Skocz do zawartości
Forum

Calinka84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Wawa

Osiągnięcia Calinka84

0

Reputacja

  1. Na wizyty chodzę sama, bo tak jak w przypadku werandy89 odbywają się one w czasie, gdy mój mąż jest w pracy, poza tym nie czuję takiej potrzeby. Za to jeżeli chodzi o usg, to mąż był na każdym z nich (prenatalnym i połówkowym). Dzięki temu pomału zaczyna wierzyć, że faktycznie zostanie ojcem Dziewczyny, czy Wasi faceci też nie mogą w to uwierzyć, mimo że Wasze brzuchy rosną i zaczyna być widać, że jednak spodziewacie się dziecka? do mojego dochodzi to bardzo opornie, chociaż ciążę planowaliśmy:) Co do porodu, to nie wyobrażam sobie, że zostaję sama w takim momencie...chyba umarłabym ze strachu. Dlatego bardzo chcę, żeby mój mąż był ze mną i głośno to wyrażam:) widzę, że jest trochę przerażony tą myślą (zresztą tak samo jak ja), ale póki co mówi, że mnie nie zostawi samej. Mam nadzieję, że szkoła rodzenia trochę go przygotuje do tego wydarzenia. Poza tym ostatnio rozmawiał ze swoją siostrą i ona mu powiedziała, że dla kobiety to bardzo ważne, żeby był ktoś bliski kto potrzyma za rękę, albo pogłaska po głowie. Ona była zupełnie sama i chyba do dziś ma trochę za to za złe swojemu mężowi.
  2. Olusiowamama O szpitalu na Inflanckiej czytałam, ale prawdę powiedziawszy zniechęciły mnie niezbyt przychylne komentarze właśnie na gdzierodzic.info...Patrzyłam również na stopień referencyjności szpitala i Inflancka na II, a szpitale w które ja celowałam III. Teraz z kolei zaczynam rozmyślać o Domie Narodzin - może się jednak skuszę, bo póki co mam ciążę fizjologiczną, więc pewnie nie byłoby przeciwskazań...na szczęście mamy jeszcze trochę czasu, żeby podjąć ostateczną decyzję:) PS.Pewnie to pytanie padało tu przynajmniej kilkanaście jak nie więcej razy, ale jak zrobić, żeby suwaczek pojawiał się za każdym razem przy wypowiedzi?jakoś atechniczna w tych kwestiach jestem...
  3. Marija wszystkie informacje czerpałam ze strony gdzierodzic.info, bo uważam że jest wiarygodnym źródłem informacji, no i zawiera mnóstwo aktualnych opinii kobiet, które rodziły w danym szpitalu. Szysz.kao Domu Narodzin słyszałam, jeszcze kilka lat temu myślałam, że tam właśnie będę chciała rodzić, ale teraz nie jestem pewna, czy się odważę...powód prosty: nie wiem czy dam radę bez znieczulenia zewnątrzoponowego, a tam go nie stosują;) A Wy myślałyście o znieczuleniu? Wiem, że opinie są różne...wiem też że strach ma wielkie oczy, ale nie chciałabym wspominać porodu jakoś tragicznie, dlatego pomyślałam o znieczuleniu...jednak teraz myślę, że zobaczę jak to jest, co jestem w stanie wytrzymać i w razie "W" zdecyduje się na znieczulenie...a Wy?
  4. Do Św. Zofii przekonały mnie bardzo dobre opinie no i jednoosobowe sale porodowe...nie wyobrażam sobie rodzić z kimś za kotarką...a z tego co wiem to tylko tam jest taki luksus, z który wyjątkowo nie trzeba płacić. Poza tym czytałam opinie dziewczyn, które tam rodziły nie mając opłaconej położnej i absolutnie nie miały niczego do zarzucenia personelowi:) brzmi optymistycznie. Zapisałam się tam do szkoły rodzenia, co przyznam nie było łatwe, bo zainteresowanie jest olbrzymie. A Wy Dziewczyny idziecie do szkoły rodzenia? Wybrałyście już coś dla siebie?
  5. Cześć Dziewczyny! chciałabym dziś do Was dołączyć:) mam termin na 2 sierpnia. W sobotę, na usg połówkowym dowiedzieliśmy się, że będzie chłopak:)przeżycia nie do opisania, aż się boję pomyśleć co będzie jak faktycznie Mały przyjdzie na świat;)ruchy dziecka czuję od początku 19 tygodnia. Na początku bardzo okazyjne i delikatne, ale teraz Mały rozszalał się i często daje o sobie znać. Co do skurczy, to od jakiś 2-3 tygodni czuję jak kilka razy dziennie dół brzucha się spina. Nie jest to zbyt przyjemne uczucie, choć wcale nie boli. Podobno ma to być trening przygotowujący nasz organizm do porodu.. Co do samego porodu, to szpital już znalazłam, a nawet dwa na wypadek gdyby do tego pierwszego mnie nie przyjęli. Niestety szpital ten jest bardzo popularny w Wawie i zdarza się, że z niego odsyłają do innych. Wolę się więc zabezpieczyć. Co do położnej, to wynajęcie takowej w tym szpitalu kosztuje w tym roku 2000zł, więc myślę, że sobie odpuszczę, bo to gruba przesada...no i rozpisałam się na początek;)Pozdrawiam i życzę słonecznego dnia!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...