Skocz do zawartości
Forum

sweetheart

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Kraków

Osiągnięcia sweetheart

0

Reputacja

  1. Mamusie, jestem zdesperowana... Sutki poranione, piersi jak kamienie... Jutro minie nam tydzien w szpitalu, mozliwe ze juz jutro wyjdziemy bo crp szybciutko i samoistnie spada, zoltaczki nie zaobserwowano. Tylko te moje piersi, ksztalt brzucha, nie 100% mozliwosc ruchu po cesarce... Czuje sie tak bardzo zle, pomozcie, znacie jakies dzialajace sposoby na te obrzmiale piersi? Pomozciee
  2. Kochane, 26.11.2015 godzina 13.20 po oxy ktora zwalniala niebezpiecznie prace serca naszego synka szybko przetransportowalam sie na sale operacyjna... Tam 30 min i zobaczylam milosc mojego zycia!! Oliwier, 56 cm wzrostu 3750 granow milosci :) nie moge usnac bo patrze na niego <3
  3. Po raz kolejny pisze z patologii, ale moze juz niedlugoo!! :) dzis w nocy mialam bole, skurcze :d no i chwilke temu odplynelo mi troszke takiej ciemniejszej cieczy. Podekscytowana ale juz nie pewna niczego nie chce sobie robic nadziei na nic. Teraz mam KTG noo i ciekawee co wyjdzie :) pozdrawiam wszystkie! Rozpakowanym zycze udanego i spokojnego dnia z maluszkami a tym w dwupaku jak i sobie, szybkiej i lekkiej akcji :* buziaki
  4. Kochane, uwielbiam czytac jak mowicie o swoich maluszkach! Szkoda tylko, ze sama nie moge podzielic sie z Wami swoimi odczuciami :( moj uparciuch ciagle w brzuszku... Wczoraj o 13.13 przyjeli mnie na patologie, mialam chyba z 5 KTG w ciagu dnia, wyszly mi skurcze, ale nie do konca czulam zeby byly bolesne. Maly stracil troche zapal i jakos mniej sie ruszal wiec poelegniarki kazaly mi zjesc cos slodkiego. To moj pierwszy raz w szpitalu, dlatego juz od 4.30 nie spie :/ chce juz trzymac malego w ramionach!! Pozdrawiam Was i sciskaam mocno :*
  5. Gratuluję z całego serduszka wszystkim dzielnym mamusiom i małym bobaskom :) Z godziny na godzinę czuję się coraz bardziej przeterminowana ;D już wiem co czułyście gdy maleństwo za nic nie chciało opuścić przytulnego brzuszka :) byłam dziś na wizycie, KTG USG i takie tam... Skurczy nie widać na KTG, bejbi ma już 3,5 kg!!! Nie wiem jak urodzę takiego bąbla... Martwię się strasznie, nie chciałabym mieć wywoływanego porodu... Kto się przeterminował razem ze mną dzisiaj? ;) (pamiętajmy, że niby dzień się jeszcze nie skończył) :)
  6. Antala, dobrze wiedzieć, że jest listopadowa mamusia, która ma to samo... Sęk w tym, że ja nie żartuję, na prawdę się boję o to jak będzie po porodzie. Czy wrócę do swojego stanu sprzed ciąży? Wiem, że rozstępy z biustu nie znikną, mimo że od 5 tc smarowałam jak szalona brzuch, uda , pupę no i jakby nie było piersi... Palmersy i inne dziadostwa chyba nic nie dają ;c ale alee wiesz co jest najgorsze? To jak idę na wizytę i taka babeczka w recepcji pyta się za każdym razem "Czy ważyła się Pani przed wizytą w domu..." I ten moment gdy przez zęby mi nie chce przejść ile ważę. A ona jeszcze widząc, że zrobiłam się czerwona jak burak powtarza na głos ile ważę!! Eeeeh... Tylko kobieta w ciąży może zrozumieć drugą kobietę w ciąży. Miałam Ci napisać "trzymaj się" ale jak mnie ktoś ostatnio tego życzy, to odpowiadam, że nie chcę się już trzymać tylko w końcu rozpaść na te dwie części :)
  7. Cześć dziewczyny :) Ja rejestrowałam się na stronie bebilonu i w dalszym ciągu czekam na tą teczuszkę i próbki mm... Chyba się nie doczekam ;c Gratuluję wszystkim mamusiom, które już mają swoje małe skarbki przy sobie :) Mnie dziś dopadł paskudny humor... Nie dość, że mam brzuch, przysłaniający mi wszystko, wstydzę się rozstępów na biuście przed mężem. wyszedł mi jeszcze jakiś mały blady na prawym biodrze... to jeszcze chyba się okazało, że mam hemoroida... żyć nie umierać. przepłakałam dziś pół dnia ;c martwię się o wszystko... O mojej seksowności to mogę zapomnieć. Nie chcę być tylko matką, ale przede wszystkim żoną. Chyba dopadł mnie typowy listopadowy humor.
