Skocz do zawartości
Forum

Aga1234

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Aga1234

  1. Cześć dziewczyny. Ja ostatecznie tez skończyłam w szpitalu. Od tygodnia jestem w domu i na bieżąco czytam wpisy. Tylko jakoś nie mogłam się zmobilizowac żeby coś napisać. Moja szyjka tez krótka bo 18mm a jestem w 33tc. Jejku czy tylko ja mam problemy z tymi skurczami? Po tych królowkach z magnezem uspokoiły się ale teraz znowu. Ja tez leżę i dosłownie nic nie robie, a i tak są. Mały jest podobno bardzo nisko ulożony i wszystko bardziej przez to czuje. Jestem dziewczyny przerażona i modlę się jeszcze o tydzień choć...

  2. Oj a ja zaczęłam wczoraj swoją aktywność na forum i się nie przedstawiłam.
    Termin mam na 21 sierpnia, ale wątpię, żebym dotrwała. Na dzień dzisiejszy jest 31+6 i marzę o osiągnięciu 35 :)
    A i będzie to chłopiec - aktywny najbardziej w nocy... i stale mający czkawkę - przynajmniej tak to sobie tłumaczę.
    Do zeszłego tyg. pracowałam i nie oszczędzałam się... aż pojawiły się skurcze i skróciła szyjka. Teraz leże (z no-spą, mgb6, luteiną) i nie robie dosłownie nic - dziwne uczucie.
    Czekam do 1/7 - na wizytę i drżę...

    Co do wózków - Amelis Pro 2w1 :)

  3. A ja znowu Was będę meczyć tymi skurczami.
    Jak pisałyście o tej przedwczesnej akcji skurczowej, kiedy dostawałyście fenoterol to te skurcze były regularne? Próbowałyście no-spę, albo jakieś inne rozkurczowe - bo mi na razie po nich przechodzi... Ehhh jeszcze tydzień do wizyty, spróbuję wytrwać.

  4. Dziewczyny czy zdarzają Wam się takie dziwne bóle/skurcze podbrzusza, nie potrafię tego opisać... jakby ktoś wyrywał mi jajniki, trwa to może 40 sekund i jest nieprzyjemne, taki dyskomfort,ale czasem jest to ból, promieniuje do ud. Mam takie 2 na dobę, czasem wcale. Nie wiem czy to skurcze przepowiadające???

  5. Dzięki dziewczyny.
    Ktg i kontrolę mam dokładnie za tydzień, no może wytrzymam ... - ja po jednym skurczu jestem tak wystraszona, że boję się wstać.

    Nie mam jeszcze kompletnie nic dla dzidziusia, zostawiłam tę przyjemność kupowania na koniec, a tu proszę muszę leżeć..
    Do zeszłego tyg. dużo pracowalam i jak widzę jak jesteście przygotowane to aż mnie to dołuje, no ale może zdąże... :)
    Czy mogę też prosić o taką listę rzeczy, o której piszecie?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...