Czesc Dziewczyny.Jestem Ola i na portalu zarejestrowalam sie juz jakis czas temu ale dotad tylko czytalam co sie udalo.Stad nie wiem czy problem a raczej dylemat z ktorym sie zmagam, byl juz poruszany na forum.
Do rzeczy. Jestem w 15 tyg.Do tej pory bez wiekszych rewelacji, dopoki od jakiegos tygodnia nie zaczal mi sie stawiac brzuch(macica). Najbardziej to odczuwam lezac na plecach oczywiscie, ale dzis w nocy bez wzgledu na pozycje moge ja zaliczyc do nieprzespanych. Rano pokazywalam mojemu M wybrzuszenie jakie pojawilo mi sie z prawej strony.Z tego co wiem? macica powinna siegac teraz do polowy pomiedzy spojeniem a pepkiem a u mnie koncowka tego wybrzuszenia byla spokojnie na wysokosci pepka. Zaniepokoilam sie bo twarde jak glaz,jednostronne i podluzne.Ok jakby dzidzius mial ze 25cm to pomyslalabym ze wypycha pleckami. Czy ktoras z was miala kiedys lub obecnie ma takie objawy.Mieszkam w Irlandii i wizyte mam dopiero na 19 maja wiec jeszcze troche. Dodam ze to moja druga ciaza a w pierwszej nie mialam zadnych niepokojacych mnie czy lekarza objawow i szczerze to gdyby nie brzusio a potem ruchy, nie pomyslalabym nawet ze jestem w ciazy :-) wiec serio czuje sie w tym jak pierworodka☺wypowiedzcie sie prosze jak cos wiecie na ten temat. Dziekuje i zycze milusiego dnia☺