asiako

Bliskim mi ludziom daję spersonalizowane prezenty, co do których trzeba włożyć troszkę wysiłku w przygotowanie, sama uwielbiam dostawać prezenty zrobione na szydełku albo drutach od swojej przyjaciółki. Sama nie mam zdolności manualnych więc staram się wykorzystywać osiągnięcia techniki 🙂 Ostatnio pasjami robię fotoksiążki z uwiecznionymi wspólnymi chwilami. Teraz jest dużo możliwości, ostatnio przygotowałam album ze zdjęciami na komunię [reklama usunięta]. W środku były zdjęcia, które otrzymałam od rodziców mojego chrześniaka i część z moich własnych zbiorów.

Ja najbardziej polecam zabawki drewniane, sa najzdrowsze dla malucha i są również ładniejsze. Ostatnio wypatrzyłam rowerki drewniane i uwazam, że to super wstęp przed jazda na rowerze: [reklama usunięta]

Pierwsze studia mam już skończone, a teraz marzą mi się studia MBA Mam już wykształcenie administracyjne i doświadczenie w tej dziedzinie i chciałabym wreszcie zacząć zarabiać :)

A to na pewno przeziębienie, a nie grypa? Czasem trudno odróżnić. a tu podrzucam porady dot.przeziębienia i jego leczenia: http://wylecz.to/pl/dziecko/choroby-i-dolegliwosci/przeziebienie-u-dziecka-jak-leczyc.html

Tutaj znajdziesz to, co Ci potrzebne: http://www.leroymerlin.pl/atelier-artystyczne/akcesoria-do-decoupage,a2500.html Decoupage is fun!

U nas gdyby nie to, że córcia się śliniła na potęgę to nie zorientowałabym się, że idą jej zęby. Czułam się przygotowana, bo dużo o tym czytałam wcześniej tutaj: http://radosnezabkowanie.pl/zabkowanie-dziecka/przebiega-zabkowanie-dzieci-niemowlat/ choć zęby nie wyrosły jej w "ksiązkowej" kolejnosci, bo najpierw wyszły jedynki i dwójki dolne, a dopiero później zęby górne.

Ja w ubiegłym roku kupiłam mojemu synkowi drewnianą kolejkę [reklama usunięta]. Bawi się nią nieustannie (5 lat). Drewno ma dużo uroku i nie jest toksyczne.

ola2710 Kasia, fakt-jak jedno sobie pizwala na takie wydatki, to drugie tez powinno... a szkoda, ze taka macie sytuacje finansowa, oby szybko sie odmienilo! Macie racje, rodzice tez powinni miec chwile tylko dla siebie. My jestesmy rodzicami od niecalych dwoch lat i chyba ani razu nie bylismy nigdzie bez dziecka... nawet na "kolacji" z okazji naszej rocznicy bylismy we troje;) ale raz na jakis czas staramy sie np zrobic jakies przekasku, picie i wlaczamy filmy-chociaz tyle naszego :) Ale nie chcecie zostawić dziecka czy nie macie z kim go zostawić? Bo powiem Ci, że taka chwila dla siebie to super sprawa :)

My lubimy naszym dzieciom czytać wierszyki Michała Rusinka. Edukują, bawią i są napisane pięknym językiem :)

Moja druga kreseczka była bardzo niewyraźna przy pierwszym i przy drugim dziecku (bo szybko robiłam test), ale za każdym razem byłam w ciąży :))