just.me

Czesc dziewczyny. Jestem w 20dc. Boli mnie dzis podbrzusze. Od rana nieprzerwanie przez cały dzień. Cykle mam 28. Myślicie ze moze to byc inplantacja czy takie pobolewanie jest naturalne?

Hej dziewczyny! Ja znowu mam zamiar wziac sie do roboty nad kolejnym skarbem. Tylko martwi mnie jedno. Skoro jestesmy obaj zdrowi i niby wszystko ladnie pieknie to czemu caly zas nie wychodzi? Myslalam zeby moze kontrolnie isc zbadac sie do innego ginekologa, co o tym myślicie? Poza tym teraz od kiedy biore duphaston mam owulacje 14 dnia cyklu, przytulanko bylo 10. Ze wzgledu na prace meza widzimy sie tylko od piatku do niedzieli i czesto nie trafiamy na odpowiedni dzien.. udalo sie ktorejs z was zajsc na 3 dni przed owu??

ala123 mysle ze po terminie @ mozesz smialo juz robic test! trzymam kciuki

hej Ala mozliwe ze sie pospieszylas, warto zaczekac te pare dni do terminu @ i wtedy zrobic test. nie nastawiaj sie negatywnie, jesli nie tym razem to nastepnym sie uda ;)

hej ja w tym cyklu odpuscilam troche i moje cialo chyba tez odetchnelo :) 7dc mialam juz sluz plodny, w przed ldzien wyliczonej owulacji mialam sluz juz bialy, a w dzien owu znowu ten plodny. tak mnie to zdezorientowalo ze pomyslalam ze po prostu moja macica ma humorki, dosc juz tez tej spiny z kolejnym dzieckiem co ma byc to bedzie. zero testow itp. dobranoc :))

hej dziewczyny ja na jakis czas odpuszczam bo chyba chec posiadania 2 dziecka zawladnela moim calym swiatem. teraz jestem po okresie, bo nie bede wkrecac sobie ze 3 dniowe krwawienie to moze implantacja. i wiecie co, boli mnie brzuch, mam mdlosci i zaparcia. gdybym byla po owu znowu odbieralabym te objawy jako ciazowe. chce wam przez to powiedziec ze im wiecej bedziemy myslec o zajsciu, objawach,testach itp tym gorzej dla nas. lepiej pozwolic zadzialac naturze, cierpliwie poczekac na swoja kolej. nie strsujcie sie tym wszystkim tak jak ja. zycze wam wszystkim powodzenia i 2 kreseczek buziaki

paula23 gratulacje z calego serca! jak wytrzymalas bez testu? :) dajesz nadzieje ze i nam sie kiedys uda :)

emmi no taka sama rozmazana krecha! tylko nadzieji nam narobily te testy. w tym cyklu przysiegam ze nie zrobie ani jednego. pragne_dzidziusia zrob jutro test i daj znac.

emmi ja tez nie rozumiem czemu taka kreska dziwna wyszla.. na prawde mialam w tym cyklu taka pewnosc ze to juz.. niby nic nie stoi na przeszkodzie a za kazdym razem nic.a co do zdj to moze za duzy rozmiar, ja zmniejszam zdj przed dodaniem.. pragne_dzidziusia jakis cien cienia widze na tym twoim tescie, moze akurat ;)

Emmi doskonale cie rozumiem.. ja w kazdym cyklu jestem przekonana ze na pewno sie udalo.. zobaczymy co moj gin na to powie.

pragne_dzidziusia nie chce ci odbierac nadzieji ale skoro mialas okres, krwawienie to boje sie ze jednak nic z tego.. ja w sobote dostalam @ a w piatek test zrobilam, na ktorym wyszedl mi cien 2 kreski i mialam nadzieje ze to tylko takie jakies 1 dniowe krwawienie. niestety dzis juz test wyszedl 100% negatywnie. zrob test jutro i daj znac. chcialabym zeby wam wszystkim sie udalo, latwiej mi wtedy miec nadzieje ze jednak kiedys sie uda..

pragne_dzidziusua trzymam kciuki zeby jednak to bylo to! kasia0128 ile zostalo ci do terminu @? trzymam kciuki! :) kasiaka mam nadzieje ze @ nie przyszla? daj znac!

