ana79Cherry biedny zwierzaczek,mam nadzieję,że dojdzie do siebie,bo będziesz mieć pewnie rozpacz dzieci za nim.Pati o witaj kochana...dłuuuuga droga powrotna,ale wreszcie w domciu....wrzuć foteczki dzieciaczków,Ben to pewnie już taaaki duży Sandra oj wreszcie sie odezwałaś....no to dziadek szczęśliwy,że ma wnuczka....a Davidek bardzo sie zmienił,a jak slicznie siedzi....a do pracy wróciłaś? Panna kochana chyba dobrze Ci sie zrobiło,że tak rzadko zagladasz ostatnio....trzymam kciuki za Was Yasmelka nie zjadłam slizgacza,ale faktycznie zasnęłam znów po kapieli przy małej....a łązienkę naprawdę sliczna bedziesz miała,super kolory dobrałaś Mikusia chyba źle zrozumiałam,bo wydawało mi się,że pisałaś o skonczonej łazience....kurde jaka ja zakręcona....a łazienka też pewnie będzie śliczna i widać,że też duża Agula a ty gdzie sie podziewasz? ...czyżby znów kompik nawalił?....hihi albo zaręczyny opijasz david sie zmienil duzo....rosnie jak nie wiem i pokazuje swoje humorki takze.... czasami to normalnie ma takiego nerwa jak cos mu nie pasi....a te loczki to ja nie wiem skad one...?