Skocz do zawartości
Forum

asia168

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez asia168

  1. O, jeśli się "podgrzeje" wędzoną rybę w piekarniku to można jeść? Ja uwielbiam wędzonego łososia i makrelę, więc byłaby to wspaniała wiadomość :) :) Mi lekarka zaleciła z witamin Pregna Plus i teraz od II trymestru właśnie Pregna DHA, bo to głownie ten kwas głównie buduje komórki mózgu dziecka. Wg ulotki () dha w tych witaminach pochodzi z "wysokooczyszczonego oleju tłustych ryb morskich, w związku z czym stanowi najlepsze i bezpieczne źródło tego istotnego składnika diety". W składzie jest tylko ten olej rybi, żelatyna i glicerol, więc chyba ok :) Uważam, że warto, przynajmniej jeśli chodzi o mnie, bo świeżej ryby (dobrej jakości) w moim mieście nie dostanę, a puszkowana z tego co słyszałam nie jest właśnie zbyt zdrowa... Zazdroszczę osobom mieszkającym nad morzem! Jejku, też bym zjadła frytki ...
  2. Cześć dziewczyny! :) U mnie badania prenatalne składały się z dwóch części - USG i badanie krwi (wolne B-hCG i PAPP-A). Usg trwało ok. 10-15 min, była badana przezierność karkowa, kość nosowa, serce, narządy itd. Płaciliśmy 200 zł za usg i 200 zł za badanie krwi, czyli 400. Nie wiem, czy u was cenowo podobnie to wyglądało? Teraz mamy zgłosić się ok 20 tygodnia, badanie usg kosztuje już 250 zł, dodatkowo za 50 zł można otrzymać płytę, z czego pewnie skorzystamy, chociaż cena chyba dość zawrotna jak za płytę :) :) i nie wiem czy w tym 20 tyg. też jest robione jakieś badanie krwi? Mnie od kawy odrzuciło na razie, na samym początku zapach był dla mnie nie do zniesienia, uciekałam z kuchni jak mąż parzył :) :) Rodzina nie może uwierzyć, bo przed zajściem w ciążę kochałam, uwielbiałam i ubóstwiałam kawę :) :) Może później wrócę do jakiejś słabej filiżaneczki ale na razie nie :) Nie wspominając nawet o papierosach, na samą myśl o zapaleniu mnie mdli
  3. magda_89 - też tak mam! :) Momentami zapominam o ciąży i jak sobie przypomnę to chwila zdziwienia... i radość :) :) :) :)
  4. jusiaaas - tak, normalne znieczulenie, tylko inny rodzaj, nic nie czułam, nic nie bolało A jestem typem u dentysty, który jak nie zobaczy strzykawki ze znieczuleniem to buzi nie otworzy :) Więc nie wiem jak urodzę dziecko, ale dobra :) :) :) :) Na razie się o to nie martwię :) :) :)Mi się akurat tak udało, że pierwszą wizytę miałam tuż po zakończeniu I trymestru :) Poza tym dentysta powiedział, że teraz są takie znieczulenia, że nie są ryzykiem dla płodu, tym bardziej że to mała dawka. O wiele gorsze zło to próchnica, powinna być wyleczona :) A ja miałam co leczyć, 5 zębów ! :O
  5. Cześć dziewczyny :) Dołączam do dziewczyn nie-jeżdżących, niestety ... chociaż mi by się przydało, bo mieszkam na wsi pod miastem, ani na zakupy ani do pracy bez szofera (czyt. męża lub mamy) A prawo jazdy MAM, w czasie gdy je zdawałam radziłam sobie dobrze, ale po długiej przerwie jakaś głupawka mnie ogarnęła i 4 lata już nie jeżdżę :( Za kierownicą panikuję i tracę głowę :/ lekcje dodatkowe mające mnie trochę oswoić na nowo - też nic nie dały. Strasznie mnie to męczy, ale cóż :( U mnie i Krasnalka dzisiaj trochę emocji, bo dentysta! :) Miałam już w listopadzie kilka wizyt umówionych (tyle czekam, bo chodzę do b. dobrego gabinetu, prywatnie a takie kolejki) Miałam cichą nadzieję, że mi wszyscy odradzą w ciąży dentystę, ale nic z tego - i ginekolog i dentysta stanowczo podkreślili, że zdrowe zęby w ciąży - mają być :) :) :| Znieczulenie po prostu inne się dostaje, nie podnoszące ciśnienia itd. No więc dzisiaj była ostatnia wizyta z czterech, kasa popłynęła, ale w końcu wszystkie zdrowe :) :) przynajmniej na jakiś czas :) Pozdrawiam Was i wasze Krasnale! :)
