Skocz do zawartości
Forum

maria22111

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia maria22111

0

Reputacja

  1. maria22111

    Paszport

    Ja w styczniu tego roku wracalam z synem do Belgii.Zaraz jak wjechalismy do Niemiec skontrolowala nas policja.Mialam tylko akt urodzenia maluszka(wtedy mial 4 miesiace)i nie bylo zadnego problemu.No ale wiadomo,ze jadac pociagiem trzeba miec inny dokument tak samo jak lecac samolotem...
  2. Szok...Ile wy jestescie w stanie napisac...Nawet wszystkiego nie przeczytalam:)
  3. Andzia nie jestem u tej siostry,ona jest w polsce...jestem u siostry,ale ciotecznej
  4. maria22111

    Belgia

    Moze niech panie pisza...Ja tez jestem z brukseli:)
  5. Magda a jaki przecudny:) A jakie sliczne oczka ma...No to brawa dla malego...Mojemu Jaskowi nie dosc jeszcze chyba...Non stop jak siedzi to sie buja i leci do tylu albo do przodu
  6. A co do zakupow...Kobiety! Zapraszam do mnie! Tutaj nie trzeba miec fortuny,zeby sie ubrac,naprawde...Bluzki takie jak w sklepach sa po 2,3 euro..moze ktoras z was tu byla,tutaj jest cos takiego jak marża...ceny sa smieszne...I jest wszystko,kazdy ciuch,buty tez.A w lipcu na Rogier sa takie wyprzedaze,ze nie takie wyprzedaze jak u nas w polsce,ze z 50zl spuszcza na 45zl...buty nike mozna za 10 euro kupic...H&M ,ZARA,ADIDAS,NIKE...Nawet te sklepy sa wyprzedane..ja tam kupowalam na lato ciuchy ciazowe tam...za spodnie w polsce ciazowe zaplacilam 105 zl a tutaj rybaczki ciazowe kupilam za 12 euro...ludzie nawet potrafia na 95% znizyc cene...a ludzi tam jest wtedy tyle ze szok...ja mam zamiar w tym roku sie tam porzadnie ubrac...i Jaska...Jak tu bede
  7. Ja wrocilam ze spacerku...ledwo dotaskalam sie...mieszkam chwilowo u siostry a ona mieszka na 3 pietrze i musialam wciagac wozek a jest strasznie ciezki......Jak maz nie zmieni sie to wracam do polski i niech sie dzieje co chce...tesciowa juz mi napisala smsa ze zabiora mi dziecko...hmmm... wariatka stara... u mnie cieplutko,niezmiennie od miesiaca,ostatnio tylko cos kropilo,ale tylko postraszylo..
  8. Sama go nie sadzam juz na to krzeselko,boje sie.On siedzac nawet sie buja.Kupilam mu kojec i tam go sadzam.
  9. Ooo...Cafe brawa dla synka...moj Jacho tyleczka nie chce ruszyc...Tylko chce siedziec.
  10. Witajcie! Widze,ze nikt o mnie nie pytal Cafe! Wybacz,ze dopiero teraz! Wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia! Pieknie wygladalas. Ja mialam troche problemow z Jasiem.Jasiek jest dosc silny jak to facet i bujal sie mocno na krzeselku do karmienia...I tak sie bujnal,ze polecial do przodu na twarz...Na szczesie-i co dziwilo lekarzy-na buzi ma tylko lekkiego guzka.Ale zostawili nas w szpitalu na obserwacji.Nie moge sobie darowac.Do tego wyprowadzilam sie od meza.Jasiek jest caly czas marudny,placze tylko...zyc sie nie chce...a co do diety...Gosia,przeciez ty slicznie wygladasz.W zadnej z was nie widzialam niedoskonalosci...Ja tez jestem na diecie,ale od jutra.Dzis jadlam ciastko.Jasiek usnal,z placzu juz sam.Balam sie ze moze cos strasznego mu sie stalo...Cud,ze zyje...Przerazilo mnie to jak krew mu leciala z noska...Nie przypilnowalam go! Dobrze,ze mam grube dywany,bo nie wiem co by bylo gdyby on mi polecial np w kuchni na kafelki...Lekarz obawial sie wstrzasu mozgu,ale na szczescie nie wystapil.Tu,w Belgii jest swietna opieka lekarska.Codziennie lekarz bedzie do mnie teraz przyjezdzal i go badal...A jakie mialam problemy z dogadaniem sie...Nie znam francuskiego,nie mialam samochodu by do szpitala pojechac.zadzwonilam po karetkee,baba po angielsku nie gadala... jestem zalamana
  11. Hmm Wspolczuje nalotu tesciowej a nazwa kropelek byla inna,ale nie pamietam...Ja na szczescie nie widuje tesciowej:) mam spokoj do wakacji...
  12. Andzia moj Jasiek tez przez dluzszy czas ulewal,kupowalam mu jakies kropelki na to ale nazwy nie pamietam,sorki...Ale w aptece Ci doradza...Jasiek rowniez mocno ulewal,ale pediatra powiedzial mi co moge robic,by przestal,no ale i tak nie podzialalo,bo zawsze gdy mu sie odbilo,to troche go nosilam ale jak polozylam to wirgal nogami jakby biegl i lekarz powiedzial ze to od tego..Albo tak jak mowisz cos im poszkodzilo...Jasiek ma tez czesto czkawke,wyczytalam,ze maja ja dzieci jak sie za duzo najedza i dlatego jasiek chyba ja ma,bo zazwyczaj czka po jedzeniu...hmmm...A co do czkawki...moja madra tesciowa pracuje w sklepie i jakies rownie madre baby nagadaly jej,ze ta czkawka jest wywolana ciezka choroba jelit.Oczywiscie wysmialam ja,ale ona dzwonila nawet do meza i gadala,ze do smierci dziecko doprowadze
  13. Witajcie kobitki Tak jak mowilam...Jasiek dopiero sie obudzil.U mnie dzisiaj cieplutko,slonce juz swieci:) Cafe trzymam kciuki Ja jak bylam przed slubem u spowiedzi to ksiadz za glowe sie lapal,hehe...I non stop pytal czy jestem pewna,ze chce za niego wyjsc,bo przeciez jestem taka mloda...18 lat mialam.
  14. Oooo...ja tez bym zjadla cos takiego...tym bardziej,ze tutaj nigdy nie znalazlam nawet normalnego hamburgera.. raz mi artur kupil...w srodku byly frytki i kawalek miesa...fu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...