Skocz do zawartości
Forum

Martynaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Martynaa

  1. Ile wpadek miał Kaczyński, ile dziewczyn miał Łyżwiński, ile Giertych miał idei, ile w Tusku jest nadziei. Ile Lepper miał wyskoków - tyle szczęścia w Nowym Roku.
  2. Dziękuje :) Dziś kolejna godzina jazd - trzecia. Zajebi.. Pamiętałam jakie błędy popełniałam ostatnio i poszło mi o niebo lepiej !! Jeździłam nową obwodnicą, i po okolicznych miastach. Szło mi (wydaje mi się), że na prawde dobrze:) następnym razem (w poniedziałek) mam już dwie godziny jazd, więc pewnie przejedziemy się dalej. Już się czuje bardziej swobodnie, nie stresuje się tak tym wszystkim jak wcześniej.. :)
  3. musze,musze.. jeszcze sie wam pochwale, ze k mi sie w wigilie oswiadczyl
  4. najgorsze jest to, że jak jak raz się pomylę to się tak zaczynam stresować, że fala pomyłek leci i czuje się jak kompletna idiotka..
  5. sytuacja z przed 2 minut : on: by się im łby po odcinało i ch(tu nie cenzuralne słowo) ja: komu ?! [strach w oczach haha] on: no im. ja: komu?? on: no kurą. ja: jakim kurą? on: no tym u rumuna. ja: po co? on: bo by im było lżej.. i śpi dalej
  6. mój wczoraj gadał i to niezła akcja była.. zrywa się i oczy otwarte i : paaaali się!! a ja : co się pali ? on : no dom !!!! a ja : gdzie ? on : tam ja : i co ? on : o nie, spierd...li !!!! goń ich !! ja : kto ? on : no oni, ale już nic.. po czym spał dalej.. i oczywiście nic nie pamięta i nie wie co mu się śniło..
  7. Mummy my idziemy na sale:)) do remizy a Wiktorek zostaje z rodzicami moimi Agak ZDROWIA!!!!!!!!! Ale mam mętlik w głowie. Jedynie o czym myślę teraz to o ślubie.. :)) Chcielibyśmy w sierpniu, ale dzwoniłam po salach i taka co nam najbardziej odpowiada wystrojem, opiniami i cenowo jest tylko na 30 lipiec.. i może się zdecydujemy. Chodź dużo zależy od sponsora, którym jest mój tata. W ogóle to nie wiem jeszcze jak to będzie.. bo rozmowa poważna będzie w Nowy Rok :)) i sponsor wtedy powie daje co, i na co hehe.. Dobrze, że auto mamy z głowy bo tata ma ładne i mamy zamiar to wykorzystać. Mam też postanowienie noworoczne: Chciałabym wrócić do blondu, ale to potrwa.. Byłam wczoraj u fryzjera i teraz mam taki brązik z blond pasemkami i gdzie nie gdzie czerń została. Wiktor jest niesamowity!!! Czasem to już mnie brzuch boli od śmiechu.. Czasem denerwuje się jak mu coś nie wychodzi i robi to tak zabawnie, że nie mogę się powstrzymać od śmiechu.. Uwielbia śpiewać, skakać i wariować. A najlepiej jak coś po swojemu opowiada.. Jedyne co dzisiaj troszkę schrzaniło mi humor to jazdy.. Instruktor jest w porządku, nie mam do niego zastrzeżeń, ale mi nie wychodzi ta jazda.. z 5 razy zgasło mi auto, dwa razy źle wycofałam.. nawet przy odpalaniu o wszystkim zapominałam.. nie mówiąc już o tym, że cały czas zapomniałam o sprzęgle.. czułam się jak idiotka ;// jeżdżenie samochodem to chyba nie dla mnie.. już się stresuje piątkowymi jazdami :(( ale się rozpisałam.. A i dziękuje wszystkim za gratulacje:))
  8. hej dziewczyny. Pisze z neta w komorce dlatego krotko i przepraszam w razie bledow. Nam wigilie uswietlila niespodzianka przygotowana przez k.. Oswiadczyl sie. Nikt sie tego niespodziewal. Jestem bardzo szczesliwa. Wiecej napisze jak bede w domku. Papa !
