kaskasto

Katja - kaszel jest ale temp nie ma :) tzn lekko podgorączkowy stan ... ale broi, szaleje ... :)

pierwsza wiosenna mucha wleciala do domu i bzyczy :)

ehhh :( marudny koszmarnie ... co chwilę się budzi i woła ze chce spac i mam z nim leżeć ... i temp znowu chyba rośnie :(

no i rano było prawie 40 stopni na szczęście po Nurofenie spadło ... i Osek wrócil do świata "żywych" biega, szaleje ... tylko ten paskudny kaszel :Smutny: bede potem do pediatry dzwonić ... :roll: no i siedzimy w domku ... :Smutny: teraz zasnął ... ale nie wiem czy temp nie rośnie znowu :(

:( Osek ma 39 gorączki :( leży cały dzień :( u opiekunki :( spał tylko 15 minut ... :( ale ma chociaż apetyt i pije ... a kaszle okropnie :( jutro chyba w domu zostanę ...

u nas leje :(

wow wygrałam

Byliśmy wczoraj u pediatry bo Osek okropnie kaszle i dostał gorączkę oczywiście stres i płacz dla Oskara to oznaczało tak się boi lekarzy Cały czas powtarzał że doktor nic mu nie zrobi, tylko gardełko obejży ... okazało się że to wirusówka najprawdopodobniej ... zapisał Efferalgan z codeiną (4 x dobę po 1/4 tabletki) to paskudne w smaku ale Osek dzielnie pije ... no i Nurofen jakby gorączka się utrzymywała ... i jeśli kaszel by się utrzymywał do przyszłej środy to mamy na kontrolę przyjść ale on nie sądzi aby coś się gorszego rozwinęło ... od szwagierki Synek od niedzieli też chory ... gorączka 40 albo i więcej stopni ... pojechali do lekarza ale osłuchowo czysto, gardło ok, kaszlu nie ma ... kazała zrobić wyniki ... wyszły fatalne ... pierwsze lekarki pytanie jak je zobaczyła to czy dziecko szczepione na sepse było no ale on był szczepiony ....

to i ja do mam przyszłych przedszkolaków dołączę dziś złożyliśmy kartę (no spóźnienie 2 dni ale przyjeli) też wiecej zgłoszeń niż miejsc ale nie aż tyle co u was ... na szczęście mam "chody" i najprawdopodobniej Oskar się dostanie. Dziś nie chciał wyjść z sali rano :) Mam go przyprowadzać jak się cieplej zrobi to 1-2 razy w tygodniu na 1-2 godzinki aby się przyzwyczajał :) i sierpien tez będzie chodził :) Starszy Domik też tam chodził :)

jaskulaKaskasto - gratulacje z okazji rocznicy. A czym tak najogólniej zajmuje się twoja firma, jeśli oczywiście można wiedzieć?? Cieszę się, że u Was przełom kupkowy!!! Teraz będzie już z górki!!! prowadzę Agencje Reklamową :)

a to moje :) żel + french + brokat biało/różowy

Agan śliczne :)

Over najlepsze życzenia dla Adasia :) to dziś urodzinki ma kawaler ;) Asja dziękuję :) Dziś mam swoje małe święto :) dokładnie 2 lata działalności mojej firmy :)

Monmila sliczne :) ja mam teraz żele zrobione :)

dostałam od szwagra zdjecia to was jeszcze trochę pomęczę :-P z Karczmy :) dzieci piekły kiełbaski :) a rodzice konsumowali :P Chłopcy przed bunkrem Gryfa Pomorskiego i z armatą :-P Rodzinka prawie w komplecie, Domek chodził swoimi ścieżkami z Szymkiem ;-) Wnętrze Domu Sybiraka Dom na głowie :-P Ze szwagierką i bąblami :) i to już naprawdę koniec :-P

Nikita no to powodzenia z domkiem :)

Jaskula dziękuję :) ale to nie moje zdolności a programu ;) Cosmo świetne literki :) a u nas przełom qpkowy :) qpki są często :) tak co 2 dni a nawet codziennie czasem i Osek wczoraj mówi mamo qpka nie boli jak często robię

Asja :) nie to tylko moja zabawa Photoshopem ;)

Kat_ja no nikt nikogo nie zmusza :) ja tam jestem zwolenniczką naturalnych metod :) a i tak chcemy 3cie dziecko mieć w niedługim czasie :) wczoraj skończyła mi się @ i dziś już na pomarańczowo zaświecił

Cosmo świetne literki :) wczoraj wybraliśmy się do Szymbarku z bratem D. i jego rodzinką :) wyjazd się super udał :) odpoczęliśmy :) pozwiedzaliśmy :) a to "nieliczna" ilość zdjęć zrobionych :) wogóle doznaliśmy szoku, bo u nas wiosna na całego :mrgreen: a tam :shock: sniegu miejscami masa :shock: a my w wiosennych bucikach :roll: a w sumie to tylko 60 km od nas :roll: ale wyżej nad poziomem morza ... Dom Sybiraka (przewieziony z Syberii 8100 km) oryginalny najstarszy tam dom budowany przez Polaków na zesłaniu :( i pociąg donikąd :( wywozili nim na Sybir :( Łagry Najdłuższa deska świata Dom na głowie (dookoła błoto koszmarne było przez topniejący śnieg :roll: ) w srodku - wrażenie niesamowite, ludzie krzywo chodzili, zaburzenia równowagi, najlepiej sobie maluchy radziły Karczma gdzie można było zakupić kiełbaski i upieć na ognisku, zjeść pajdę chleba ze swojskim smalcem :) Dzieciaki wypatrzyły sztuczną krowę po czym poszły ją wydoić :roll: A Osek stwierdził Krowa kupe robi a fuuuuuuuuuuj :roll: i trochę dzieciowo-placowo-zabawowo Ola Tutut - czyli Oskar maszynista :-P Dzieciowo Mik szaleje :-P i na wyjściu dopadli motory 8-) i już wracamy do domku :) Miko zasłuchany muzyką w "Zajączkowej" MP3 :) i Osek posilający się gofrem :-) Dziękujemy za dotrwanie do końca w tej ilości zdjęć ...

Małgośka to macie przeżycia :( ale dobrze ze wszystko ok :) ja z chęcią bym takiego kociaka wzieła ale D nie pojdzie na 2 kota :(

i ja witam ... też jakaś "przestawiona" po zmianie czasu ...

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaale słodkie :)

wiooooooooooooooooooooooooooooooooooooooosna cudna, boska, ciepła pogoda