie lubię, tak więc co chce to jem, omomom :))) Mam nadzieję że wyjdzie mi dobry cukier :(
-
http://m.katowice.wyborcza.pl/katowice/1,106509,19181565,katowice-lekarz-zostawil-chusty-w-ciele-pacjentki-sa-zarzuty.html#BoxLokKatImg Któraś z Was chciała chyba tam iść do szpitala? Ponoć to nie pierwszy ich drastyczny przypadek
-
~przyjazna Aga2801 Madika jestem w tej sytuacji ze jedną szefową jest moja siostra cioteczna. Co nie znaczy że pracuje po znajomości, w sumie jestem dobra w tym co robię. Witaj iness85. Dziewczyny jak mi się strasznie chce winka napić. Polecam to bez alko z Piotr i Paweł" Vintense Syrah" czerwone wytrawne, chociaż wolę półwytrawne lub półsłodkie to teraz z braku laku i to dobre:-) Zakupiłam jeszcze białe musujące ale nie wiem jak smak bo nie otwierałam:-) Olka wszystko wskazuje ze to rwa kulszowa. Teraz to tylko zostaje wygrzać Ci to miejsce może ciepłym termoforem i wyleżeć..w żadnym razie nie przewiać. Też myślałam o termoforze ale przy bólu nerek mi zakazała moja gin robić ciepłe okłady, bo że mogę dostać krwotoku, także sama nie wiem, za tydzień w piątek mam wizytę to zapytam :(
-
Witam nową mamę :) Nati, śliczny brzuszek i wciąż większy niż mój! :) Kamilla no ją mam nadzieję że to tylko rozszerzenie się tego wszystkiego.. :( Lece robić spaghetti bo się zachciało Michałowi i mi narobił ochoty
-
Hej dziewczyny, wstalam dziś po 10, jak nigdy Miała któraś z Was styczność z rwą kulszowa? Jak to się objawia itd? Od kilku dni jak idę np na zakupy to prawej nogi nie mogę wysoko podnieść bo czuje klucie w prawym dolnym odcinku kręgosłupa promieniujacy do prawego posladka. W nocy aż Michał musiał mnie przesuwać z boku na bok, bo ten ból jest tak okropny! Nie mogę spac na plecach, ani leżeć, bo ani lewej ani prawej nogi nie mogę podnieść! Bo czuje ciągle ten ból... Jak myje naczynia musze mieć krzesło podłożone pod prawą nogę... Czy to może być to? ;(
-
Marcoweczka super brzusio :) Spróbuj zjeść coś słodkiego, batonika czy ciastka i połoz się na plecach, odczekaj kilka/kilkanaście minut i zobacz czy się ruszy :) u mnie działa:)
-
Dlatego nie zakazuje mu jechać pod żadnym pretekstem, ale ten jeden dzień jakby mógł spędzić ze mną :) ale już trudno, może kiedyś się uda hehe. :) Madika o matko, to się wykosztowaliscie na raz my pewnie w tym miesiącu pojdziemy po łóżeczko, a dziś po garnki do nowego domu!!! Misiakowata - jeśli tylko chcą dać to bierz :) opieką nad mama jest ważna, ale fakt faktem, że brat też mógłby się zainteresować mama. I Waszym dzieckiem. Różnie w życiu bywa :/
-
Dokładnie, nie opłaca się tak jeździć, dlatego mowie Michałowi żeby jechał 23rano lub 22 grudnia a wrócił 25 rano, ale pewnie zostanie do 27 już tam :)
-
Powiem Wam jak wygląda moja podróż z Rzeszowa z domu do niego na wieś do domu.. Autobusem 15 min na dworzec, Rzeszów-Kraków 2,5h, z dworca w krk tramwajem 15 minut na przystanek, z którego będzie odjeżdżac na wieś do Michała, czekać mniej więcej pół godziny, bo co godzinę jeżdżą do niego, i potem 50 minut drogi autobusem do niego na wieś i 10 minut na nogach do niego do domu, tak więc wyjeżdżając o godz 18 z Rzeszowa - jesteśmy na 23 na wsi u Michała, chyba że się spóźnimy na autobus do niego to na 23.50 jesteśmy u niego na wsi. Mama nigdy mi nie wierzyła że aż tak długo się jedzie, dopóki się sama nie przekonała i powiedziała że mnie podziwia że wytrzymałam tyle na odległość. :)
