łupinka87

U nas też naturalnie. Śmialiśmy się,że musiałam więzadło naderwać, żeby się udało :) Staraliśmy się od czerwca ale to takie staranie na odległość. Mąż w domu co drugi weekend ciężko było trafić. W listopadzie kupiłam test owulacyjny i okazało się, że owulacja dopiero ok 18 -20 dc. Później byłam uziemiona w domu i się udało :) Myślę,że duży wpływ miał też tryb życia. Praca na dwa etaty codziennie od 7:30-18:00, szkoła i stres. Najważniejsze, że się udało :)

http://allegro.pl/lezaczek-bujaczek-3w1-wibracje-od-0-18kg-i5517950979.html link do aukcji

Leżaczek z przesyłką kosztował 144 zł. Płozy są plastikowe ale on ma jeszcze "nóżki" jak je rozłożysz to leżaczek się blokuje np. jak chcesz nakarmić dziecko. Jest naprawdę fajny. Taki sam jest z fp (dokładnie taki sam wzór, nie ma tylko tej kaczuszki z boku) i kosztuje ponad 300zł a ponoć są robione w tej samej fabryce i z tych samych materiałów tylko pod inną nazwą. Ma wibracje i melodyjkę w grzechotce. Maja w takim razie wszystkiego najlepszego :)

amadeo3 A miałam Wam jeszcze napisać i zapomniałam 2 raz robiłam zakupy w Rossmanie i stałam w kolejce i mimo plakatów że mamy mają pierszenstwo nikt ani mnie nie przepuścił juz nie mówiąc o tym żeby panie kasjerki zwrociły na mnie uwage,to po co ta akcja? Dokładnie, ja tam jestem bardzo często i też nic.

Doszły wszystkie paczki i oczywiście olśniło mnie, że zapomniałam zamówić rożka nie wiem jakim cudem. Mam ten laktator lovi prolactis nowy i powiem Wam, że naprawdę jest fajny. To ja się też dziewczyny z Wami napiję ale z racji imienin - warka 0.0% ;) Weszłam do sklepu z materiałami i kupiłam Antoniuszowi metr z kubusiem puchatkiem niech ma ;) Będzie pościel do kołyski - nie dam się nudzić teściowej ;)

Na razie odpuszczę ten laktator bo mama ma dla mnie nowy lovi prolactis. Jak nie będzie się spisywał to kupię canpolu. Przyszły wszystkie moje zamówienia, później się pochwalę

AsiaPil Dziekuje Lupinka na informacje :) mnie to od razu skojarzylo sie z oprawcami sb ;) ale moze nie taki diabel straszny, tylko czy kobieta w skurczu bedzie myslala o tym, zeby naciskac przycisk i sie stymulowac. Mam jednak nadzieje, ze zdaze dojechac do innego szpitala, w ktorym chce rodzic i nie bede krolikiem doswiadczalnym No właśnie dlatego fajnie by było jakby aparat był włączony i prądy leciały sobie same. Nie wiem na jakiej zasadzie jest to w szpitalu ale myślę,że na pewno pomoże :)

Dzwoniłam w sprawie laktatora, Pani powiedziała, że przystawiła go do piersi raz bo zaniknął jej pokarm. Cena 100 zł do negocjacji elektryczny z canpola. Myślę, że może za 90 zł mi go sprzeda. Justyn_Ja księgową nie jestem ale wiem, że mi liczyli normalnie ostatnie 12 miesięcy i jeszcze sami mówili,że szkoda, ze miałam zwolnienie bo mniej kasy mi wyjdzie. Zwolnienie miałam od 2 stycznia do 6 marca chyba bo naderwałam więzadło a później już miałam ciążowe. Wszystkie premie chyba miałam liczone bo ogólnie kwota mi naprawdę ładna wyszła.

Jeśli chodzi o pęcherz to Antek pokochał go od samego początku. W nocy non stop pielgrzymki do wc co 2 h. W ciągu dnia wycieczek nie zliczę ;) Przyszedł właśnie leżaczek - idę rozpakować

AsiaPil Zamiast tradycyjnego zastrzyku placówka chce zaproponować przyskórną elektryczną stymulację nerwów. W praktyce polega to na tym, że rodząca kobieta ma przyklejone do pleców elektrody i w momencie bolesnych skurczów uruchamia pilotem urządzenie. W efekcie działania impulsów elektrycznych nie czuje bólu tylko mrowienie. Czy Wy slyszalyscie cos na temat takich praktyk? U mnie w szpitalu maja to wprowadzic bo przeciez anestezjologa nie mozna zatrudnic. Te prądy to TENS baaardzo przyjemny zabieg, działa przeciwbólowo rozluźnia mięśnie. Nie wiem jak wygląda zabieg w szpitalu jak masz go uruchamiać tylko w momencie skurczu. My go ogólnie włączamy pacjentom na 15 min. Ale zabieg jest naprawdę bardzo przyjemny :)

No właśnie ja przez przypadek znalazłam na olx taki, który chcę kupić. Babka napisała, że nie zdążyła go użyć ale sama nie wiem. Napisałam jej wiadomość ale jeszcze się nie odezwała. Madzia ja już też nie mogę doczekać się jutrzejszej wizyty :)

Co sądzicie o używanych laktatorach?