  8. Dziewczyny, miałam dziś istny hardkor w nocy... O 1.50 obudził mnie ból brzucha, a że byłam sama, bo mojego A. nie ma... to zaczęłam panikować ;c skurcze były nieregularne, ale dość bolesne. Co chwilę sprawdzałam, czy nic się nie ulewa. Czekałam na najgorsze, nie wiem co robić. Wizytę kontrolną mam dopiero 21.10. Nie wiem czy jest sens jechać teraz do szpitala jak nic mi się nie dzieje? Co do ubranka na wyjście ze szpitala to postawiłam na body z długim rękawem, welurowe śpioszki z długim rękawem, na to taki kombinezon "miś", oczywiście czapeczka :) do fotelika i przykryć kocykiem ;) Zimaa na całego! ;) śnieżne pozdrowienia z Krakowa, gdzie ciągle lekko pruszy ;)
  9. Ja na początku byłam bardzo dobrze nastawiona na materacyk gryka kokos pianka. Bo naturalne, podobno zdrowe, ale do czasu :) Pani w pewnym sklepie opowiedziała mi o kilku sytuacjach gdy przez to, że dziecko przesiusiało pieluszkę, no i materac, wszystko wchłonęło się przez noc, nikt nic nie zauważył a tu nagle robaki... Zniechęciłam się kompletnie i kupiłam lateksowy, antyalergiczny materacyk z baybys's zone. Mam nadzieję, że się sprawdzi :)
  10. Waska, sama bym wskoczyła do takiego bujaczka! Już nie mogę się doczekać aż ujrzę tam moje dziecię <3 słuchaliśmy sobie przed chwilą znowu melodyjek z tej karuzelki :) No i przyda się gdy będę spędzać czas na dole to sobie maleństwo będzie spało w bujaczku :)<br /> Też myślałam o Mr. B. ale jakoś nie wiem do końca czy będzie niezbędny ;) wygląda super, paczuszka też przychodzi personalizowana ale może mój skarb nie będzie miał kolek? :)
  11. anka_krk, to piękne miałaś dziś przeżycia! Dobrze, że masz adapter bo jakby Cię tak pasy ścisnęły too masakra... Co do zabawek to jak do tej pory kupiliśmy szumisia, taką małą karuzelkę nad łóżeczko (taką 3 w 1, można zawiesić nad łóżeczkiem, w foteliku samochodowym i gdzieś tam jeszcze). No i leżaczek bujaczek :) Za to babcia (moja mama) nie może spokojnie przejść obok dziecięcych zabawek i z racji, że to pierwszy wnusio to sobie pozwala ;D Kupiła takiego lwa do przyczepienia w wózeczku, piszczałkę z gryzakiem (?) nie wiem jak to nazwać ;D i słonika grzechotkę. Załączę Wam zdjęcia :)
  12. Amancia, z tymi bakteriami to masz tak jak ja... Od samego początku ciąży w badaniu wychodzą! Mimo, że żadnych objawów nie odczuwam. Na początku zalecono mi monural, wypiłam, niby ma super działanie, a moje bakterie się nie poddały. Później urosept przez dwa tygodnie. Z bakteri bardzo licznych zmniejszyła mi się ilość na liczne. Następnie kontrola po 2 tyg od odstawienia uroseptu - dość liczne... Więc Urofuragina poszła w ruch :) no i wyszły znowu dość liczne, wysłałam próbkę na posiew a tu się okazało, że posiew JAŁOWY... No to o co chodzi, ja już nie wiem Chyba tak, chyba wolałam CC bo to była jedyna "pewna data" w mojej ciąży ;) boję się trochę czy wytrzymam... A co do rozstępów, to na brzuszku nie ma ani jednego (odpukać!!) ale na biuście się kilka pojawiło ;c mimo, że genetycznie miałam nie mieć i smarowałam się od 5 tygodnia ciąży ;d tak więc nie ma reguły dziewczyny :)
  13. Gratulacje dla Mali!! :) i małego Wiktorka, troszkę nawet zazdroszczę, że już ma swojego maluszka przy sobie :) Ja również byłam u mojego lekarza :) wczoraj. Mały Oli się odwrócił, czyli nici z CC... Co więcej, waży już 2,607 kg! :) Lekarz powiedział, że duży chłopak :) Wszystko na wizycie było okej, dopóki nie powiedział mi, że szyjka ma około 2 cm. Skróciła się dwukrotnie przez 3 tygodnie! Rozwarcia jeszcze nie ma, ale ja już zaczęłam się stresować. Parcie w dole i te prądy/kłucia również czuję, raz z jednej strony raz z drugiej. Doktor kazał mi się nie przemęczać, nie denerwować i odpoczywać. Amancia, ja też biorę urosept. Pytałam czy moje bakterie w moczu mogą jakoś zaszkodzić maluszkowi... I naopowiadał mi tyle, że masakrycznie się boję, żeby mu nie zaszkodzić... Za 2 tygodnie kolejna wizyta! O ile nie urodzę do tego czasu Zakupiłam Szumisia, przyszedł wczoraj przed wizytą <3 jest cudowny!
  14. Wychodzi na to, że tylko ja mam taki "kupny" album ;d czyli jestem leniuszkiem i beztalenciem ;d nie nie nie, chciałam się wytłumaczyć, prawdę mówiąc jak oglądnęłam go w domu dokładniej to pomyślałam, że mogłam przecież sama go zrobić... No ale skoro został już kupiony ;) Ogólnie planuję większość zdjęć wywoływać do albumów albo tworzyć foto książki, bo zdjęcia na papierze ogląda się częściej niż te w komputerze :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...