-
Renia właśnie, dlatego chciałam żeby pojechał ma wigilię a na pierwszy dzień świat wrócił do mnie, ale on nie chce :) prosić się już nie będę. Coś Ty, nie ma co się obrażać, każdy ma swoje zdanie :) wyżej napisałam czemu nie chce tam jechać ja. :)
-
Renia -dokładnie taj jak mówią Kamilla i Kalae, na wigilię na obiad jadę do mamy,a na kolację i cały pierwszy dzień świat jesteśmy całą rodzina u babci, ok. 30 osób, ale mi zależy na JEGO obecności wtedy. :) A ja tam nie chce jechać po 1. Ciągle są do mnie jakieś ale ze strony jego mamy , że nie jem, albo jem to, na co mam ochotę a nie to co ona powie.... A po drugie męczy mnie już (teraz w ciąży w sensie) ok 5 godzinną podróż autobusami, bo samochodu jeszcze nie mamy, strasznie mnie macica wtedy boli i ruszyć się nie mogę.
-
kamilla Nie wiem Ola, nie chcę nikogo urazić tym co mowie, ale jak dla mnie to może on sobie nie zdaje sprawy że teraz sie wszystko zmieni?? próbowałaś z nim gadać? i co co rok będzie jezdził na swieta do mamy, a Ciebie i dzidzie zostawiał? On myśli że wszystko jest ok.. Myslelismy zrobić tak, że rok tu, aza rok tam, ale on teraz dnia nie potrafi odpuścić, a ja mu wiecznie ulegać nie będę, tym bardziej że naprawdę męczące jest dla mnie podróżowanie polskim busem czy Marcelem a potem jeszcze 1,5 h autobusem do niego na wieś... Coo innego jakby był samochód, ale go nie ma, jeśli się wkurze to ja pójdę sobie gdzieś na sylwestra, a on "zostanie" :) bo pewnie pojedzie do mojego szwagra wtedy heh
-
kamilla Ehh nie wiem mnie jakby moj K teraz na swieta zostawil sama, to bym sie wsciekla... moze zle mysle, ale teraz już my będziemy rodziną, ja on i Tosia. I sam mi ostatnio to powiedział, że teraz to my we 3kę bedziemy spedzać swięta w domu gdzie mieszkamy, a do kogokolwiek jezdzić będziemy może w 1,2 dzień swiąt. Może to też dlatego, ze tam swieta to tylko swieta, zadna magia swiat ani nic, od rana tesciu narąbany chodzi więc nic specjalnego w tym nie widze. U Michała to samo! + zrzędząca teściowa, która ciągle mi mówi ile mam zjeść, a jak już jem to mówi co mam jeść... Nosz kurde... Rozumiem że chce spędzić święta z rodzicami ale on nawet nie chce iść na kompromis żeby w 1 dzień wrócić do mnie i Majki.. :(
-
Przyjazna - tylko mój Michał chyba z wyboru nie spędza z Nami świąt. On chce jechać do rodziców, myślałam że na 1,2 dzień świat będzie ze mną a wigilię tam w Krakowie, on chce Jeffem dzień świat i wigilię tam, a z racji że w drugi dzień świat mamy chrzciny - to już traci swój urok swiateczny... Więc powiedziałam mu oczywiście nie w złości, żeby na drugi dzień świat też został u rodziców, a może za rok się uda spędzić razem święta, heh. Misiakowata - chyba Ci zaufalam i kupilam tą masc? Czy ten żel Feminum :) Michałowi powiedziałam "Misiu kupisz mi taką masc na ból .... Ci*ki?" potem on wychodzi szczęśliwy i mówi że podejrzewał że go w konia robię , ale radosny, bo wie że może już niedługo masz celibat się zakończy :)
-
Ajka wszystkie USG wykonywane w ciąży są prenatalne, ale powszechnie się nowi na prenatalne te "dodatkowo płatne" dla niektórych, czyli badanie prenatalne w 2 trymestrze to jest to połówkowe :) to to samo :)
-
