
kamila1980
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Włochy
Osiągnięcia kamila1980
0
Reputacja
-
Witam dziewczyny! Ja wam naprawdę współczuję tych zachodów z cycem, jedzeniem i nocami. Trzymajcie się ciepło. U nas prawie chodzimy
-
Witam. Rzadko do was pisze ale zawsze czytam bo musialabym się chwalić. Moja Emma to już od dawna całe noce przesypia. Je wszystko, bawi się sama. Wstaje i do chodzenia się bierze...jak to komiczne wygląda... Rzadko płacze, właściwie w ogóle, marudzi jak jest glodna albo chce spać. Ma już 5 ząbków i następnie idą, ale ona nawet na to nie marudzi...dajemy jej żel Dentanox. Juz od 2 miesięcy przestalam karmić, we Włoszech kupujemy Plasmon a ona wsuwa po 180. Sama się zastanawiam jak to zrobiło się że ona taka grzeczna, geny? Na pewno nie po mamusi! Problemów z nią nie ma w domu, na spacerach czy w restauracji...chętnie zostaje ze wszystkimi. Wiec dzielnie dziewczyny!!! Zmieni się!!! Myślę o was zawsze!
-
Witam dziewczyny! Irlandia my lecieliśmy samolotem do polski pierwszy raz jak Emma miała 3 miesiące. Dadzą ci takie specjalne pasy. Pamiętaj żeby dać jej pić wodę lub dać cyca przy starcie i lądowaniu bo jest zmiana ciśnienia. Można mieć przy sobie butelkę z mlekiem czy wodę, nie wyrzucą ci tego bo to dla dziecka. Emma przesypia loty, ale jakąś zabawkę bym wzięła, tylko taką co nie robi hałasu. Nam się super lata! Bo w samochodzie to byłby koszmar tyle czasu. My nadal na nocniku, i prawie kup w pieluchy nie ma! Zauważyłam też że Emma jak wasze bobasy też maruda. Ale znów zaczęła przesypiać noce wiec jest lepiej. Pozdrawiam mamuśki!
-
Witam was! W końcu trochę słońca...ale jestem tak zmęczona że nic mi się nie chce tym bardziej że jutro muszę wstać o 5 rano bo mam wyjazd służbowy. Mycha z tym nocnikiem to tak: zaczęłam Emma sadzać jak widziałam że coś będzie i nawet chętnie to przyjęła, teraz po każdym jedzeniu na nocnik i jest kupa...no prawie zawsze. Myślę że jak dziecku się podoba to wcale nie za wcześnie i jak samo już siedzi na nocniku. Z pierwszą córką tak zrobiłam i jak miała półtora roku odliczyła się pieluch. ( w lipcu będzie mieć 16 lat). Teraz porównuje ich zdjęcia hahaha.
-
Witam....ale mnie tu nie było...od grudnia ale cały czas was czytam. Moja Emma to niezły łobuz. Właśnie siedzimy na nocniku...czy za wcześnie...każdy oceni to sam...ale te kupy z nocnika lepiej wyrzucić niż z pieluchy. A ona siedzi chętnie...tym bardziej że u nas jest od 3 do 6 kup dziennie wiec trzeba było coś z tym zrobić, tym bardziej że Emma samodzielnie już siedzi. Noce strasznie!!! Ale w dzień święte dziecko... Pozdrawiam wszystkie mamusie i bobasy!
-
Ucięło mi...a tak się rozpisałam!
-
Witam dziewczyny! M.list ja karmię neolatte1, my jesteśmy we Włoszech wiec nie wiem czy w Polsce takie znajdziesz. Nie zastanawiałam się długo i kupiłam na próbę jedno z tańszych, bo moja Emma wszystko wsuwa bez gadania, herbatki, mleko i cyca. Jej tam różnicy nie robi, ważne by miała co ssać
-
Chani jak Emma mi się tak wybudzała po kąpieli wieczorem to zacięłam ją kąpać rankiem. Po jakimś czasie wróciło wszystko do normy. Teraz śpi wieczorem jak nigdy. Dziś dostała cyca o 17.30 i jeszcze śpi. My tymczasem byliśmy na kolacji i 2 kieliszkach wina...i tak na noc dostaje km...wszak wybudziła się ale po herbatce z kopru włoskiego znów zasnęła. Zaczyna się kręcić w łóżeczku...pewnie lada chwila się obudzi... Wielkie plany mamy na ten tydzień...ostatnie zakupy, szykowanie się i w poniedziałek do polski...1400km przed nami...samochodem...mam nadzieje że mała dobrze zniesie podróż. Ale z dużą więcej problemów...niech ktoś mi doda sił!
