Hej dziewczynki!
Dziekuje za tak mile przyjecie do Waszego grona :)
Widze, ze wiekszosc z Was jest juz na koncoweczce; mnie jeszcze zostaly z 3-4 tygodnie, chyba ze maly wymysli cos innego;)
Malutka, to Ci sie tesciowa udala! Ja na moja nie moge narzekac, jest jak miod, tyle, ze strasznie roztrzepana. Co do ciuszkow, ja mam wiekszosc uzywanych, bo mysle, ze przy dzisiejszej ekonomii trzeba troche oszczedzac. Poza tym, jest bardziej ekologicznie ;) W rodzinie mojego faceta (ja moja mam ponad 2tys. km stad) jest fajna tradycja przekazywania ciuszkow i sprzetow z jednego bobasa na drugiego, a ze mamy obecnie 5 maluchow w rodzinie, wiec jest w czym wybierac;) Poza tym, kazde nas jednak kupuje tez nowe rzeczy, wiec pula rosnie. A ze od roku jestem na bezrobociu....kazda pomoc jest mile widziana:)
Chialam Was zapytac, czy chodzicie do szkoly rodzenia? Ja bylam do tej pory 2x i nie moge powiedziec, zebym sie czegos nauczyla....
Sciskam mocno!