Heh a mój Michał obowiązkowe soboty do pracy, płacone jak za zwykły dzień roboczy, niedzielę też niby obowiązkowe ale nie będzie chodził jak większość, bo to dla nich nienormalne żeby za sobotę i niedzielę dostawać zwykłą stawkę, a od 3 miesięcy nawet umowy zlecenie się nie może doprosic... Eh
-
Mama i ja również jestem pełna podziwu :)!! Fabkowamama ja połówkowe tylko robiłam, dlatego że chciałam, nie miałam wskazań lekarza :) Eh mój Michał to już nawet w soboty jeździ do pracy... Ciągle ubolewam że świat nie śpedzimy razem. Ani dnia.. Z tego smutku opędzlowalam już paczkę zelek hehe :) Kurde mnie lekarz ani położna nie pytają o ruchy dziecka.. Mam im sama mówić czy co? Dziewczyny jeśli jestem chora (angina, zatoki) to możliwe że moja Bąbelka w brzuchu jest jakaś osłabiona? Mam wrażenie że odkąd jestem chora to owszem czuje ją ale słabiej :(
-
niuska_aw Madika Mama777 i Effelina podziwiam takie pary jak Wy :) Jestescie dla mnie wzorem do nasladowania. Ja zawsze muslalam o adopcji niezaleznie... Ale jakis jest we mnie lek i strach. Jestescie dla mnie wielkie :) Olka a z Toba pogadamy o 7 dzieci po pierwszym porodzie hehe Ale zycze Ci tego z calego serca! Jak to mowia "Bog dal to i da na wychowanie":). Obyscie zawsze szli z gromadka przez zycie bezproblemowo!:) Zgadzam się. Plany planami ale po kilku miesiącach od urodzenia dziecka czasami zupełnie odechciewa się następnego. Mam koleżankę która też mowila jeszcze parę miesięcy temu że ona to od razu dwójkę zaraz po sobie chce. Teraz jej córka ma rok a mówi ze juz nie chce wcale:) my zawsze chcieliśmy mieć dwójkę dzieci choć w większych odstępach czasu. Jeszcze rok temu nie byłam gotowa na kolejną ciążę choć chciałam żeby nasza córcia miała rodzeństwo. Przez rok dorosłam do tej decyzji i czekamy na synka:) u nad będzie 6 lat różnicy. I to była nasza świadoma różnica pomiędzy dziećmi. Zawsze mowilam ze dzieci ma się dla siebie. W tej chwili uważam że różnica wieku będzie dobra, ale co będzie po porodzie nie wiem. Moja siostra ma dzieci w podobnym wieku i po porodzie powiedziała ze gdyby mogła cofnąć czas to miałaby rok po roku. co do kolejnego dziecka. Nie zarzekam się. Tak jak któraś powiedziała dopóki śpi się z mężem nigdy nie ma się 100% pewności że nie będzie więcej dzieci. Wiem, zdaje sobie z tego sprawę, ale jeśli tylko będę mieć siłę i zdrowie to bym chciała mieć gromadke :)
-
Kurcze, Wy piszecie że chcecie 1,2 a 3 to już w ogóle Ją tak na poważnie bym chciała mieć 5 dzieci :) Chciałabym iść w ślady mojej mamy, zawsze ma co robić, mimo że męża nie ma, bo po rozwodzie ale zawsze wnuki przyjada, na święta 30 osób - super! :) Oczywiście teściowa porównuje mnie do siostry Michała i mówi "popatrz na Agnieszkę, jedno ma i mówi że w psychiatryku wyląduje.." Jak się nie umie wychować dziecka to tak jest. :) Jeśli bym miała cesarki to 3 dzieci, jeśli tylko uda mi się naturalnie to z przyjemnością nawet 7 bym mogła mieć :)
-
~kalae ja mam 23t6d, jutro już będzie 25 tydzien. -- jak rozmawiałyśmy o tokso to o cene chyba jola też pytała, ja dziś zapłaciłam 40zł za dwie tzn Igg i Igm Ja inaczej liczę te tygodnie :) jeśli kończe tydzień, to ostatni dzień mojego tygodnia to 7, np 23t7d, bo tydzień ma 7 dni a nie 6. Tak samo jak zaczynam to nie zaczynam od 0 dnia, bo przecież już jest pierwszy dzień następnego tygodnia ale jak komu wygodniej :) No idorwalo i mnie - angina... Antybiotyk na szczęście mam w domu :( jeszcze mnie ucho boli, świetnie.