  6. aleks_at - tak, Gesslerową, przy prasowaniu W tym Antykwariacie czy gdzieśtam i tam było tyle zup, a ja kocham teraz zupy ... <3 i o tej botwinkowej to marzę teraz ... no i od teraz o szczawiowej Aktualnie mąż na poligonie, więc jestem na obiadowej doczepce u mamy na dole, a że mama kocha swoją córkę ... <br /> Jeśli chodzi o picie - nie piję czarnej ani zielonej herbaty, nie wiem czy słusznie, ale naczytałam się żeby unikać a przynajmniej nie przesadzać - a że nie mam szczególnie ochoty to nie piję :) W ogóle z cieplymi napojami kiepsko - zielonej i czarnej nie chce, rooibos mi nie smakuje, od kawy zbożowej mnie odrzuciło, sama nie wiem co pić :) więc piję wodę i soki :)
  7. Ja na niezdrowe rzeczy też niestety mam ochotę, wsuwam lody, czekoladę a ostatnio michę popcornu (za którym wcześniej nie przepadałam, co najlepsze ) Chipsy na szczęście mnie aż tak nie kuszą :) Całkowicie zrezygnowałam tylko z kawy, herbaty, oczywiście alkoholu i papierosów , jak mam na coś ochotę to sobie pozwalam, z umiarem oczywiście :) Ostatnio były też frytki, ale domowe Tak ogólnie to śmieją się że będzie chłopak bo szaleję za wszystkim co kwaśne - kiwi, pomarańcze, sok grejpfrutowy, ciągle marzę o pomidorówce, ogórkowej i kapuśniaku, a wszelkiego rodzaju pierogi i placki - z toną kwaśnej śmietany :) :) Moim aktualnym marzeniem ( po obejrzeniu programu kulinarnego) jest botwinkowa, nie spocznę póki jej nie ugotuję (albo mama ) Wiolinka - jestem raczej nocnym Markiem, do pracy mam zwykle na 13-14 więc jak coś to odsypiam rano :) :) Z tym, że dobre czasy kładzenia się spać o 2,3 rano minęły - mąż wyznaczył godzinę policyjną, o 24 mam być w łóżku :) :) A całe lata spałam po 4, 5 godzin, głównym winowajcą są książki :) Ale teraz męża nie ma - więc szaleję
  8. jusiaaas - u mnie też pierwsza ciąża, więc wszystkim bardzo się przejmuję, zanim cokolwiek charakterystycznego zjem/wypiję albo zrobię - najpierw google, masakra :) :) :) Teraz mi jakoś lepiej i nabrałam odwagi, bo na początku były krwawienia, miały być bliźniaki, ale już po 2 tygodniach okazało się, że jednak tylko jedno przetrwało, troszkę za małe było itd., itd. Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej, biorę witaminy (Pregna Plus i Pregna dha) , nie przepracowuję się, dużo śpię, badania prenatalne trochę mnie uspokoiły, no i pierwszy raz usłyszeliśmy serduszko :) :) Fajnie, że doświadczone mamy co nieco podpowiadają, ważne żeby nie być samą, ja mam też super mamę i teściową, plus forum - i wątpliwości rozwiane :) Ja raczej nie mam skąd brać ciuszków, poza tym niesamowicie cieszę się na te zakupy :) :) Co do porodu - moja mama urodziła trójkę i z każdym było inaczej - moją starszą siostrę b. długo, mnie niecałą godzinkę i to w sumie w poczekalni tak się spieszyłam na świat, młodszego brata też długo i z komplikacjami - więc chyba różnie to bywa :)
  9. Dziękuję :) :) Trochę zaczęłam już czytać forum i chwilami zastanawiam się czy moja ciąża nie jest dziwna To już czwarty miesiąc a ani razu nie wymiotowałam, 2, może 3 razy miałam lekkie mdłości (zapach kawy :) :) ) a poza tym nic.. Nie wiem czy to dziwne czy normalne :) No i senność w ciągu dnia, w nocy spałam po 10 godzin a w ciągu dnia jeszcze drzemki :) Ale teraz energia znowu wróciła, nie bolą mnie plecy, nic, mąż się śmieje czy ja w ogóle w ciąży jestem :) Chociaż widział Krasnalka na badaniach :) Obawiam się, że za to później zapłacę za ten 1-trymestrowy luz Fajnie że jest miejsce, gdzie można porozmawiać o swoich wątpliwościach :) Tyle że się przerażam jak czytam o Waszych wyprawkowych planach, ja jeszcze nic! :)
  10. Cześć dziewczyny! :) Dziś założyłam konto i proszę o przyjęcie mnie do szacownego grona :) :) Mam trochę do nadrobienia jeśli chodzi o wcześniejsze posty, ale dam radę :) Już wcześniej was tu widziałam, ale podchodziłam nieśmiało bo były pewne komplikacje i nie wiedziałam co będzie .. Ale (odpukać) już jest dobrze, termin ustalony na 6 listopad, badania prenatalne za nami (wszystko ok.) więc postanowiłam napisać :) Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...