-
Witam dziewczyny. U nas z jedzeniem nocnym też była tragedia więc zaczęłam dawać na noc km. Je o 21 po kąpieli i do 5 rano śpi. Na moim mleku to było co 2 godziny, męczarnia! A w dzień moje mleczko, i wcale jej to nie przeszkadza, nie marudzi. Wysypiamy się w końcu tak już od 2 tygodni. A z zasypianiem żadnych problemów, od samego początku po jedzeniu kładłam ją do wózka czy łóżeczka i sama zawsze zasypiała bez problemu, tak i teraz. W dzień w boksie w salonie pobawi się, palec do buzi i śpi, nawet nie wiem kiedy, a na noc do łóżeczka, jak marudzi to smoczek, gaszę światło i śpi. Ja w nocy pampersa nie zmieniam, dopiero o 8 rano. Waży co prawda tonę ale w ten sposób po jedzeniu nie wybudza się. I broń boże usypianie na rękach, z pierwszą córką tak miałam to do 2 lat była tragedia z usypianiem i spaniem z rodzicami do 6lat. Nigdy więcej!!! Teraz pilnuje by mój czy dziadkowie tego nie robili...już sobie wyobrażam jak to będzie jak będziemy w Polsce na święta. No cóż, zobaczymy. Jak narazie nie mam na co narzekać. Moja Emma ma już 3 miesiące i 3 dni. Chce juz siedzieć, główką do przodu i trzeba strasznie teraz uważać by nie spadła bo z takiej pozycji jak w bujaczku to moment. Pozdrawiam was świąteczne dziewczyny, w ten słoneczny !
-
Acha...ja nie szczepię mojego robala...przynajmniej nie teraz. Jestem przeciw wkłuwaniu takim małym dzieciom wirusów!
-
Witam was. A mnie też się zachciało drugiego dziecka po 15 latach... Jeszcze trochę i wyjdę z siebie.
-
Wiecie dziewczyny, to ja mam święte dziecko. Spokojnie, zasypia sama, rzadko płacze...aż fajnie się pochwalić. Można z nią wszystko zrobić. U nas to są inne zwyczajnie i do knajpki z dzieckiem idziemy na kieliszek wina... Depresji zero, wręcz jestem przeszczęśliwa, pierwsza córka ma 15 lat więc razem na zakupy, zostanie z siostrą...mąż niemal jak to któraś pisała pracuje, dużo pracuje ale wynagradza nam jego nieobecność. Zostanie z dziewczynami, wozi starszą. Ja na dodatek pracuje z domu by nie zostawić firmę bez zastępstwa. Chyba z drugim dzieckiem jest inaczej bo z pierwszą bajki nie było. No i nie ten facet! Może i wiek nie ten. Nie wiem jak wy ale mnie 35 stuknęło. Teścia mam fantastycznego, nie wtrąca się nigdy. Zazdroszczę teściowej, moja patrzy na Emma z góry...mama daleko, rodzina też. Głowa do góry dziewczyny, z dzieciakami można robić wszystko! A jak facet do dupy to zmienić na lepszy rodzaj.
-
Witam dziewczyny! Już kiedyś pisałam o tych szczepieniach. Byłam nawet na spotkaniu z lekarzami co byli za i przeciw. Niestety jak byłam niezdecydowana tak jestem. Na pewno jak narazie nie szczepie, takie małe dziecko dostaje za wysokie dawki a uodpornić ma się jeszcze czas. Można je zrobić później, i tak raczej zrobię. Niestety są problemy po szczepieniu tylko nikt o tym nie mówi bo wielką kasę na tym zbijają, a nasze dzieci są narażone. Tak naprawdę to nikt nie jest w stanie powiedzieć co jest dokładnie w tych szczepionkach i nikt dokladnie nie powie jakie są środki uboczne.
-
Nazywa się autyzm, sprawdziłam. I niby tą chorobę wywołuje szczepionka, nie jest to potwierdzone ale też nikt temu nie zaprzeczył. U nas jest teraz wielka wojna o to. Na gruźlicę się nie szczepi. Ale na zapalenie wątroby typu b, różyczkę długa lista. I sama już nie wiem... Pozdrawiam wszystkie mamusie i bobasy!
-
Witam was. Mało się odzywam ale zawsze was czytam. Moja Emma skończyła wczoraj 2 miesiące. U nas tylko cyc i rośnie jak na drożdżach! Chciałam się od was coś dowiedzieć na temat szczepienia. My mieszkamy we Włoszech i tu w ostatnich miesiącach to jest koszmar z nimi. Wszystkie są darmowe i obowiązkowe niby, ale ostatnio wyszło że one bardziej szkodzą niż dają odporności na choroby widząc że mają w sobie metale ciężkie i inne syfy, pozatym mogą wywołać choroby neurologiczne jak autosmo...nie wiem jak to się nazywa po polsku ale poszukam. I właściwie nie wiem co robić, szczepić dziecko czy nie...