~pasikonik łupinka- nie zaskoczysz... większość ma powód by siedzieć i ... narzekać... Najważniejsze, że u Ciebie wszystko dobrze :)

~pasikonik Trochę nie rozumiem tych narzekań- większość z Was czuje się całkiem, całkiem, lata po marketach na zakupy, nie ma tak naprawdę przeciwwskazań do pracy, siedzi na L4 z zasiedzenia od początku ciąży (nie piszę o dziewczynach z konkretnymi wskazaniami do pobytu w domu)- dlaczego nie wrócicie do pracy , do ludzi?? przeciez to idzie kota dostac od siedzenia w domu...!!! Mam szew, do pracy chodzę, oprócz tego dwójka dzieci i dom na głowie- przynjamniej nie mam czasu na pierdoły a dzień mija mi z prędkością swiatła. Może Cię zaskoczę ale mam takie warunki pracy, które nie nadają się dla ciężarnych. Jak powiedziałam pracodawcy o ciąży to kazał od razu iść na l4 bo nie jest w stanie mi zapewnić takich warunków, które będą dla mnie bezpieczne. Nie zawsze wszystko jest czarne albo białe :)

Chociaż mężów macie i jest się do kogo przytulić wieczorem. Ja cały czas sama. Obudzę się, zjem poleżę do 12, wstanę wykąpię się w międzyczasie jakieś bzdety w tv. Po południu wpadnie mama wyjdziemy gdzieś na chwilę i tak leci dzień za dniem. A najgorsze w tym wszystkim, że nawet mi się sprzątać nie chce. Dobrze, że mąż przyjeżdża w weekend na 3 tyg. urlopu. I tak sierpień zleci. Od września zaczynam szkołę rodzenia. Najlepsze są dni, kiedy wiem, że muszę coś załatwić i się pozbierać z domu. Dobija mnie ten brak kontaktu z ludźmi. Najchętniej wróciłabym do pracy. A na dobicie od dzisiaj do piątku włącznie nie mam ciepłej wody bo coś robią.;/

Maja85 Ja w sumie o tym nie myślę, pójdę chyba na żywioł, stwierdziłam, że będę robić co mi każą, może jakoś to pójdzie ;) Damy radę :) Pewnie głupio gadam, ale to moja pierwsza ciąża i pewnie do końca nie wiem co mnie czeka :) Daga może masz jakąś sąsiadkę, która zajęła by się Madzia, gdyby faktycznie zaczęło się w nocy, przynajmniej do momentu kiedy ktoś z rodziny nie przejął by opieki. Maja to też moja pierwsza ciąża i może lepiej, że nie wiemy co nas czeka ;)

na zimę :) http://olx.pl/oferta/kombinezon-CID88-IDan0pH.html#fadd2fa137

Mój Antek leżał główką w dół ale obrócił się i teraz jest ułożony pośladkowo. W czwartek mam wizytę to zobaczymy co gin powie ale wydaje mi się, że ma jeszcze czas.

myszka123 kypionego nie maja napewno to juz wiem Moim zdaniem też lepiej zapytać. Może np. będą chcieli, żeby się kilka osób zrzuciło na coś większego :) Co do butelek to ja kupiłam w końcu zestaw startowy z TT bez czujnika. Za całość zapłaciłam nie całe 57 zł więc naprawdę nie dużo

Ale naskrobałyście :) Czekam na kuriera - elektroniczna niania przyszła :) Kaszka oby na tym jednym się skończyło :) Tyle tematów było,że już się sama pogubiłam ;) Z tego co pamiętam to pisałyście o termometrze mikrolife. Dzisiaj pani w aptece poleciła mi omron 720 zna ktoś może? Niuśka gdzie zamawiałaś tą kostkę sensoryczna?

My już w autobusie jedziemy oddać trochę krwi. Oby zawartość słoiczka dojechala w nienaruszonym stanie ;) powodzenia na glukozie!

adonis_25 Lupinka powiem ci, ze lipa goni lipę ale nie chce mi się pisać. Nie ze względu na tą sytuację tylko mam tel do pisania bo walczę ze zgryzliwym dzieckiem. :) w sumie to trochę to olewam i dzisiaj np szlifowalam... nie nie meble -stronę /bloga:) 9 h przy komputerze i mam dość. Madzia3 my to chyba z racji imienia mamy blisko do siebie. I też mam swoje widzi mi się co do zakupów, ale Magdy takie już są. :) Szlifuj,szlifuj już nie mogę się doczekać

Co do tej pościeli to też ją kiedyś oglądałam ale nie wiem czy te poduchy nie zabierają za dużo miejsca w łóżeczku.

magalena3 łupinka87 magalena3 Zaraz mnie zlinczujecie...... wlasnie wypilam cala szklanke coca-coli ale mnialam "chcice" Ty samolubie - chociaż byś się podzieliła a nie tylko ochotę robisz ;) Moj sobie kupil 2,5 l wiec moge ci nalac LEJ!

magalena3 Zaraz mnie zlinczujecie...... wlasnie wypilam cala szklanke coca-coli ale mnialam "chcice" Ty samolubie - chociaż byś się podzieliła a nie tylko ochotę robisz ;)