dziewczyny ja w 1 ciazy bylam nie wiedzac o tym, po prostu wpadlismy ale pamoetam ze strasznie bolal mnie brzuch i ciagle spalam, co przypisywalam nadchodzacej @ ktorej juz nie dostalam. teraz kiedy jestem swiadoma swojego cyklu, ciala i wogole co miesiac widze tyle objawow ze ciezko je wypisac. w tym cyklu mialam pewnosc ze zajde, moj gin tak samo byl pewny a tu wielka @ przyszla. dlatego nie sugerujcie sie tym co przeszly czy czuly inne dziewczyny, kazda z nas ma inny organizm i jesli bedziemy w ciazy najpewniejszym objawem bedzie zatrzymanie miesiaczki, potem test i wizyta u gin. wiem ze kazda z nas chce widzieć pewne stuprocentowe objawy ale niestety kochane cierpliwosci nam trzeba, duuzo cierpliwosci. buziaki dla was i trzymam kciuki za was wszystkie!

kasiulkaka no to trzymamy kciuki :) za was wszystkie! ja juz chyba ten cykl mam stracony ale w nastepnym znowu beda starania ;)

mam nadzieje ze moze jednak ale jakos nadzieji nie mam wielkiej. w wy dziewczyny przestancie dzwigac, sprzatac auta itp, zaczekajcie te pare dni odpoczywajac :)

dzis, dzien przed okresem planowanym mam plamienie, bol jajnika okropny wiec wszystko wskazuje na przyspieszona @ :(

emmi uszy do gory! uda sie nam wszystkim, zobaczycie :) ja tez mialam bardzo nieregularne cykle, biore od kilku miesiecy duphaston i teraz mam 28dniowe cykle jak w zegarku. na pewno lekarz ci tez cos zaradzi. nie poddawajmy sie, dobrze ze z kims mozna o tym popisac chociaz

moj tak samo udaje ze jego to nie rusza ale tez liczy na to ze w tym miesiacu to bedzie to :) oni musza nas hamowac zebysmy calego majatku na testy nie wydaly ;) dam znac, do soboty juz niedaleko. a ty sie nie stresuj, wez ksiazke, zajmij czyms mysli przez ten tydzien. buziaki

ja w tym cyklu tez sie baardzo nakrecilam bo moj gin tak ladnie mowil, wszystko takie wspaniale. zrobilam bete wczoraj, w 26dc a cykle mam 28dniowe i nic. tylko mnie zdolowalo to. tez wlasnie mialam juz "objawy", zmeczenie, rozbicie jak przy grypie, klucie w jednym jajniku. gin mowi ze dopiero moze to byc implantacja, mozliwa jest nawet 12 dni po owu. wiec jedynym pewnym objawem ciazy bedzie zatrzymanie okresu. ja tez to wszystko przechodze. jestem z toba :)

~kasia0128 hej oczywiscie zycze zeby siebudalo ale niestety pewnosc czy jestes w ciazy bedziesz miala dopiero po zatrzymaniu okresu. wszystkie objawy przed @ moga zwiastowac zarowno ciaze jak i @. musisz wytrzymac do tsm i wtedy najlepiej zrob test ;) ja wiem ze wszystkie chcialybysmy juz, teraz od razu wiedziec ale niestety cierpliwosci nam trzeba. trzymam kciuki.

ja wiem ale chce byc teraz samolubna. wiesz juz czasami mam dosc tego ze kiedy ktos stara sie o pierwsze dziecko to kazdy wspolczuje tych problemow a przy drugim ludzie nie zdaja sobie sprawy ze to tak samo boli. ciagle sugestie ze pora na drugie dziecko, te pytania. jakbysmy nie chcieli. jeju ja mam w sobie juz tyle smutku. 14dc mialam owulacje, 13 i 14 sie staralismy wiec znowu czekam. oby w sobote juz ta @ nie przyszla. tak wzorowo wszystko teraz zrobilismy

oboje przed 30 jestesmy. naszym jedynym problemem jest to ze widzimy sie tylko z mezem 3-4dni w tyg ale po kilku latach juz powinno sie udac.. lekarz uspokaja, mowi ze za bardzo sie stresuje.. nie wiem sama.

hej. nie wiem od czego zacząć. przeczytalam większość wpisow bo sama jestem w trakcie staran. wiele z was mialo podobna sytuacje do mojej. staramy sie z mezem o dziecko juz jakis czas, najgorsze w tym jest to ze jedno mamy a z kolejnym mamy wielki problem. cykle monitorowane, wyregulowane duphastonem, piekna owulacja, jajowody udroznione, maz w znakomitej formie (chodzi mi o jakosc plemnikow) i wciaz nic. objawow oczywiscie widze (a raczej juz wmawiam) sobie przy kazdym cyklu mnostwo. czytajac wasze historie znowu wraca mi nadzieja. wiadomo ze ciężko co miesiac wyczekiwac, liczyc na cud i co miesiac dostawać @. chyba pisze bo musze sie wygadac. dzieki ze moglam to tu napisać