  9. Tasik dziękuje za prześliczną karteczkę!!!!!
  10. Katbe gdzieś ty była kobito??? nareszcie jesteś. tęskniliśmy :P Mi wreszcie przyszła choinka, a właściwie stożek. Znajoma kwiaciarka udekorowała i idealnie trafiła tak jak chciałam:)) normalnie tak jak by mi czytała w myślach. A najlepsze jest to, że Wiktor słabo nią zainteresowany więc może ustoi trochę Gorzej z małą choinką u niego w pokoiku - jest napastowana nieustannie bo usłyszał, jak tatuś powiedział, że ta choinka jest WIKTORKA. W ogóle natłok jakiś mam dziwny, nie ogarniam.. co wysprzątam to rozwalą, jak nie mały to duży.. Na szczęście idą już spać, więc może jako taki porządek będzie.. Jeszcze prezenty zapakować, o 12 z młodym do fryzjera bo zarósł i wszyscy mają go za dziewczynkę jak jest w czapce i wystają kędziorki ;P Wigilie spędzamy najpierw u teściów na godzinkę, a potem do mojego taty i tam zostajemy na noc:) fajnie mój brat będzie.. uwielbiam święta!!!! nie lubię tylko okresu przedświątecznego(sprzątanie,sprzątanie i jeszcze raz SPRZĄTANIE). i muszę się pochwalić, że dzisiaj miałam pierwsze jazdy i całkiem nieźle mi poszło i... Spokoju i radości, tylko miłych gości! Smacznej Wigilii i całusów moc - w tę najpiękniejszą w roku noc! Szczęścia kilogramów, ze śniegu bałwanów! Życzliwych ludzi wokół, żadnej łezki w oku, Przyjaciół jakich mało. Przez życie idźcie śmiało! Niech miłość bez ustanku Was dotyka. A w Nowym roku szczęście spotyka!życzą Martyna, Karol & Wiktorek
  11. dziękujemy za życzenia i, również życzę wam Wesołych Świąt:))) Ja już po "pierwszym razie" Instruktor super sympatyczny, z poczuciem humoru.. Fajnie, bo nie chciałabym spędzać godzin w aucie z kimś kogo bym nie lubiła. Wytłumaczył mi to wszystko co trzeba znać pod maską, światła no i w aucie gdzie co i jak. No i na takim małym placu ruszam, jadę raz, drugi a ten - no to zawróć. Mówię, mu, że się nie wyrobie, a ten zawróć... noi się udało ruszam sobie po raz trzeci i tak pyrkam po malutku, a ten no to jedziemy na ulice.. a ja na niego oczy zrobiłam, a on nie żartuje.. no i 5 minutek pojeździłam po normalnej ulicy, auta jechały, a ja strasznie się bałam ale nieźle mi poszło. i nawet zaparkowałam następne jazdy we wtorek, też godzinka.. pomieszało mi się przez chwilę kiedy na sprzęgle ta noga ma być a kiedy nie hehe..
  12. Joannab dokładnie:) jeszcze robię sobie cichą nadzieję, że warunki do jazdy w marcu będą kiepskie (na egzamin) bo wtedy się jeździ 30km/h.. D ja mam 18 w lutym, dlatego teraz poszłam, żeby po 18 już gotowo na egzamin. W styczniu już mam jazdy.. Dziewczyny jakie podajecie witaminy? Cebionmulti jest na recepte? bo nam się skończył i nie pamiętam czy recepta potrzebna..
  13. Hej ! Kwik grzebie w oku, nosie, uchu (zwłaszcza nie swoim) i w buzi, ale to tylko teraz bo ząb wychodzi:) będzie już komplet! Śnieg kocha! Uwielbia po nim chodzić i całkiem sprawnie mu to idzie, saneczki oczywiście też ubóstwia! a ja od dziś chodzę na kurs prawa jazdy..
