malwwina

Z partnerem od początku zabezpieczaliśmy się tylko prezerwatywą. W czasie okresu kochaliśmy się zawsze bez zabezpieczenia, ale od połowy stycznia również robimy to bez zabezpieczenia. Oczywiście, zawsze ma refleks i kończy poza, albo muszę mu chwile pomóc, albo wyciąga i po sekundzie lub dwóch jest po wszystkim. Ogólnie okres mam nieregularny więc trudno wyliczyć dni płodne. Po ok.10 dniach po pierwszym stosunku bez zabezpieczenia bolały mnie piersi jak nigdy. Nie mogłam spać, ani na boku a tym bardziej na brzuchu. Trwało to z 2 tygodnie, w tym czasie często było mi słabo i niedobrze, bez problemu zasypiałam w dzień a w nocy i tak nie miałam problemu z zaśnięciem. Nie lubiłam zapachu papierosów, ale teraz zaczął mnie strasznie drażnić. Nie pije często alkoholu, ale nigdy nie miałam problemów z piciem. Od tego czasu mam do niego wstręt. Nie umiem wypić nawet łyczka. Nie miałam objawów zbliżającej się miesiączki, ale nagle gdy kładłam się spać dostałam. Miałam straszne bóle (3 mocne tabletki nie pomagały całkowicie). Okres trwał krótko, krew z takim śluzem leciała mniej więcej 1,5 dnia, potem miałam ledwo co. I tak zdarzyło mi się dwa razy. Wcześniej cykl trwał 35 dni (mój trwa ok.33) a później w lutym 27 dni, co było kompletnym zdziwieniem, bo się nic nie zapowiadało. Ale też był skąpy, już po 1,5 dnia podpaska do nocy była całkowicie czysta. Czytałam że jest możliwość zajścia w ciąże i mieć okres, który trwa krócej i jest skąpy. Czy to prawda? Mam też wstręt do jedzenia. Potraw których nie cierpiałam zjem z większa przyjemnością, niz które bardzo lubiłam (nie mają one dla mnie smaku). Czesto boli mnie podbrzusze, czuję się wiecznie zmęczona, często kręci mi się w głowie, jem mało, częsciej odwiedzam toalete. Piersi bolały mnie tylko w dni ktore napisałam wyżej, z "okresem" przestały. Stały się większe, teraz nic nie bolą, ale nie zmniejszyły się. Zamierzam zrobić test, ale co o tym sądzicie? Niepokoją mnie skąpe i krótkie okresy i reszta objawów.