Ja w temacie planowania drugiego dziecka to mam dość spore doświadczenie; pierwsze mieliśmy z doś dużym trudem jak miałam 20 lat. I potem zrobiliśmy sobie 10 lat przerwy - bo praca; kupno mieszkania i inne takie przyziemne sprawy. No i takim sposobem skończyłam trzydzieści lat i pomyślałam że chciałabym drugie dziecko. Od razu zaczęliśmy się starać, ale niestety nie dane mi było tak od razu zajść w ciążę, choć badania wraz z mężem przeszliśmy wzorowo. Lekarz mnie pocieszał, że wszystko w swoim czasie , ale mnie wykańczało to życie od miesiączki do miesiączki. W końcu powiedzieliśmy dość, ja zaczęłam kolejne studia i nagle okazało się , że jestem w ciąży. Szok i niedowierzanie! Teraz za chwilę kończę 35 lat i jestem najszczęśliwsza na świecie, bo we wrześniu urodzi się moje drugie dziecko! Jak to los przedziwne układa nasze życie.