  14. jeśli chodzi o obiadki to ja spotkałam się z czymś takim: np. klopsiki - języki :)) + kluseczki śląskie moje dziecko kocha ten zestaw:) spotkałam się jeszcze z takowymi: jajeczniczka posypana szczypiorkiem w taki sposób że widać uśmiechniętą minkę:) kolorowe pierożki, albo kolorowy makaron z serem:)
  15. Wiktor na początku psa i kota targał z ogony, a teraz robi i cacy. Herze, mojemu berneńczykowi, którzy został u rodziców daje buziaki i tuli mocno :) nawet na niej siada, ale nie pozwalam mu bo Hera może nagle wstać i zrobi się niebezpiecznie. U nas ok, biegunka przeszła po smec'cie i jest git:) Tylko nie mamy jednego zęba i chyba własnie wychodzi.. bo ślini mi się nie miłosiernie jak nigdy i paluchy w buzi trzyma.
  16. Ajjj jestem padnięta. Byliśmy dziś na obiedzie u rodziców i na zakupach w M1. Wiktor wyjeździł się samochodziko-wózkiem i był mega zadowolony:)) kupiliśmy czapeczkę i rękawiczki w H&M i bluzeczkę dla córeczki znajomych no i duże zakupki na realu. A jutro czeka nas lekarz.. dzisiaj 7 kup jak woda.. ;// albo wirusowe, albo coś zezarł.. tylko co? [odpukać] nie gorączkuje, ale pupa już od tych kup czerwona, smaruje nivea przeciw odparzeniom. No i chrzestna jutro przychodzi z mikołajem i dziadkowie jedni. Bo jedni załatwili sprawę dzisiaj i Wiktorek dostał śliczną koszulę, bluzeczkę w paski, spodnie ocieplane, 5x skarpetki, 2x rajtuzki i słodkości:) idealnie trafili i w mój gust i w potrzebę. Bo zabawek ma już mnóstwo ;)) u nas zęby już chyba wszystkie wyszły, nawet nie wiem kiedy.
  17. Gmonia nareszcie! super, czekamy:))) my od dwóch dni nosków za okno nie wychylamy;)) k też siedzi w domu, bo strasznie zimno, więc masakra.. zima zaskoczyła dachowców, a z tym wiąże się niestety problem z kaską;// ale dajemy jakoś radę.. jutro k na praktyki, ja do szkoły, Wiktorek do dziadków k.. no i chrzestna ma wpaść z mikołajem;)) co mi nie bardzo pasuje, bo kurczę przyjdę o 17 ze szkoły, coś wypadałoby do jedzonka naszykować.. a pewnie będę padnięta. Ale jutro pewnie zmienię zdanie;) Dziewczyny mam w ogóle mały problem z kWikiem.. a mianowicie jak on się denerwuje to ręka na góry i chlas mi w twarz;// Karolowi to samo.. my z K mamy swoje wzloty i upadki, ale nigdy nie było między nami jakiś takich ostrych spięć, żeby mnie uderzył czy coś.. więc nie wiem gdzie on to podpatrzył.. ;//
  18. super konkursik! Nigdy nic nie wygraliśmy, więc może uda się tym razem:)) pozdrawiam!
  19. Justi wielkie gratulacje!! zazdroszczę..
  20. ciążówki mają zachcianki widzę ;D ja nie ciążowa, ale opycham się kanapkami z masełkiem i szyneczką i cebulką dymką mniam..
  21. Lidiaro wybrałam zajebistego faceta, a to co się z nim stało.. ehh.. dzisiaj wkońcu przewozimy meble i nasza sypialnia przeistacza się w pokój Wiktorka.. mają też przywieść sofe i fotel.. humor mi się mam nadzieję poprawi..
  22. próbowałam już wszystkiego.. wszystkiego.. właśnie usłyszałam kolejne obietnice.. że już nigdy więcej.. ehh.. mama też kiedyś mi to obiecywała.. widocznie takie już moje życie.. pierwszy raz w życiu jestem w takim dołku psychicznym..
  23. drucilla u niego ostatnio, bardzo rzadko jest 0,0 promila..
  24. a ja wczoraj dowiedziałam się, że K mnie nienawidzi i nie kocha i leje na mnie.. miło nie?
  25. Witojcie ! Gmonia trzymajcie się! zdrówka! Justi bammmm! i już - do pracy! mnie też coś łapie.. połamana jakaś jestem i jakby na gorączkę mnie brało.. kurczę.. no czuję się fatalnie.. święta niebawem, mnóstwo roboty a ja leżę.. wczoraj dziadki małego porwali i na noc nie oddali, ale i tak się nie wyspałam..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...