MoniaN.

Hej dziewczyny;-). Gratuluję nowych slicznych Bobaskow i trzymam kciuki za następne;-). No Joanna w końcu się doczekała, i jeśli mogę coś doradzić to jak już naprawdę będzie ciężko to krzycz o cc, głównie dla dobra Laury;-). No my z Frankiem jeszcze w szpitalu,u nas długo trzymaja po cc, więc wyjście w piątek jeśli wszystko będzie ok;-). Tak się bałam tego lezenia i bezsilności po cc, ale mój nie mąż, świetnie sobie poradził z synkiem beze mnie i potem już pomagał przy mnie;-). Jestem naprawdę mile zaskoczona rola ojca Hehe;-).Moja córka zakochana w braciszku, zresztą całą rodzina;-). Jest poprostu Cudowny;-). Z pokarmem było różnie, musiałam dokarmiac, ale dziś mleczarnie ruszyły że ho ho;-). Rana pomału się goi, a wczoraj po południu wstalam i pierwsza rzecz to prysznic;-). No i w końcu jeść dali Hehe;-). Leków p.bolowych już od wczoraj nie biorę, bo aż tak nie boli, no ale dobrze jest mieć wtedy kogoś KOCHANEGO do pomocy, przydaje się;-). Jeśli dam radę to wrzuce zdjęcia mojego Franusia;-). Pozdrawiam gorąco:-*. Trzymajcie sie dzielnie;-).

Ddziękuję dziewczyny;-). Uczucie jest niesamowite;-). Niestety nie piłam żadnych herbatek na laktacje, bo mnie gin z zaskoczaenia wzięła z tym cc;-). Ale jestem dobrej myśli;-).

Samopoczucia po cc dobre, nie jest tak źle jak się obawialam;-). Trochę brzuch boli, ale co tam? No z kamieniem to taK sobie, nie za bardzo jest co w ttych cycach, ale próbujemy:-*. NO jestem pełną Euforii;-).

Hej Dziewczyny;-). No więc tak, o 10.10 przyszedł przez cc,na świat mój Synus Franek;-). Waga 4120, długość 58cm i glowka 38cm;-). Dostał 10pkt Apgar i jest Cudowny:-*. Waga jak widać dużo mniejsza niż z usg, ale i takjest duży;-). Ją teraz leze i dochodzę do siebie, Franek dumnie śpi na moim cycu;-). Siostra dumna z brata;-), a Tatuś z syna;-). Dzielnie się zachował i pilnował syna jak mnie szyli;-). Tak więc Kolejny Nowy etap w życiu zaczety;-). Jeśli możecie podpiszcie mnie do tab bo mam tel i nie mogę edytowac. Dziękuję bardzo;-). Pozdrawiam gorąco i powodzenia życzę;-)

Dzień dobry Dziewczyny;-). Dziś nasz Wielki dzień, jeszcze trochę i Franek będzie z nami;-). Najlepsze jest to, że cc ustalone, a tu mi chyba skurcze się zaczynają Hehe;-), albo to już podświadomość tak działa;-). Tak więc trzymajcie kciuki, kolejny wrześniowy dzidzius będzie w sierpniu;-). A i wczoraj też koleżanka wrześniowego syna urodziła;-). Pozdrawiam gorąco i życzę wszystkim lekkich i szybkich porodów;-). A czekającym wytrwałości:-*.

Witam dziewczyny późnym wieczorem z oddziału, leze sobie i pachne Hehe;-). Robią mi 3razy dziennie ktg, w sumie już se sama praktycznie mogę zrobić, wyniki odczytać też;-). Ponadto dodatkowo 2 razy tetno Franka i moje i temperatura;-). Skurczy ogólnie brak, 1-3 i to słabo, więc sam z siebie Babelek nie śpieszy się;-). No ale w poniedziałek rano, już nie będzie miał wyboru, będziemy go z tatusiem tulic w ramionach..... no a tak poza tym leżymy i odpoczywamy, już plecy bolą Hehe;-). Jeszcze dwie nocki i dzień;-). Trzymajcie się dziewczyny ciepło;-).

Monikalina, moja córka ur w 41tygodniu ważyła 3750, więc dużo, dużo mniej, a poród wtedy to był pestka;-), wiadomo bóle itp, ale tak to i 10dzieci można urodzić;-). No teraz waga zdecydowanie większa Dzieciaczka mojego, no i mój wiek i jednak strach i przezornosc mojej gin, więc dlatego będzie cc;-). Ją chce już poniedziałek;-).

Hej Dziewczyny;-). Gratuluję nowych Bobaskow, trzymam kciuki za następne szczęśliwe rozwiązania;-). Ją też już w szpitalu jestem, Narazie na obserwacji, A w poniedziałek rano już będzie cc;-), nie mogę się doczekać;-). Ktg i wyniki dobre, więc leze i odpoczywam, a moj Franek dalej rośnie, już dziś ok 4500wyszło na usg, a jak co, to naturalnego porodu wooogole nie widać;-). Dobrze, że pogoda dobra, chłodno, pochmurno, coś tam kropi, jest ok;-). Pozdrawiam gorąco;-).

Hej Mamusie;-). No ją jestem po powtórnym badaniu i wazeniu Franka;-), na szpitalnym Usg, tam gdzie będę rodzic, no i waga się potwierdziła 4350g;-), tak więc zamiast sn, czeka mnie w piątek lub dopiero we wtorek cc;-). No cóż jak trzeba tak, to też dobrze;-).

