Kaseya

Szkoda tu przenosić kłótni z fb która Marta ciągnie od zawsze. Obrazila nas, wypadałoby tu wkleić posta Ale po co? Tam mamy już święty spokój i jeśli spieramy się to kulturalnie bez nazywania kogoś porabanym. Nie mam ochoty po raz kolejny spierać się o to czy o inne rzeczy a tłumaczyć komuś w kółko też nie ma sensu. Zgadzam się z Otulinka i to tyle z moich postów tutaj. Szanowalam Marta od początku ale to jak nam pojechała to już przegięcie.

Część dziewczyny:) postaram się po raz enty Was czytać na bieżąco:) Pozdrawiamy z Karolinka:)

Sylwunia ja nie mogę spać, mała grzeczna a ja nawet w dzień nie umiem zasnąć ale i dziwo nie jestem bardzo zmeczona

Takie krostki

A mamy z 10 takich krostek na buzi od 3 dni..na osie nie wygląda bo się nie rozprzestrzenia Ale nie mam pojęcia skąd to, macie jakieś pomysły? Wakacje superowe oczywiście xd

Wakacje spustowe, 2 tyg nad morzem to wypoczelismy:) spróbuję jakieś zdj wrzucić:) A ile wasze maluchy trzyma po sloiczkach?

Mąż poszedł spać o 20:30, ja tez i co? Zasnąć nie mogę a już 23:/ a tak się cieszyłam ze wszystko porobione, tylko mała do spania i my też możemy spać..i dupa:( mam nadzieję że Karolina da mi się w końcu wyspać! Byłyśmy dzisiaj na spacerze i brakowało mi tego, jednak siedzenie na tarasie przed upalami w piżamie to nie do samo:) i wyczailamze Karola jest na jakiegoś krzaka uczulona. 3 raz co szłam jedna sciezka i 3 raz policzki i broda czerwone.

W sumie to się nie boje, a to jeczenie i machanie głową i rękami było wykanczajace. A słyszę wszystko i budzę się sprawdzać a i tak myślę że pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie uniknąć i przewidzieć.

Tak sobie lezymy

Marta, my mimo że na mm to i tak wstaje tysiąc razy w nocy..ciągiem jak mi się uda 3h Pospać to jest coś. Z powodu jeczenia przenieśliśmy się spać obok do pokoju. Tej nocy przeszła sama siebie, słyszę że jej w brzuchu burczy a mleka nie chce i wrzeszczy jakby ja poparzyl i tylko wodę chce. I tak pół nocy. Tyle że ja mogę zrobić sobie reset, zamknąć się w sypialni i mojego zostawić na łaskę córki. Ale wiecie co? Właśnie leży obok mnie, zaczepia rączka i patrzy jakby chciała przeprosić a przecież to nie jej wina ze ma gorszy okres;( taki mój Aniołek za dnia a terrorysta w nocy:*

My patronaz mieliśmy tylko 2 dni po wyjściu ze szpitala

Asik moja dopiero po 11 tyg podniosła głowę, dużo ja zachecalam zabawkami, pomogła grająca i świecąca. Możesz też kłaść sobie na kolanach( jedno wyżej drugie niżej) lub zwijać reczniczek pod pachy, nosić brzuchem do dołu lub kłaść sobie na klatce malucha.Ćwicz dużo i zachecaj to może się uda wycwiczyc:)

Ja już do diety nie podchodzę ze muszę schudnąć, całe życie się odchudzam i tyje tylko.. Tym razem robię to z myślą o małej, chce jeść zdrowo i z głową żeby jej takie zasady wpoic. Ciężko byłoby wymagać od dziecka żeby nie jadło słodyczy jak samemu się je codziennie. Tym razem nie interesuje mnie jak szybko zleci bo wiem że i tak zleci prędzej czy później, żadnych diet 1000kcal, trwających miesiąc czy dwa tylko. Tym razem nastawiam się na zmianę nawyków żywieniowych. A mój mi w tym pomaga, sam przestał jeść słodycze:)

Ja też lubię mieć wszystko wcześniej przygotowane. Ubranka tylko na wyprzedażach kupuje i tak np wiosna kupiłam kurtke na zime w smyku za 40 zł. Chciałam teraz na wiosnę kurtkę kupić ale nie znalazłam nic ciekawego:( My fotelik do auta mamy dość duży, 9 miesięczna bratanica w nim jeździła to narazie nowego nie szukam bo tyłem jest bezpieczniej.

My też po szczepieniu, Karolcia wazy 6200 czyli 1,3kg w 7 tyg. Majeczka widzę niezłe goni, dzieci z niską wagą urodzeniowa to szybciutko nadrabiam:) szczepienie ok, płaczu trochę było ale Karola też głodna była. O 17 zjadła i śpi do tej pory a zwykle śpi tylko godzinkę pod wieczór...ciekawe i której będziemy się jutro bawić. I byłam sobie paznokcie zrobic, moją kosmetyczka na urlopie to umowilam się do sfery w Bielsku i...niepolecam! Takie brzydkie, grube;( no nic miesiąc się przemecze.