-
Renatki wszystkiego co najlepsze!!! :) Co do ustępowania, też jestem na tak, najwyżej Pani w ciąży podziekuje i nie skorzysta :) w autobusie ktoś może upaść i nabije sobie siniaka, a my spadniemy na brzuch to przecież nawet i ryzyko życia dziecka jest.... Mnie dziewczyny w szkole traktują dosłownie jak księżniczkę hehe, nikt nie wejdzie pierwszy do sali, tylko ja, nieraz mi kupują pączki, ostatnio powiedziałam że musze sobie koszulki kupić bo wszystkie za krótkie - na następny dzień dostałam 3 długie koszulki ciążowe, to jest serio mile, mimo że się nie proszę i mowie że ciąża to nie choroba itd to mówią że one dbają o Maje :) Jedna już mi zapowiedziała że tydzień przed terminem się do mnie wprowadzi póki nie urodze, że jakby Michał był w pracy a źle bym się poczuła albo zaczęła rodzić to ona będzie przy mnie :) ze świecą takich szukać. Matko jak za mną chodzą szyszki z ryżu preparowanego to masakra :)
-
Misiakowata a co Ci lekarz przepisał na tą suchość? Mi w sumie dopiero trzeci rok idzie z Michałem, ale wiem jedno, dwa lata dalismy radę na odległość (widzieliśmy się co tydzień - 220 km) to damy radę, raz nasz związek wisiał na włosku, bez zastanowienia wyszlam z praktyk w hotelu, Poszlam po swoje rzeczy i jechalam do niego, żeby to naprawić - on nie miał możliwości żeby przyjechać. To było w dzień w którym dowiedzielismy się o pierwszej ciąży , zapewnił mi dzień w wesołym miasteczku :) do tej pory się dogadujemy, wiadome że małe kłótnie są, ale kocham Go nad życie - On mnie też i gdyby cofnął się czas, zrobilabym dokładnie to samo :)Marta, wiem że może być ciężko, ale są poradnie dla małżeństw, może byscie spróbowali? Jedno co mogę zyczyc to powodzenia! :)
-
No to ją mam 3 miesiące celibatu nie licząc razu, bo nie mam kompletnie ochoty! Choćbym chciała chcieć to i tak nic z tego, jestem sucha, ledwo do połowy wejdzie to umieram z bólu! Kiedyś, szczególnie jak się statalismy o Maleństwo to Michał już nie chciał bo mówił że go już boli haha teraz już mam Maleństwo to średnio mi się chce, może są jakieś ziółka na podwyższenie libida? może wzrośnie tu w nowym domu :) Też bym zjadła takie rogaliki mmmm :) O i masz, już ochota na słodkie :( Co do sklerozy... Kupilam dziś parówki, taką miałam na nie ochotę, że tak je wsadziłam gdzieś (BEZ SKOJARZEŃ) że do tej pory znaleźć nie mogę! :( no po prostu zapomnialam :/
-
Misiakowata oj nic się działo nie będzie, bo już ze 3 miesiące celibatu, pomijając 1 raz, poważnie Madika - o, a nawet nie słyszałam o tym