Hej Dziewczyny;-), gratuluję wszystkim Cudownych Maluszkow, tylko pozazdrościć;-). Ją też dziś po wizycie, no i jak zwykle ostatnio przebije wszystkie wagi Dzidkow;-), otóż mój Franek na chwilę obecna wg usg waży 4300;-), to dopiero klocuszek;-), 2 razy sprawdzała pomiary;-). Tak więc jutro mam stawić się w szpitalu na ponowne pomiary i jeśli się potwierdza to jednak pod kkoniec tyg będzie cc. Wolałam sn, ale Franek najważniejszy, więc damy radę;-). Bo do naturalnego wyjścia to mu jeszcze daleko, szyjka twardą, długa, zamknięta, a bóle jakieś czuje:-(. Więc może i ją w piątek Swojego Ksieciunia już będę miała przy sobie;-).

Cześć dziewczyny;-), w ten upalny dzionek. A jeszcze co najmniej 14 takich...... Ją właśnie wróciłam z wizyty i mój Franek waży 3596g, kolejny szok przeżyłam Hehe;-).Rośnie mi Synus jak na drożdżach, a to dopiero36/37 tydzień;-). Wszystko poza tym w porządku i nerki i serduszko i wymiary więc jestem bardzo szczęśliwa;-). Zrobiłam wymaz na gbs, to może aż 87zł kosztować?:-(. Szyjka długa, zamknięta, mogę na domek nad jeziorko jechać;-).Wody też mi się nie sącza na szczęście;-). Następna wizyta 24.08, chyba że urodze wcześniej. Tak w żartach na 15.08 się mówiłam z moja Gin na poród, tak mi ta data po głowie chodzi, a ona ma dyżur akurat;-). Torba prawie spakowana, remont skończony, ubranka popralam, mama z moja corcia mi poprasowaly, bo ją próbowałam, ale to nie dla mnie Hehe;-). Tak więc tyle u mnie i ode mnie;-). Miłego popołudnia w jakimś chłodnym miejscu życzę;-).

Hej Mamusie;-). Ale się dzieje, jestem w szoku i pomału w stanie histerii, jak ten czas szybko leci;-). Gratuluję udanych wizyt, zdrowych i dużych bobaskow;-). Laura Asi prowadzi, ją mam wizytę w poniedziałek, już nie mogę się doczekać, ciekawe ile mój Franek waży, po ostatniej wizycie 3 tyg temu było 2460, to teraz....? Echeveriaa, będzie dobrze, trzymaj się;-). Najgorzej, że mnie od wczoraj po każdym jedzeniu gania do toalety:-(, mam nadzieję, że to po sliwkach i czeresniach i sobotniej imprezie grilowej, niż oczyszczanie organizmu do porodu;-), niech ten mój Franio poczeka jeszcze troszkę chociaż, aż tatuś remont dokonczy przynajmniej;-). Kupiłam Lacidolac w aptece, tak profilaktycznie i oslonowo, oby pomogło;-). Miłego i spokojnego dnia życzę;-). Trzymajcie się Kobietki;-).

Maritka gratulacje;-). Najważniejsze, że Antos i Ty dobrze się czujecie;-).Powodzenia życZę;-). No to tak jak kiedyś pisałam, pilnujmy się dziewczyny bo nie znamy dnia ani godziny;-). Naprawdę pora spakować torbę, gonić nie męża z remontem, żeby bez nerwów czekać na te Cudna chwilę, normalnie aż łzy płyną, jak pomyśle, że to już tak naprawdę niedługo, i tak szybko zleci;-). Dziewczyny w szpitalu i w domku trzymajcie się ciepło, nie można się denerwować"wszystko będzie dobrze;-). Gratuluje udanych wizyt, rosna, rosna nam Dzieciaczki;-).iłego dnia życzę i spokojnego;-).

Hej Dziewczyny:), ale gorąco, nic się nie chce robić, ale i ja w końcu wzięłam się za pranie ubranek dla Franka, pościelek, kocyków, ręczników i wszystkiego co nazbierałam w najmniejszych rozmiarach...., ale "słitaśne" te ciuszki są i tak cudnie pachną, już nie pamietałam dokładnie co tam miałam przygotowane, przyglądałam się i się wzruszałam:). narazie popakowałam do worków, duuuuużych i czekam na córkę jak wróci z domku, żeby poprasowała, bo ja za bardzo nie lubię i nie mam siły, a ona to wręcz uwielbia hehe:). Niestety nie mogę tego jeszcze nigdzie układać, bo remont w pełni, oby mój nie-mąż, do porodu się wyrobił, bo nie wiem czy Frankowi będzie się chciało na 2 września czekać. coś tak czuję, że może być szybciej, bo te bóle miesiączkowe praktycznie codziennie czuję, a Franek cały czas w brzuszku wariuje, nie wiem kiedy on śpi:). Jak to GP powiedziała, że teraz sobie korzysta, bo po porodzie, to na siłę będziemy go usypiać:). ale dobrze, niech sobie szaleje, dla mnie to dobry znak:). Cały czas szukam wózka, nie wiem na co się zdecydować, wszystko inne praktycznie już mam, czekam na przesyłkę z UK z kosmetykami, więc tego też narazie nie kupuję, tylko to co dla mnie potrzebne i mogę torbę pakować:). Ufff jak nie piszę, to nie piszę, ale potem zatrzymać się nie mogę:). pozdrawiam Was bardzo gorąco:)

Dziękuję dziewczyny;-). Przyznam szczerze,że sama z ta waga Franka jestem w szoku, ale wiadomo, że to Narazie i tak orientacyjna waga, ale w sumie cieszy mnie to, że rośnie Synus;-). Poprzedniej ciazy w 35tyg Synek ważył niecałe 2kg, ale niestety był chory i z tymi wodami było też coś nie tak:-(, więc teraz jestem na punkcie każdej rzeczy przwerazliwiona i cieszę się, że wszystko jest ok;-).