Misia569

Wszystko ok tylko posty mi obcina.

Wszystko ok.tylko posty mi obcina

Już po genetycznym

Ja stwierdzam że w pierwszej ciąży tak sie nie stresowałam tym genetycznym jak teraz

Trzymajcie jutro kciuki. O 16:20 genetyczne.

Chciałam się dostać do grupy na fb ale nie wiem jak

Ja genetyczne mam we wtorek. Na razie odpoczywam nadal nad morzem

Carolajna w Ustce a ja obok Jastrzębiej Góry na wczasach

Klaudix, Tobie ślinianki na chińską zupkę a mi na wszystko co czerwone i co nie jest mięsem. Na zmianę arbuz, pomidory, sok pomidorowy i z czerwonych grejfrutów i czerwony barszcz. Na okrągło

Wiesz gatka , siostra na śląsku miała refundację choć nie miała 30tki a ja płaciłam. Więc też nie rozumiem

W Płocku usg genetyczne 200zł, pappa 250zł bez refundacji choć ukończylam 35lat.

Właśnie wróciliśmy z synem z kina. Odruch wymiotny na sam zapach popcornu skutecznie popsuł seans

Ja włosy farbowałam wczoraj. Tylko kupiłam farbę bez amoniaku syossa. Bo obawiałam się że mnie zapach odrzuci ale nie - ta jest neutralna.

Olusia, luteina albo jedz do szpitala. Tak na wszelki wypadek.

U mnie tez juz widać. Wyciągnęłam spodnie ciążowe z pierwszej ciąży bo jeansy biodrówki mnie cisną.

Acha i zwolnienie ciążowe jest płatne 100% zaś wszystkie inne 80%. Tak wiec jesli w międzyczasie bylo zwykle zwolnienie chorobowe to tak będzie obniżać podstawę.

Ze zwolnieniem jest tak, że za pierwsze 33 dni zwolnienia łącznie w danym roku kalendarzowym placi pracodawca. Kwota jest wyliczana ze średniej z ostatnich 12 miesięcy lub krócej jesli nie pracujesz roku. I to zwolnienie jest płatne 100% podstawy. A po 33 dniach placi zus, który również wylicza średnią i zasadniczo nie wlicza sie do niej miesiąca w ktorym zwolnienie bylo, chyba ze nie ma innej możliwości bo np. Na 6 m-cy pracy od 4 m-cy ktos jest na zwolnieniu. Dopiero macierzyński wylicza sie inaczej w zależności od deklarowanej dlugosci przebywania na nim.

Najgorzej że na tym etapie ciąży to chyba tylko domowe sposoby leczenia pozostają

Ja mam o tyle fajnie z pracą że bardziej wytężam umysł niż ciało. Do tego mam szefową, która rozumie potrzebę odpoczynku, krótkiej przerwy czy gorszego dnia z okazji ciąży. W poprzedniej ciąży poszłam na zwolnienie 5 tygodni przed porodem. Zobaczymy ile teraz się uda.

Post mi obcina

Wiesz, pierwszą ciążę przebiegałam

Ja urodzę dwa miesiące przed 36 urodzinami. Termin 11 luty . Druga ciąża. Starszy syn ma 6 lat i 3 miesiące. Pracuję i jeśli nic się nie będzie działo (a już jeden pobyt w szpitalu mam za sobą - całe szczęście pobyt był"profilaktyczny"), to mam nadzieję że do świąt popracuję.

U mnie teoretyczny termin 11 luty. Teoretyczny bo nie ma tętna. Mam nadzieję że do wtorku się pojawi- wtedy kolejna wizyta u giną.