Witam. Gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamom A dziewczynom które się męczą życzę jak naj mniej bólu i szczęśliwego rozwiązania. Forum czytam od jakiegoś już czasu Ale jakoś tak mało odwagi miałam żeby dołączyć do czerwcowych mam. Ja mam termin na 25 czerwca także jeszcze troszke czasu. Ostatnio tematy złamań na tapecie, szybkiego powrotu do zdrowia polamanym no i oczywiście wszystkim przeziebionym. Chciałam się z wami podzielić swoją historią. Chyba jestem jedną na milion Ciezaroweczka ze złamaną nogą. Dokładnie tydzień temu poslizglam się na trawie źle stanelam i noga się złamała w kostce. Powiem wam przeżyć te upały z tym gipsem na nodze dzieckiem w brzuchu nie zapomniane doświadczenie. A i niedaleko przyszłość porodowa nie rysuje się zbyt różowo bo gips na 6 tygodni założony. Po prostu odechciewa się wszystkiego. Wizytę u gin mam dopiero w piątek może któraś z Was spotkała się z podobnym przypadkiem? Bo sama już nie wiem czy każą mi rodzić sn czy cc?